Ceny mieszkan a demografia / jak demografia może wpłynąć na ceny mieszkań

[wojdyla1980]

Z najnowszego raportu od PKO BP:

02.png

hahahah

2019: 779 115 mieszkańców
2020: 800 531 mieszkańców
2021: 802 583 mieszkańców
2022: 803 282 mieszkańców
2023: 806 201 mieszkańców
2024: 809 200 mieszkańców

czyli w ostatnie 5 lat populacja Krakowa wzrosła o 30 tysięcy, a wg raportu na kolejne 30 tysięcy będziemy musieli czekać już nie 5 a 10 lat ...

i to jest nadal ledwie 3% populacji, to pokazuje w jakim fatalnym jesteśmy trendzie ...

dzisiaj na rynku jest więcej mieszkań na sprzedaż niż przybędzie Krakowian przez kolejne 10 lat, szok ...


czyli Kraków, Warszawa przynajmniej przez kolejne 10 lat będą stać w miejscu wg autorów, a potem to co w pozostałych miastach, wyludnianie się

i pomijam fakt że raporty pko bp są nic nie warte, poprzednie się nie sprawdziły, były przeszacowane i zbyt optymistyczne

[NeVeS]

Te raport lepiej się sprawdzają niż Twoje przewidywanie póki co .

Mieszkań deweloperskich w sprzedaży obecnie w Krakowie jest 11 tysięcy.

Co ciekawe, w raporcie można znaleźć również że nasycenie mieszkań wynosi ponad 568 na 1000 mieszkańców, to już znacznie ponad średnią europejską, ale ciągle poniżej nasycenia w dużych europejskich turystycznych miastach ....

[wojdyla1980]

Te raport lepiej się sprawdzają niż Twoje przewidywanie póki co .

Mieszkań deweloperskich w sprzedaży obecnie w Krakowie jest 11 tysięcy.

Co ciekawe, w raporcie można znaleźć również że nasycenie mieszkań wynosi ponad 568 na 1000 mieszkańców, to już znacznie ponad średnią europejską, ale ciągle poniżej nasycenia w dużych europejskich turystycznych miastach ....

ja mówię ogółem ile jest mieszkań na sprzedaż dzisiaj, pierwotny + wtórny, a nie ile deweloperzy deklarują ...

te liczby są szokujące ... dzieki nEvEs za ten raport

[NeVeS]

I najświeższy wykresik uaktualniony o kwietniowe dane:

GUS:
W kwietniu urodziło się 19 tys dzieci (21,7 tys rok temu)
Zmarło 33 tys osób (34,3 tys rok temu)

W ciągu 12 mcy urodziło się 242,5 tys (-23 tys w 12 mcy)
Zmarło 412 tys osób

W 12 mcy ludność spadła o 0,45%
Już jest nam bliżej do 37 mln a nie 38 mln

Ludność: 37,4 mln

[Sellie]

Z najnowszego raportu od PKO BP:

02.png

hahahah

2019: 779 115 mieszkańców
2020: 800 531 mieszkańców
2021: 802 583 mieszkańców
2022: 803 282 mieszkańców
2023: 806 201 mieszkańców
2024: 809 200 mieszkańców

czyli w ostatnie 5 lat populacja Krakowa wzrosła o 30 tysięcy, a wg raportu na kolejne 30 tysięcy będziemy musieli czekać już nie 5 a 10 lat ...

i to jest nadal ledwie 3% populacji, to pokazuje w jakim fatalnym jesteśmy trendzie ...

dzisiaj na rynku jest więcej mieszkań na sprzedaż niż przybędzie Krakowian przez kolejne 10 lat, szok ...


czyli Kraków, Warszawa przynajmniej przez kolejne 10 lat będą stać w miejscu wg autorów, a potem to co w pozostałych miastach, wyludnianie się

i pomijam fakt że raporty pko bp są nic nie warte, poprzednie się nie sprawdziły, były przeszacowane i zbyt optymistyczne

Nic nie wzrosło. Te 30 tysięcy to ludzie, którzy mieszkali w Krakowie, ale nie byli zameldowani. Jak kupili własne mieszkania to się dopiero zameldowali. Proste. Ja widzę spadek ludzi, najgorzej było jak się wojna na Ukrainie zaczęła, faktycznie wszędzie było tłoczno. Teraz już trochę wyjeżdżają, wracają z powrotem na Ukrainę, albo uciekają dalej na zachód.

[tonyxxl]

Nic nie wzrosło. Te 30 tysięcy to ludzie, którzy mieszkali w Krakowie, ale nie byli zameldowani. Jak kupili własne mieszkania to się dopiero zameldowali. Proste. Ja widzę spadek ludzi, najgorzej było jak się wojna na Ukrainie zaczęła, faktycznie wszędzie było tłoczno. Teraz już trochę wyjeżdżają, wracają z powrotem na Ukrainę, albo uciekają dalej na zachód.

Bo pytanie powinno być ile ludzi mieszka na stałe (minimum 180 dni w roku) w Krakowie i ilu ma tutaj centrum swojego życia, a nie ile jest zameldowanych w urzędzie miasta. Spokojnie w Krakowie można przyjąć że mieszka na stałe dziś, grubo ponad milion ludzi. Zameldowania tacy "imigranci wewnętrzni" maja w całej Polsce i dookoła Krakowa, ale tam sa na święta i tam tylko składają PIT'a raz w roku.
Tu się uczą, pracują, mieszkają, zakładają rodziny ale nie rozliczają się w któryms z krakowskich urzędów skarbowych, bo maja inny adres zamieszkania i "należą" do innego US. To juz dawno powinni uszczelnić.
O Ukraińcach, gruzinach i innych dzikich plemionach to nawet nie ma co mówić. Tam jest totalnie wolna amerykanka i miasto nic nie ogarnia i nie kontroluje. Umówmy się, na każdej ulicy, w każdym sklepie, w Biedronce, żabce itp jest kilku wschodnich. A to jest tylko to co na widoku. A ilu jest na produkcjach, po halach, magazynach? To są dziesiątki tysięcy jak nie koło 100k ludzi którzy oficjalnie nie mieszkają w Krakowie. A gdzie mieszkają? We Lwowie i dojeżdżaja do pracy tutaj?