anubis pisze:luc pisze:Jedni uważają, że na nieruchomościach się nie traci, inni przeciwnie. Dopuśccie, że ktoś może mieć inne zdanie i niekoniecznie musicie to przekonać do swojej opinii. Wtedy chyba łatwiej będzie się rozmawiało, i nie będzie sobie trzeba robić personalnych wycieczek.
I anubis, piszesz o środkach z lokat i ich ewentualnym końcu. Ale weź pod uwagę też boom na kredyty hipoteczne, jakieś rekordowe liczby wniosków o nie spływają do banków. Zapomniałeś o tym?
Niezupełnie. Problem sprowadza się do tego, że ludzie, którzy kupili w 2015 roku przekonują, że oni od tego czasu zarobili, spłacili itd. to inni teraz powinni zrobić to samo. Wiele wskazuje na to, że mamy historyczną górkę i przeddzień kryzysu gospodarczego. Po drugie ROI z najmu jest teraz śmiesznie niskie i zakup inwestycyjny przy tych cenach zwyczajnie nie opłaca się.
Jasna sprawa, że coś, co się wydarzyło i to, że ktoś trafił z inwestycją, nie znaczy, że ten model można przenieść na przyszłość. No i ważne, żeby ludzie kupujący mieszkania wiedzieli, że te niekoniecznie zawsze muszą drożeć i brali to pod uwagę. Niemniej nie wiemy czy faktycznie jest to górka i przyjdzie kryzys, może ale nie musi, a zależy to od tylu różnych czynników, że niczego tu nie można powiedzieć z pewnością - tak samo jedna strona, jak i druga strona. Zobaczymy, ile z tych wniosków kredytowych zostanie rozpatrzonych pozytywnie, a ile odrzuconych.