mariar pisze:Moim zdaniem nie ma co się stresować, bo najem w Krakowie jest już tańszy niż rata kredytu. Nie pamiętam, aby kiedykolwiek w Krakowie można było na luzie wynająć dwupokojowe mieszkanie w centrum za 1000 zł.
Ale Ty jesteś oderwany od rzeczywistości.
Obecnie na samym gumtree ofert 2-pokojowych mieszkań poniżej 1000 zł jest 105. Tak, wiem, czynsz, rachunki, co nie zmienia faktu, że jest śmiesznie tanio. Jak trochę tylko podniesiesz kryteria, tj. chcesz dać za dwa pokoje 1500 zł to ofert jest... 1281. Za 2000 zł wynajmiesz już (licząc z większością opłat) mieszkanie po turystach na Starym Mieście lub Kazimierzu.
Koleżanka szukała teraz właśnie to dodatkowo można negocjować. Często jak dzwoniła to była jedyną, chętną osobą.
Te ceny cały czas konsekwentnie lecą. Zaraz wszyscy przekonają się, że teza o rychłym "zalaniu Krakowa przez turystów w wakacje" będzie tak samo prawdziwa jak w zeszłe wakacje, tj. przyjedzie trochę turystów krajowych i tyle. A co w październiku to nie wiadomo, ale powodzenia w planach, że studenci wezmą wszystko co jest na rynku plus to co się wybudowało przez dwa lata pandemii.
No i wrzucałem grafikę, parę stron wcześniej, że w oparciu o dane tylko otodom (cena sprzedaży, cena wynajmu),
w Krakowie obecnie najem jest już tańszy niż rata kredytu (!) i to mimo, że kredyty są historycznie najtańsze, bo stopy są na zero procent.
Bierze się to z niczego innego jak relacji popytu do podaży. Mieszkań jest dużo, dużo więcej niż chętnych do ich wynajmowania. Są to największe różnice w Polsce.
Jak wspominałem, otworzę niedługo wątek o nowych, pustych budynkach w Krakowie, które mają już pozwolenie na użytkowanie. W mojej okolicy jest już takich kilka i powstają kolejne. Doskonale widać pod wieczór, że pali się tylko lampka przy wejściu.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022