Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[NeVeS]

Kraków nie tylko wysysa z małopolskiego, dolicz jeszcze świętokrzyskie, podkarpackie i śląskie. Sporo ludzi z tych województw wybiera Kraków na studia

[anubis]

Byłem na piwku, m.in. z kumplem który jest pośrednikiem w dużej agencji. Mówił, że masa ludzi wycofała się po zapowiedzi Nowego Ładu. Wszyscy czekają na obiecane 160 koła.

Aktualnie, wg. jego szacunków, 70% transakcji w centrum to spekulacja.

Co ciekawe, kupujący są dosyć powszechnie świadomi, że podniesienie stóp uwali ceny.

Generalnie polecał mi poczekać, bo teraz jego zdaniem jest najgorszy moment na zakupy i generalnie współczuje ludziom, którzy po prostu muszą teraz coś kupić.

Pytał też czy nie chce wynająć mieszkania za 2 koła, 3 pokoje z widokiem na Wisłę, miejsce parkingowe w garażu w cenie. Tutaj też jest ponoć straszna posucha.

[tomm]

ludność (stan na 30 VI 2020) - 781,0 tys.
web.archive.org/web/20201124024853/https://krakow.stat.gov.pl/zakladka2

"ludność (stan na 31 XII 2020) - 780,0 tys."
krakow.stat.gov.pl

czyzby spadki sie juz zaczely? no ale moze to tylko przez brak studentow
ostatnio imigracja szla z Bialorusi, ale na ta chwile Bialorusini maja zakaz opuszczania kraju: o2.pl/informacje/bialorus-sie-zamyka-ludzie-dostali-zakaz-opuszczania-kraju-6645964492487200a a ze u nas powoli robi sie bialorus to sam bym chetnie stad wyjechal (czekam az zona wpadnie na ten pomysl ;p)

[Mateuszkrk93]

I tak właśnie w ostatnich kilku tygodniach tej dyskusji upadło kilka ważnych mitów dzięki rzetelnej i nie nasączonej marketingowym bełkotem wymianie opinii.

Pozwolę je sobie podsumować.

- populacja Krakowa i jej prognozy na nabliższe lata mają się nijak do ilości oddawanych mieszkań. Już teraz jest ich więcej niż to miasto potrzebuje o czym świadczy rosną oferta wynajmu i rynku wtórnego
-gruntów nie brakuje, poprostu mamy jeszcze dużo terenów rolniczych
-ceny budowy owszem wzrosły, ale realny koszt odtworzeniowy ma się nijak do obecnych cen. Cena stali spadła ze spekulacyjnych 6000 na 4900.
-stopy procentowe nie będą jednak zawsze niskie, rekordowa inflacja w maju a knf rusza z kampanią ostrzegająca przed ryzykiem wzrostu stop procentowych
-na mieszkaniu da się stracić, mowa o inwestycyjnych wtopach, pustostanach
-ładne bloki nie muszą być drogie
-praca zdalna w większej ilości i zmniejszona ilość turystów w Krakowie to scenariusz bazowy na kolejne lata
-wszystko się sprzedaje i to na etapie dziury w ziemi. G.no prawda poza pojedynczymi przypadkami inwestycji.
-na horyzoncie pojawia się program rządowy, który może (choć nie musi) spowodować obniżenie cen mieszkań oraz spowolnienie sprzedaży w drugim i trzecim kwartale

[asander]

ludność (stan na 30 VI 2020) - 781,0 tys.
web.archive.org/web/20201124024853/https://krakow.stat.gov.pl/zakladka2

"ludność (stan na 31 XII 2020) - 780,0 tys."
krakow.stat.gov.pl

czyzby spadki sie juz zaczely? no ale moze to tylko przez brak studentow
ostatnio imigracja szla z Bialorusi, ale na ta chwile Bialorusini maja zakaz opuszczania kraju: o2.pl/informacje/bialorus-sie-zamyka-ludzie-dostali-zakaz-opuszczania-kraju-6645964492487200a a ze u nas powoli robi sie bialorus to sam bym chetnie stad wyjechal (czekam az zona wpadnie na ten pomysl ;p)

Poza tym Białoruś ma taki sam problem jak Polska, podobnie jak Ukraina. Imigracja to może być jedyny ratunek dla nas, tylko mądra imigracja, przyjazd do pracy, a nie po socjal. Z obecnym rządem i władzą kleru to póki co misja niewykonalna.

Tymczasem zjazd już się rozpoczął:
populationpyramid.net/pl/polska/2021

Oczywiście ktoś teraz powie, że to w ujęciu kraju, że wielkie miasta się obronią, nic pewnego.

Tak że lepiej samemu zadbać o swoją emeryturę i to niekoniecznie na rynku nieruchomości.

[mariar]

Panowie, pozwole sobie ukrucić wasze anubisowe, mateuszkowe, asanderowe i wszystkich innych cierpienia.
Bo wątek stał się wspólnym pocieszaniem i wspieraniem tej samej grupy osób...

Wykres widocznie pokazuje że do 2100 roku polaków będzie ubywać. Na szczęście mam dla was rozwiązanie problemu. Nie kupujcie mieszkania Nie wiem kogo wy tu chcecie jeszcze przekonac jaka katastrofa nas czeka. Nie szkoda wam czasu? Niech ignoranci katastrofy demograficznej pakują się w kredyty, a wy sobie na spokojnie wynajmujcie mieszkanka zmieniając co chwilę lokalizację wedlug własnych potrzeb.


Nie ma za co

[NeVeS]

Ależ wy naganiacze z obu stron lubicie prowadzić jałową nic nie wnoszącą dyskusję ze sobą

Wracając do merytorycznej dyskusji ...

Dzisiaj kluczowy raport z amerykańskiego rynku pracy się ukaże, który będzie miał największy wpływ na to co będzie siedziało z QE i stopami procentowymi w stanach w najbliższym czasie, a to dalej się przełoży na podejście banków centralnych na świecie które podążają ślepo za stanami.

[Mateuszkrk93]

Mnie mega śmieszy ten argument, że ceny są jakie są (a nawet ostatnio znów lekko podrożało) więc wszystkie argumenty przemawiające za nadchodzącym załamaniem rynku nie ma sensu i wszyscy są anibusami.

To trochę jakby w 2013 mówić, słuchajcie możecie sobie gadać, że będzie zaraz drożało, a ja widzę, że ceny lecą w dół, więc nie kupuje w 2013, bo w 2016 mieszkania będą rozdawać na darmo, no może max 1k za metr... Wtedy kupuje całą klatkę schodową.

Ludzie kurka wodna mać.
Fomo zakupowe to fomo zakupowe , panika sprzedażowa to panika sprzedażowa.
Za realną WARTOSCIA (nie mylić z cena) tak mało płynnego aktywa jakim są nieruchomości stoją twarde dane i tendencje rynku, w tym stopy procentowe, alternatywne metody inwestowania, i koszt odtworzeniowy.
Za CENA stoi popyt i podaz.
Kto tego nie rozumie, zrozumie jedynie marketing naganiaczy i myśli sobie muszą mieć rację bo faktycznie "drożeje"

Były górki były doliny, jesteśmy na gorce, byc może nie na szczycie, ale bardzo blisko, odgłosy pociągu przejeżdżającego dolina po drugiej stornie już słychać.

[PatrykTrav]

Siedzieć, czekać, obserwować.

[Rak]

Populację Ukrainy po co wrzucasz w sensie to ma takie powiązaniem Krakowem ze to co tam spadło tutaj przyjedzie? Może tak właśnie będzie skoro większość to kumaci i jeszcze nie dziadki więc się rozmnożą. Dobra myśl

Padły tutaj tezy że kraków katastrofa demograficzna omiinie , bo imigracja ... . Cały problem że skądś ta imigracja musi do krk przyjść ... . Warszawa wysysa łódź .
Jak popatrzymy na województwo małopolskie , to miastem nr 2 jest Tarnów 111 tys , , potem Nowy sącz- 83 tyś , Oświęcim 39 tyś .. top ten zamyka Zakopane , a 12 jest Wieliczka z 21 tys ludzi.
Nie bardzo jest skąd "ssać" młodych ludzi, przynajmniej w skali która pozwoliłaby Krakowowi rosnąc w sposób który miałby realny wpływ na rynek mieszkaniowy, zostaje zagranica ... ,

Nadal nie ma wykresu dla Krakowa tylko zupełnie inne, jestem zawiedziony.

Mówisz masz ...



na podstawie GUS stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/prognoza-ludnosci/prognoza-ludnosci-gmin-na-lata-2017-2030-opracowanie-eksperymentalne,10,1.html

No szału ni ma ...

Bardzo dziękuję za wykres
Doceniam !
Wydaje się rzetelny.

Teraz wnioski:
1. Na końcu skali wykresu mamy nadal przyrost względem obecnego 2021
2. Nie ma żadnego spadku względem obecnego stanu ludności.

Zatem demografia nic nie zmieni w Krakowie do grubo poza 2030 skoro będzie więcej mieszkańców niż obecnie przez bardzo długi czas.
Nikt m nie wmówi, że jest inaczej. Nie będzie mniej ludzików w Krakowie niż teraz, nawet jeżeli za 5 minut umrę pełen poświęcenia aby wpisać się zawczasu w spadkowy trend w okolicach 2030 to też nic nie wskóram.

Pozostaje zatem średnio defniowalna luka mieszkaniowa i tendencja do posiadania własnego mieszkania miast jak dawniej wspólnego dla 2ch lub więcej osób.

EDIT:
Dodałem bardzo odręczne przedłużenie tendencji, wg którego beyond 2030 aż do 2050 i nieco dalej nic nie spadnie..