anubis pisze:Mar G pisze:widząc te absurdalne wywody, nie dziwi Twój problem z podstawowymi działaniami matematycznymi.
Serio nic nie rozumiesz. To Twoim zdaniem co się dzieje z pieniędzmi? Jak ludzie kupują nieruchomości to wyciągają je i chowają w kanapie (suma depozytów na rachunkach bieżących by wtedy malała)?Otóż nie, przelewają te pieniądze na rachunek kontrahenta i suma depozytów jest taka sama.
Istotne jest ile było lokat.
Było przed pandemią: 289 mld
Jest obecnie: 182 mld
W tym artykule masz, że ok. 22% osób posiadających oszczędności zastanawiało się nad nieruchomościami, ale to nie oznacza, że je kupią, a poza tym w czasie pandemii założono też rekordową ilość kont maklerskich i zakupiono rekordową ilość obligacji.
Tak więc paliwo do spekulacji kończy się, jeśli już się nie skończyło. Kto miał kupić mieszkanie inwestycyjne, ten to prawdopodobnie już zrobił.
anubis pamiętasz, że w grudniu ubiegłego roku pisałeś o kończących się pieniądzach z "helicopter money" i o tym, że "kto miał kupić za pieniądze ze zlikwidowanych lokat już to zrobił"? Tymczasem mamy czerwiec 2021, wiele inwestycji nawet w absurdalnych cenach na etapie dziury w ziemi cieszy się ogromnym zainteresowaniem (oczywiście z wyjątkami w drugą stronę również - jak zawsze) a Ty nadal uparcie brniesz w to, że "już zaraz się to skończy i pęknie". Kiedyś pewnie pęknie, więc brnięcie w to, że "już zaraz" to świetna taktyka - być może kiedyś się sprawdzi
