Nie jestem przekonany czy banka jest az tak ogromna? Patrzac optymistycznie srednie zarobki beda rosly w Polsce, to tez popyt na mieszkania nie powinien malec.
Problemem jest brak podazu gruntow dobrych lokalizacjach.
Do tego trzeba brac pod uwage wzrost cen materialow, robocizny i sprzetu. Nawet pomijajac pandemie, to wzrost jest rzedu 10% rok do roku.
Fakt, marze sa rekordowe, ale sa nadal nizsze niz w bance 2008. Jesli teraz marza wynosi 22proc (srednio) to jednak marza historycznie nigdy nie spadla ponizej 10%.
Wiec nie broniac chciwosci deweloperow, to jednak kupujacy napedzilismy ta banke.
Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
-
- Posty: 308
- Rejestracja: 08 mar 2021, 13:44
Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
okobakacz pisze:Nie jestem przekonany czy banka jest az tak ogromna? Patrzac optymistycznie srednie zarobki beda rosly w Polsce, to tez popyt na mieszkania nie powinien malec.
Problemem jest brak podazu gruntow dobrych lokalizacjach.
Do tego trzeba brac pod uwage wzrost cen materialow, robocizny i sprzetu. Nawet pomijajac pandemie, to wzrost jest rzedu 10% rok do roku.
Fakt, marze sa rekordowe, ale sa nadal nizsze niz w bance 2008. Jesli teraz marza wynosi 22proc (srednio) to jednak marza historycznie nigdy nie spadla ponizej 10%.
Wiec nie broniac chciwosci deweloperow, to jednak kupujacy napedzilismy ta banke.
Uwierz że jest o tym braku gruntów słyszę od kiedy się urodziłem.
Ale tak pomyśl na logikę że nie może jednocześnie brakować gruntów i mieszkań.
Jeśli jest mało mieszkań to znaczy że jest dużo gruntów, a jeśli mało gruntów to znaczy że dużo mieszkań

Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
JanuszBiznesu pisze:okobakacz pisze:Nie jestem przekonany czy banka jest az tak ogromna? Patrzac optymistycznie srednie zarobki beda rosly w Polsce, to tez popyt na mieszkania nie powinien malec.
Problemem jest brak podazu gruntow dobrych lokalizacjach.
Do tego trzeba brac pod uwage wzrost cen materialow, robocizny i sprzetu. Nawet pomijajac pandemie, to wzrost jest rzedu 10% rok do roku.
Fakt, marze sa rekordowe, ale sa nadal nizsze niz w bance 2008. Jesli teraz marza wynosi 22proc (srednio) to jednak marza historycznie nigdy nie spadla ponizej 10%.
Wiec nie broniac chciwosci deweloperow, to jednak kupujacy napedzilismy ta banke.
Uwierz że jest o tym braku gruntów słyszę od kiedy się urodziłem.
Ale tak pomyśl na logikę że nie może jednocześnie brakować gruntów i mieszkań.
Jeśli jest mało mieszkań to znaczy że jest dużo gruntów, a jeśli mało gruntów to znaczy że dużo mieszkań
Nie do końca prawda. Na roli Pan nie wybudujesz. Sporo miejskiej przestrzeni nie ma planów, albo to rola na obrzeżach albo tereny zielone (to akurat super) itd. To że widzisz ugór w środku miasta nie oznacza, że złożysz papiery i zaczniesz budowę ot tak.
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 22 kwie 2021, 15:17
Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
Może to kontrowersyjne co napiszę, ale Kraków ma spory bank ziemi który można wykorzystać i jest stosunkowo w "mieście". Odpalcie mapkę Kraków z lotu ptaka i zobaczcie ile miejsca zajmują RODy, ktoś powie, ale przecież trzeba mieć gdzie wypoczywać i pewnie te lokalizacje RODów 50 lat temu miały sens. Moim zdaniem teraz powinno się te rody przemieścić daleko na przedmieścia. Zamiast budować osiedla mieszklane na klinach przy autostradzie, powinno się tam przenosić rody, a osiedla budować w miejscach rodów. Dodatkowo budować bardziej do góry bo 4 pietrowe w większosci osiedla w Krakowie też odbiją się negatywnie na powierzchni miasta. To tylko moja personalna opinia.
W przyszłości wierzę, że jest to nieuniknione i moje typy są takie, że RODY Dębniki (okolice praskiej), Płaszów i te przy mydelnickiej zostaną właśnie tak przekształcone...
W przyszłości wierzę, że jest to nieuniknione i moje typy są takie, że RODY Dębniki (okolice praskiej), Płaszów i te przy mydelnickiej zostaną właśnie tak przekształcone...
Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
ziomek_szuka pisze:Może to kontrowersyjne co napiszę, ale Kraków ma spory bank ziemi który można wykorzystać i jest stosunkowo w "mieście". Odpalcie mapkę Kraków z lotu ptaka i zobaczcie ile miejsca zajmują RODy, ktoś powie, ale przecież trzeba mieć gdzie wypoczywać i pewnie te lokalizacje RODów 50 lat temu miały sens. Moim zdaniem teraz powinno się te rody przemieścić daleko na przedmieścia. Zamiast budować osiedla mieszklane na klinach przy autostradzie, powinno się tam przenosić rody, a osiedla budować w miejscach rodów. Dodatkowo budować bardziej do góry bo 4 pietrowe w większosci osiedla w Krakowie też odbiją się negatywnie na powierzchni miasta. To tylko moja personalna opinia.
W przyszłości wierzę, że jest to nieuniknione i moje typy są takie, że RODY Dębniki (okolice praskiej), Płaszów i te przy mydelnickiej zostaną właśnie tak przekształcone...
Zgadzam się w 100%. RODy powinny z miasta się wynieść. Przykład z Klinami perfekcyjny, ludzie się będą teraz męczyć w hałasie, pyle a RODy w mieście 90% czasu puste. Myślę, że prędzej czy później RODy znikną. Oczywiście nie chciałbym ich zabetonować w 100% ale np. część terenu przeznaczyć na park, a część na wysokościowce (w przyszłości smog miejmy nadzieję nie będzie już takim problemem).
-
- Posty: 11
- Rejestracja: 25 paź 2021, 20:03
Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
asander pisze:ziomek_szuka pisze:Może to kontrowersyjne co napiszę, ale Kraków ma spory bank ziemi który można wykorzystać i jest stosunkowo w "mieście". Odpalcie mapkę Kraków z lotu ptaka i zobaczcie ile miejsca zajmują RODy, ktoś powie, ale przecież trzeba mieć gdzie wypoczywać i pewnie te lokalizacje RODów 50 lat temu miały sens. Moim zdaniem teraz powinno się te rody przemieścić daleko na przedmieścia. Zamiast budować osiedla mieszklane na klinach przy autostradzie, powinno się tam przenosić rody, a osiedla budować w miejscach rodów. Dodatkowo budować bardziej do góry bo 4 pietrowe w większosci osiedla w Krakowie też odbiją się negatywnie na powierzchni miasta. To tylko moja personalna opinia.
W przyszłości wierzę, że jest to nieuniknione i moje typy są takie, że RODY Dębniki (okolice praskiej), Płaszów i te przy mydelnickiej zostaną właśnie tak przekształcone...
Zgadzam się w 100%. RODy powinny z miasta się wynieść. Przykład z Klinami perfekcyjny, ludzie się będą teraz męczyć w hałasie, pyle a RODy w mieście 90% czasu puste. Myślę, że prędzej czy później RODy znikną. Oczywiście nie chciałbym ich zabetonować w 100% ale np. część terenu przeznaczyć na park, a część na wysokościowce (w przyszłości smog miejmy nadzieję nie będzie już takim problemem).
Według mnie to jest czyjaś własność której może ktoś nie chce sprzedać i kupować 10km za miastem zamiast mieć 500m spacerkiem.
A kliny to ludzie sami wybrali, zarobili na wzroście cen nieruchomości masę pieniędzy. Jak teraz słyszę w 194 że im źle to aż mi się niedobrze robi.
Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
GolodupiecZzagranicy pisze:asander pisze:ziomek_szuka pisze:Może to kontrowersyjne co napiszę, ale Kraków ma spory bank ziemi który można wykorzystać i jest stosunkowo w "mieście". Odpalcie mapkę Kraków z lotu ptaka i zobaczcie ile miejsca zajmują RODy, ktoś powie, ale przecież trzeba mieć gdzie wypoczywać i pewnie te lokalizacje RODów 50 lat temu miały sens. Moim zdaniem teraz powinno się te rody przemieścić daleko na przedmieścia. Zamiast budować osiedla mieszklane na klinach przy autostradzie, powinno się tam przenosić rody, a osiedla budować w miejscach rodów. Dodatkowo budować bardziej do góry bo 4 pietrowe w większosci osiedla w Krakowie też odbiją się negatywnie na powierzchni miasta. To tylko moja personalna opinia.
W przyszłości wierzę, że jest to nieuniknione i moje typy są takie, że RODY Dębniki (okolice praskiej), Płaszów i te przy mydelnickiej zostaną właśnie tak przekształcone...
Zgadzam się w 100%. RODy powinny z miasta się wynieść. Przykład z Klinami perfekcyjny, ludzie się będą teraz męczyć w hałasie, pyle a RODy w mieście 90% czasu puste. Myślę, że prędzej czy później RODy znikną. Oczywiście nie chciałbym ich zabetonować w 100% ale np. część terenu przeznaczyć na park, a część na wysokościowce (w przyszłości smog miejmy nadzieję nie będzie już takim problemem).
Według mnie to jest czyjaś własność której może ktoś nie chce sprzedać i kupować 10km za miastem zamiast mieć 500m spacerkiem.
A kliny to ludzie sami wybrali, zarobili na wzroście cen nieruchomości masę pieniędzy. Jak teraz słyszę w 194 że im źle to aż mi się niedobrze robi.
Z tego co wiem, to RODy nie są na własność, to zazwyczaj dzierżawa, nie wiem czy wszystkie od miasta, ale na pewno w wielu przypadkach tak jest.
Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
rado pisze:Od RODów ręce precz, to jedne z najprzyjemniejszych terenów w mieście.
I niedostępne dla 99% społeczeństwa.
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 22 kwie 2021, 15:17
Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
GolodupiecZzagranicy pisze:asander pisze:ziomek_szuka pisze:Może to kontrowersyjne co napiszę, ale Kraków ma spory bank ziemi który można wykorzystać i jest stosunkowo w "mieście". Odpalcie mapkę Kraków z lotu ptaka i zobaczcie ile miejsca zajmują RODy, ktoś powie, ale przecież trzeba mieć gdzie wypoczywać i pewnie te lokalizacje RODów 50 lat temu miały sens. Moim zdaniem teraz powinno się te rody przemieścić daleko na przedmieścia. Zamiast budować osiedla mieszklane na klinach przy autostradzie, powinno się tam przenosić rody, a osiedla budować w miejscach rodów. Dodatkowo budować bardziej do góry bo 4 pietrowe w większosci osiedla w Krakowie też odbiją się negatywnie na powierzchni miasta. To tylko moja personalna opinia.
W przyszłości wierzę, że jest to nieuniknione i moje typy są takie, że RODY Dębniki (okolice praskiej), Płaszów i te przy mydelnickiej zostaną właśnie tak przekształcone...
Zgadzam się w 100%. RODy powinny z miasta się wynieść. Przykład z Klinami perfekcyjny, ludzie się będą teraz męczyć w hałasie, pyle a RODy w mieście 90% czasu puste. Myślę, że prędzej czy później RODy znikną. Oczywiście nie chciałbym ich zabetonować w 100% ale np. część terenu przeznaczyć na park, a część na wysokościowce (w przyszłości smog miejmy nadzieję nie będzie już takim problemem).
Według mnie to jest czyjaś własność której może ktoś nie chce sprzedać i kupować 10km za miastem zamiast mieć 500m spacerkiem.
A kliny to ludzie sami wybrali, zarobili na wzroście cen nieruchomości masę pieniędzy. Jak teraz słyszę w 194 że im źle to aż mi się niedobrze robi.
Sęk w tym, że RODy to właśnie nie jest własność tak więc z perspektywy osoby urodzonej "za poźno" ktoś zazwyczaj starszy benefituje od miasta dzierżawiąc ultra(!) cenne miejsce urbanistycznie za "grosze" kosztem tych, którym nie dano wyboru w tej kwestii, a przez to ponoszą niejako koszt tego, że te tereny nie są do kupienia dajmy na to w formie mieszkania (wiem trudniejszy rodzaj logiki). Dodatkowo jak kolega Asander napisał działki większość czasu stoją "puste", a zajmują dużo terenu, zrobić tam park+osiedle na każdym, a jak ktoś chce mieć rodo to niech jedzie w Gorce, Ojców, albo Zakopane...
Zresztą może dla posiadaczy RODa z Krakowa to będzie bolesne, ale część miast w Polsce już takie przekształcenia zrobiło i dalej robi...
Re: Dostępność gruntów budowlanych w Krakowie / Rodzinne Ogródki Działkowe (ROD) a dostępność działek pod zabudowę
Można by jeszcze Rodzinne Ogródki Działkowe zamienić na zieleń ogólnodostępną, czyli po prostu zrobić tam parki, zwłaszcza w miejscach, gdzie tej zieleni jest niewiele, a są ogrodzone wysokim płotem ogródki działkowe, tylko dla tych, którym udało się je wynająć od miasta ze śmiesznie niskim czynszem. Zamiast więc budować w miejscach, które są dobrze skomunikowane, otoczone infrastrukturą, utrzymuje się w centach miast coś takiego, a budownictwo mieszkaniowe wypycha się na obrzeża, gdzie ani chodników, ani tramwajów, ani szkół, tyko wszystko trzeba będzie zbudować, ewentualnie przyjąć na drogi kolejne tysiące samochodów.
Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości