Ceny mieszkań w Krakowie i w Polsce - tylko nowe wywiady, artykuły i informacje

[ŁorenBufet]

https://wyborcza.biz/biznes/7,147758,28461611,mieszkania-znikaja-z-rynku-najmu-ceny-dynamicznie-rosna.html

https://olxdata.azurewebsites.net/krak%C3%B3w/mieszkania

Max liczba ogłoszeń sprzedaży zarówno na Olx jak i Otodom.
Liczba ogłoszeń najmu 100 % więcej od minimum na Olx, i 50 % więcej na Otodom. 90 % uchodźców to kobiety z dziećmi, mężowie tych kobiet walczą na Ukrainie, jeśli mijałbym obstawiać czy po wojnie mężczyźni z frontu wybiorą emigracje do nas czy też kobiety z dziećmi wrócą na Ukrainę raczej obstawiałbym tą II opcje.
Pytanie też jaki % tego co znikło z rynku wynajmu to efekt finansowania przez rząd 40 zł za dzień pobytu uchodźcy. Za kobietę z dwójką dzieci osoba która użyczy mieszkania dostaje refundacje 3600 zł … cóż to bardziej "opłacalne" niż najem.
Od dłuższe już czasu zdecydowanie więcej osób wraca na Ukrainę niż przyjeżdża do PL
https://300gospodarka.pl/news/uchodzcy-z-ukrainy-w-polsce-liczba
wczoraj wyjechało 28 tys osób ,
Ilu realnie jest w PL uchodźców https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8420789,ukraincy-w-polsce-demografia-dzieci-i-mlodziez.html, wydano 1,1 mln peseli z czego 0,5 mln to kobiety a kolejne 0,5 to ich dzieci ... .
Przy tym tempie wyjazdów to w 1,5 miesiąca nie zostanie żaden ślad po uchodźcach w PL .
https://www.infor.pl/prawo/nowosci-prawne/5461123,Swiadczenia-za-zakwaterowanie-uchodzcow-z-Ukrainy-przedluzone.html
40 zł /dzień wydłużono do 120 dni , czyli 3 mc, jako że główna fala uchodźców przybyła w marcu , to pod koniec czerwca skończy się to wsparcie.
O ile nie nastąpi jakaś duża eskalacja działań wojennych na co się póki co nie zanosi , to na wakacje mieszkania które znikły z puli wynajmu z powodu wojny najprawdopodobniej wrócą na rynek.
Mam wrażenie że część kolegów upatruje w wojnie impulsu pro wzrostowego dla rynku nieruchomości , ja byłbym tutaj bardzo ostrożny.

[NeVeS]

Sprzedaż mieszkań Atala spadnie o około 20-25% r/r w 2022 roku, ale powinna się utrzymać na poziomie powyżej 3 tys. lokali, poinformował prezes Zbigniew Juroszek.

Szef Atala oszacował, że koszty materiałów budowlanych wzrosły o ok. 35%, natomiast koszty budowy przez Atal wzrosły średnio o 25%, z uwzględnieniem historycznie niższych cen zakupu gruntów.

Prezes poinformował również, że wzrósł udział zakupów gotówkowych.

"Obecnie jest to ok. 30-40% transakcji, w porównaniu do 20-30% zazwyczaj, ale trudno na razie powiedzieć czy może to być trwały trend" - podsumował.

Marża brutto ze sprzedaży w I kw. 2022 r. wyniosła 32,7%, a marża netto 26,8%.

W tym roku spodziewamy się bardzo dobrej rentowności, w 2023 roku to się trochę zmniejszy, do poziomu około 25%. Obecnie nasza sytuacja jest komfortowa i bezpieczna, bo wydajemy mieszkania wybudowane na dobrej rentowności. Problemy z kosztami materiałów mogą nas dotknąć w III i IV kwartale, ale nie tak znacząco, jak w 2023 roku. Teraz odbudowywaliśmy poziom rentowności, żeby mieć swego rodzaju poduszkę na zejście w kolejnych latach

marża netto 27%, spokojnie są w stanie zejść do 10% i tak to ciągle będzie super biznes, bo mało który ma takie marże. Czyli wychodzi na to że sam Atal ma pole do obniżki 20% od aktualnych cen za metr, niżej nie ma szans.

[SmokWawelski]

Mial byc krrach i najem za poldarmo...a tym czasem....
https://biznes.wprost.pl/finanse-i-inwe ... dziwi.html

[kupiec022]

Nawet Turek już mówi, że się obecnie nie opłaca kupować na kredyt https://finanse.wp.pl/kredyt-na-mieszka ... 823668865v

[ŁorenBufet]

Nowy raport rynek pierwotny
https://rynekpierwotny.pl/wiadomosci-mieszkaniowe/raport-cenowy-maj-2022/12066/

Z majowych danych wynika, że w 7 największych miastach deweloperzy sprzedali łącznie zaledwie 2447 mieszkań, co jest wynikiem gorszym od kwietniowego o 35%!
Oczywiście także w porównaniu z majem 2021 r. sprzedaż była mniejsza i to aż o 49%.

Sprzedaż mieszkań spadła we wszystkich analizowanych przez nas miastach, i to bardzo gwałtownie! Oczywiście sytuacja popytowa w poszczególnych miastach wciąż jest bardzo zróżnicowana. Problem w tym, że maj może pozbawić złudzeń tych, którzy jeszcze miesiąc wcześniej liczyli na stabilizację sprzedaży lub nawet na jej niewielki wzrost w niektórych miastach.

Powody do zmartwienia mają także deweloperzy w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. W kwietniu mogli się cieszyć z większej liczby zawartych umów, ale w maju dostali zimny prysznic. Sprzedali bowiem mniej mieszkań niż w kwietniu o odpowiednio: 24%, 38% i 40%.

Pesymizmem napawają też dane sprzedażowe za okres pięciu miesięcy 2022 r. We wszystkich analizowanych przez nas miastach popyt na nowe mieszkania wyraźnie się bowiem zmniejszył w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Najbardziej we Wrocławiu (o 48%), Warszawie (o 44%) i Gdańsku (o 37%).

Co ciekawe, liczba mieszkań w ofercie firm deweloperskich wzrosła w Katowicach i Krakowie, a w Warszawie nie zmieniła się, choć w maju sprzedaż mieszkań w tych miastach przewyższała nową podaż. Może to świadczyć o tym, że np. część klientów rozwiązuje umowy z deweloperami, więc „sprzedane” wcześniej mieszkania wróciły do oferty.

. W Katowicach, Krakowie, Łodzi i Poznaniu średnia utrzymała poziom z kwietnia, a w Gdańsku spadła nawet o 2%. Jest to efektem wprowadzenia na rynek puli mieszkań ze średnią ceną ok. 9 tys. zł za m kw., czyli znacznie odbiegającą w dół od średniej w ofercie, która w maju sięgnęła 11,4 tys. zł za metr.

Dane chyba nie wymagają żadnego komentarza ....

[NeVeS]

Zmiany w promocjach hipotek – przedwakacyjne podwyżki
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Promocje-kredytow-hipotecznych-czerwiec-2022-8348803.html

Wygląda na to że narzucany przez rząd koszt ratowania obecnych kredytobiorców zostanie przeniesiony na przyszłych, a to oznacza kolejny cios w dostępność hipotek.

[Mar G]

czyli mało kogo będzie stać na zakup (kto przegapił dobre lata zgrzyta ) - a i na wynajem nieliczni znajdą wystarczająco grosza

https://biznes.lovekrakow.pl/aktualnosc ... 46313.html

nie spełniły się zatem nie tylko prognozy cen 5k na Krowodrzy, ale i spadku cen najmu - też tu dniami i nocami prorokowane.

[SmokWawelski]

https://www.wprost.pl/polityka/10738453 ... okali.html

Gdyby ktos mial watpliwosci czy warto bylo zakupic i miec pasywny przychod....

[ŁorenBufet]

czyli mało kogo będzie stać na zakup (kto przegapił dobre lata zgrzyta ) - a i na wynajem nieliczni znajdą wystarczająco grosza

https://biznes.lovekrakow.pl/aktualnosc ... 46313.html

nie spełniły się zatem nie tylko prognozy cen 5k na Krowodrzy, ale i spadku cen najmu - też tu dniami i nocami prorokowane.

A to nie tak że najem najpierw poleciał w covidzie , a teraz wrócił do stanu sprzed pandemii , i tylko za sprawą wojny , przy czym to nie do końca kwestia wynajmowania przez Ukraińców mieszkań a "uzyczania" w zamian za rządowa pomoc 40 zł/osobę/dzień , co przy 3 osobowej rodzinie daje 3600 /mc czyli sporo więcej niż najem . Ta pomoc wygasa pod koniec czerwca i już widać że drastycznie rośnie podaż na rynku najmu ...
Druga sprawa że przy tej inflacji to ceny na poziomie sprzed pandemii to i tak 20% realnie mniej.
Nie wiem kto robił prognozy 5 k na Krowodrzy , ale to jest poziom z dołka 2013 ... , Przy dwucyfrowej inflacji nie ma szans na powrót do tego ... Przynajmniej nominalnie , ale uwzględniając inflację , powrót do 5 k w relacji do innych aktywów , przy tym co zrobił KNF i RPP jak najbardziej prawdopodobny ... 5 k z 2013 to obecne 7-8k , za dwa lata przy tej inflacji to będzie jakieś 9 k ...
Przy obecnej inflacji stabilizacja cen to nominalny ich wzrost o 3,5 % kwartalnie ... Jeśli ceny staną w miejscu przy 14 % i inflacji to jest ich realny spadek ... , .
Jestem ciekaw co będą robić deweloperzy ... , Przy tak drastycznym spadku popytu , i dwucyfrowej inflacji , będą też mieć ciśnienie na jak najszybsze wyprzedanie się , bo drastycznie rośnie koszt rolowania długu ... A to przy stabilizacji cen oznacza zjadanie marży w ekspresowym tempie ... .

[SmokWawelski]

Kwintesencja tego co sie dzieje na rynku nieruchomosci...

https://nieruchomosci.wprost.pl/wiadomo ... ujacy.html

Jeśli dojdzie do obniżek cen nieruchomości, to nie wcześniej niż pod koniec roku i raczej na rynku wtórnym niż pierwotnym
Kredytobiorcy rozplanują wydatki tak, by udźwignąć nowe obciążenia kredytowe.
Nikt tak łatwo nie pozbędzie się mieszkania, zwłaszcza w dobie inflacji. To ostateczność. Mądry inwestor czeka i obserwuje rynek. Sprzedać chciałby desperat. Ale nie wiadomo komu, bo wyczekują także kupujący, zarówno kredytowi, jak i ci z gotówką. Jest tak, bo ceny ofertowe nie spadają