Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[Giovanna]

a życie swoim rytmem

money.pl/gospodarka/probuja-kupic-mieszkanie-ale-nie-moga-rynek-nieruchomosci-zaczyna-wariowac-6671785643121152a.html

chyba nie ten chodził na kawę z wiadomo kim

W Krakowie też brakuje małych mieszkań. – Podaż mieszkań wynika z dużej aktywności deweloperów. Śródmieście praktycznie nie jest w obrocie, nieruchomości sprzedają się na pniu, jest duża kolejka klientów, wręcz dochodzi do licytacji, kto da więcej - mówi Andrzej Piórecki, pośrednik i ekspert rynku nieruchomości

"Po pierwsze jest bardzo drogo, po drugie jest coraz mniejszy wybór. Wypadałoby nic nie robić, tylko siedzieć przed komputerem i czekać na ofertę, a później od razu dzwonić, by umówić się na oglądanie lokalu"

To dlatego, ze Emilia nie czyta naszego forum i nie wie co wiedza inni, np mieszkan mnostwo, nie ma kto kupowac i lada moment to wszystko je..ni..

[Padre]

gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8225934,boom-nieruchomosci-dom-mieszkanie-ceny.html też ciekawy artykuł.

[inwestorzzagranicy]

W Polsce na 1000 mieszkańców przypada około 386 mieszkań. Słabiej w EU wypada jedynie Słowacja (369 mieszkań).

Czyli jeszcze bardzo dużo się wybuduje, pomimo straszenia, że brakuje gruntów.
Co więcej - im więcej mieszkań tym taniej, to chyba logiczne, po za tym większy wybór.
Czekamy na pękniecie bańki i spadki cen.

[anubis]

Do tych średnich wliczana jest taka Portugalia, Włochy czy Hiszpania po bańce - wszystkie z masą nadmorskich mieszkań turystycznych. W Polsce nie potrzebujemy średniej unijnej, to jest takie hasełko, które uwielbiają powtarzać deweloperzy. Braki mieszkaniowe występują, ale bardzo lokalnie i z pewnością nie w Krakowie. Sam fakt, że ceny najmu w Krakowie spadają dobitnie pokazuje, że jest nadpodaż w stosunku do potrzeb.

[inwestorzzagranicy]

Niby tak, ale działa na wyobraźnię.
Straszne, że tyle kawalerek buduja w Krk, deweloperzy i kupujący te klitki powinni płacić podatek w wysokości 25% ceny zakupu za marnowanie gruntów budowlanych.
Bo niestety wiemy jaki będzie los tych kawalerek jak roczniki obecnie je kupujący zaczną szukać większych mieszkań...
Prawdopodobnie będą do kupienia za kilka tysięcy euro jak w niektórych południowych państwach.

[Giovanna]

Niby tak, ale działa na wyobraźnię.
Straszne, że tyle kawalerek buduja w Krk, deweloperzy i kupujący te klitki powinni płacić podatek w wysokości 25% ceny zakupu za marnowanie gruntów budowlanych.
Bo niestety wiemy jaki będzie los tych kawalerek jak roczniki obecnie je kupujący zaczną szukać większych mieszkań...
Prawdopodobnie będą do kupienia za kilka tysięcy euro jak w niektórych południowych państwach.

jak marnowane...? Na malej powierzchni budowane sa setki mieszkan, dzieki ktorym grono tu piszacych od rana do wieczora, ma wogole gdzie mieszkac....Wtedy te 25% zostalyby przeciez przerzucone na podnajmujacych... Logika logike logika pogania...

[anubis]

W sumie tak dzisiaj sobie myślałem, że być może to jedyny raz za naszego życia kiedy mamy zerowe stopy procentowe. Potem przyjdzie otrzeźwienie, dalej demografia. To całkiem możliwe, że w perspektywie 10 lat przynajmniej część tych niesamowitych inwestycji będzie latać za grosze z trzeciej ręki. Jakby na to nie patrzeć to ostatecznie kupa cegieł i kilka okien, których rzeczywista wartość jest definiowana kosztem odtworzeniowym i potencjalnymi zyskami z najmu.

[Giovanna]

W sumie tak dzisiaj sobie myślałem, że być może to jedyny raz za naszego życia kiedy mamy zerowe stopy procentowe. Potem przyjdzie otrzeźwienie, dalej demografia. To całkiem możliwe, że w perspektywie 10 lat przynajmniej część tych niesamowitych inwestycji będzie latać za grosze z trzeciej ręki. Jakby na to nie patrzeć to ostatecznie kupa cegieł i kilka okien, których rzeczywista wartość jest definiowana kosztem odtworzeniowym i potencjalnymi zyskami z najmu.

Idac tym tropem to powiem Ci, ze to o wiele trwalsze dobro, niz papierki w skarpecie...

[krakus1891]

W Polsce na 1000 mieszkańców przypada około 386 mieszkań. Słabiej w EU wypada jedynie Słowacja (369 mieszkań).

Czyli jeszcze bardzo dużo się wybuduje, pomimo straszenia, że brakuje gruntów.
Co więcej - im więcej mieszkań tym taniej, to chyba logiczne, po za tym większy wybór.
Czekamy na pękniecie bańki i spadki cen.

Raport o stanie mieszkalnictwa
https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/raport-o-stanie-mieszkalnictwa2

Polskie mieszkalnictwo, pomimo wzrostu liczby oddawanych do użytku mieszkań (w latach 2011-
2019 ich liczba wzrosła o 58%), wciąż zmaga się z statystycznym deficytem mieszkaniowym
(rozumianym jako różnica pomiędzy liczbą zamieszkanych mieszkań, a liczbą gospodarstw
domowych). Szacujemy, że na koniec 2019 r. wyniósł on przeszło 650 tys. mieszkań.

W 2019 brakowało 650 tys mieszkań ale tu mowa o mieszkaniach zamieszkanych vs gospodarstwa domowe , ale jak popatrzymy na całe zasoby mieszkaniowe to

Rośnie nadwyżka zasobów mieszkaniowych w stosunku do liczby gospodarstw domowych. Na koniec 2019 r. było o 424 tys. mieszkań więcej niż gospodarstw domowych (przy czym chodzi tu zarówno o lokale zamieszkane, jak i niezamieszkane). Wskazuje to na zwiększanie się liczby pustostanów.

Wg deweloperów tak od 10 lat cały czas brakuje 2-3 mln mieszkań , mimo że przez te 10 lat wybudowano blisko 2 mln mieszkań, ale według danych ministerialnych , jest 0,5 mln pustostanów , a brak tych 650 tys mieszkań nie wynika z fizycznej niedostępności mieszkań , a finansowej ... , 650 tys osób nie stać ani na wynajem ani na kredyt.

[anubis]

Prasa donosi, że ceny wyraźnie odleciały od ulubionego wskaźnika deweloperów, czyli łącznych dochodów pary. Dodatkowo, w Warszawie ceny ofertowe poszły w ciągu roku w górę ok. 10%, ale transakcyjne praktycznie się nie zmieniły.

Myślę, że pierwszy, realny termin pęknięcia bańki to przełom października/grudnia, bo wtedy między innymi:
1. prawdopodobnie będzie sygnalna podwyżka stóp procentowych
2. każdy sobie sprawdzi jaką siłę nabywczą mają studenci

Sprzedaż swój szczyt miała w marcu-maju, w zależności od miasta i wygląda na to, że lokaty zostały już wydrenowane, albo prościej - kto miał kupić ten kupił.

Po odejściu Korneckiej praktycznie nie ma już szans na szybkie wprowadzenie REIT-ów. W ogóle to nie wiem czy z tych dopłat ostatecznie im coś wyjdzie.