Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[Pixi]

A jeszcze dlaczego pisze te posty. Wiele osób może uwierzyć w jedyną prawdę którą głosi Anubis posiłkując się ciekawymi tabekami i analizami i przegapić swoją szanse na własne M. Jak kogoś stać i się nie zadłuża pod korek to jak ma fajne mieszkanie na oku to nie ma co czekać na te magiczne promocje i ceny 5tys za metr bo równie dobrze ceny mogą jeszcze pójść w górę i faktycznie cena 15 za metr nikogo nie będzie dziwić.

[AdamKownacik]

A jeszcze dlaczego pisze te posty. Wiele osób może uwierzyć w jedyną prawdę którą głosi Anubis posiłkując się ciekawymi tabekami i analizami i przegapić swoją szanse na własne M. Jak kogoś stać i się nie zadłuża pod korek to jak ma fajne mieszkanie na oku to nie ma co czekać na te magiczne promocje i ceny 5tys za metr bo równie dobrze ceny mogą jeszcze pójść w górę i faktycznie cena 15 za metr nikogo nie będzie dziwić.

Mam wrażenie właśnie że obecnie nie ma dobrych mieszkań w sprzedaży. Nie trzeba walczyć o klienta bo i tak wszystko weźmie na etapie prospektu.

[anubis]

No bo nie ma. Mnie stać na te ceny i stać będzie na wiele wyższe. Za to nie ma oferty, pierwotnego już przez to praktycznie nie obserwuję. FOMO mnie nie dotyczy i z pewnością nie kupię byle czego ze strachu przed nie wiadomo czym.

Teraz musiałbym nie tylko przestrzelić cenowo, co może jakoś bym jeszcze przełknął, ale pójść na liczne kompromisy, co jest już nie do zaakceptowania. W takiej sytuacji lepiej poczekać i trochę ponajmować.

[SmokWawelski]

Mnie stać na te ceny i stać będzie na wiele wyższe.

To swietnie, bo bedzie musialo cie stac, zeby zamieszkac w swoim M. Czyli czekasz, zeby zaplacic wiecej...swietna taktyka!
Na razie swietnie Ci idzie....i nic nie zapowiada, zeby to sie mialo zmienic w ciagu najblizszych 2-3 lat.

[Rak]

Mnie stać na te ceny i stać będzie na wiele wyższe.

To swietnie, bo bedzie musialo cie stac, zeby zamieszkac w swoim M. Czyli czekasz, zeby zaplacic wiecej...swietna taktyka!
Na razie swietnie Ci idzie....i nic nie zapowiada, zeby to sie mialo zmienic w ciagu najblizszych 2-3 lat.

Ok to tak zgrubsza zakładając że chodzi jedynie o ceny a nie, istotniejsza nawet parametry typu rozklad I lokalizacja.

2k miesięcznie x 12 x 3 lata = 72 tys więc aby było warto się męczyć tyle lat to że 100 k taniej musialoby być niz obecnie.

Zatem hipotetyczne mieszkanie będzie tańsze o 172 k niż teraz aby było warto je kupić wg Anubisa. Coś się nie zgadza w rachunkach ?

No i teraz mówimy o jakim 2 pokoje, 4 pokoje ? Cztery stówki, pół banki, banka obecnie ? Od czego odejmujmujemy ?

Niech będzie 400k zatem musi spaść z 400k na 228 ?

[SmokWawelski]

Mnie stać na te ceny i stać będzie na wiele wyższe.

To swietnie, bo bedzie musialo cie stac, zeby zamieszkac w swoim M. Czyli czekasz, zeby zaplacic wiecej...swietna taktyka!
Na razie swietnie Ci idzie....i nic nie zapowiada, zeby to sie mialo zmienic w ciagu najblizszych 2-3 lat.

Ok to tak zgrubsza zakładając że chodzi jedynie o ceny a nie, istotniejsza nawet parametry typu rozklad I lokalizacja.

2k miesięcznie x 12 x 3 lata = 72 tys więc aby było warto się męczyć tyle lat to że 100 k taniej musialoby być niz obecnie.

Zatem hipotetyczne mieszkanie będzie tańsze o 172 k niż teraz aby było warto je kupić wg Anubisa. Coś się nie zgadza w rachunkach ?

No i teraz mówimy o jakim 2 pokoje, 4 pokoje ? Cztery stówki, pół banki, banka obecnie ? Od czego odejmujmujemy ?

Niech będzie 400k zatem musi spaść z 400k na 228 ?

No ale spadnie z 400 na 200. 50%...mialo byc.

[anubis]

Oczywiście, że się nie zgadza. Zrób takie kalkulacje z założeniami np.

- że ktoś ma już własne mieszkanie i planuje kupić drugie / zamienić na większe

- że ktoś cokolwiek robi z tymi pieniędzmi, np. trzyma je na 4-latkach oprocentowanych inflacją

- że ktoś wynajmuje od znajomych / rodziny i płaci śmieszne kwoty

O anubisach, które mają kombo w postaci taniego najmu, wysokich zarobkach i reinwestowanych pieniądzach nawet nie wspomnę.

Sorry Panowie, ale nie każdy kupujący w Krakowie jest starym Januszem i totalnie nie wie jak zarządzać własnym portfelem.

[SmokWawelski]

Oczywiście, że się nie zgadza....nie każdy kupujący w Krakowie jest starym Januszem i totalnie nie wie jak zarządzać własnym portfelem.

Oczywiscie...nie kazdy kupujacy jest Januszem. Natomiast Ci ci nie kupili bo czekali, czekaja...i beda czekac na 50% przeceny...to juz inna bajka...

[Rak]

Oczywiście, że się nie zgadza. Zrób takie kalkulacje z założeniami np.

- że ktoś ma już własne mieszkanie i planuje kupić drugie / zamienić na większe

- że ktoś cokolwiek robi z tymi pieniędzmi, np. trzyma je na 4-latkach oprocentowanych inflacją

- że ktoś wynajmuje od znajomych / rodziny i płaci śmieszne kwoty

O anubisach, które mają kombo w postaci taniego najmu, wysokich zarobkach i reinwestowanych pieniądzach nawet nie wspomnę.

Sorry Panowie, ale nie każdy kupujący w Krakowie jest starym Januszem i totalnie nie wie jak zarządzać własnym portfelem.

"- że ktoś wynajmuje od znajomych / rodziny i płaci śmieszne kwoty"

Tak to potrafi dużo zmienić.

:/

Jedno to przesadzone ceny drugie to koszt czekania na lepsze.

[anubis]

Piszesz jakby oferta była stała, a tak nie jest. Ceny trochę wzrosły, ale dramatycznie brakuje oferty. Jej nie ma nie dlatego, że mieszkania się skończyły czy innego tego typu bzdury, tylko ludzie nie chcą teraz sprzedawać, bo i po co skoro ceny nie spadają.

90% handlu w Krakowie to jest rynek wtórny.

Może się okazać, że ceny spadną 10-15%, ale drastycznie poprawi się oferta. Pojawią się lokale, których obecnie nie masz szans kupić. Mieliśmy wersję demo takiej fali w kwietniu-maju zeszłego roku. Można sobie dodać ten czynnik (jakość lokalu) do średniej ceny i zrobić taki forumowy indeks hedoniczny. Moim zdaniem ten indeks krzyczy, że kupować się teraz nie opłaca. Warto poczekać i tyle.