Postautor: anubis » 13 sie 2021, 11:38
Najważniejszy jest rynek wtórny. To jest 10 razy więcej ofert niż pierwotny. I tu może być bardzo ciekawie. Postawcie się w pozycji takiej młodej pary 25-30 lat, która chce założyć rodzinę i kupić mieszkanie. Dzisiaj tacy ludzie wynajmują i oszczędzają na wkład, pożyczają od rodziny itd. Po wejściu w życie programu oni w pierwszej kolejności zaczną szukać mieszkań w limitach. No i co zrobią niby sprzedający? Jasne, że to nie będzie tak, że od razu wszyscy obniżą oczekiwania o połowę, ale powoli, ale konsekwentnie będą wskakiwać oferty w limitach, pewnie coraz bliżej centrum, w coraz lepszym standardzie, bo taka sprzedaż będzie miała najwięcej potencjalnych nabywców.
Stawiam, że na otodom czy olx pojawi się nawet opcja "szukaj w limitach nowego ładu".
Nikt w rządzie nawet przez moment nie pomyśli o zmianie kosztu odtworzeniowego na ceny transakcyjne - na koszcie odtworzeniowym załapie się pewnie 90% powierzchni kraju. Limity 1.2 i 1.3 to bardzo przyzwoite marże. Lokalni deweloperzy z wiosek będą zadowoleni, ludzie będą zadowoloni, tylko w Krakowie jakieś Proinsy będą psioczyły, że nie ma chętnych na mieszkania za 9-10k na Hucie.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022