Kogo stać na mieszkania w Krakowie?

[realista]

To trzeba policzyć ...
Bardzo podobne mieszkania na tym samym osiedlu w tej samej inwestycji
otodom.pl/pl/oferta/wynajem-bronowice-nowe-43-m2-garaz-wizjonerow-ID4k30r 43 m2 , plus 2 miesca parkingowe plus komórka lokatorska , 3000/mc

Na początku jest istotny błąd o kilkanaście procent.
W ogłoszeniu wyraźnie jest napisane, że 3000 zł to sam czynsz najmu, a czynsz administracyjny wynosi 414 zł, więc miesięczny wydatek przy najmie to 3414 zł.

[Peace]

To trzeba policzyć ...
Bardzo podobne mieszkania na tym samym osiedlu w tej samej inwestycji
otodom.pl/pl/oferta/wynajem-bronowice-nowe-43-m2-garaz-wizjonerow-ID4k30r 43 m2 , plus 2 miesca parkingowe plus komórka lokatorska , 3000/mc

Na początku jest istotny błąd o kilkanaście procent.
W ogłoszeniu wyraźnie jest napisane, że 3000 zł to sam czynsz najmu, a czynsz administracyjny wynosi 414 zł, więc miesięczny wydatek przy najmie to 3414 zł.

Nie ma błędu, typ porównuje wynajem vs kupno i mieszkanie we własnym gdzie czynsz nie ma wpływu, bo w obu przypadkach go płacisz.

Jak już się czepiać to dalszej części gdzie założył aktualne oprocentowanie oraz wkład 0%, a w tej konkretnej sytuacji będzie obowiązywał nowy program mieszkaniowy i razem z wkładem własnym wynajem będzie mniej opłacalny.

[chowmein]

Prosze nie pisz, ze placisz mniej niz za wynajem - placisz kredyt plus oplaty administracyjne, co w najbardziej optymistycznej wersji musi wychodzic kolo 2.5 k. Za to spokojnie wynajmniejsz mieszkanie. Tak, wiem, ze kredyty byly tanie, ale juz nie sa. Dzisiaj wprowadzili program kredyty na 2% wiec pewnie bede sie nim wspomagac.

Tak całość (kredo + czynsz + media) aktualnie wychodzi ok 2.5k, natomiast nie masz racji bo:
1. 3 pokoje w Krk ciężko obecnie wynająć za 2.5k. Mniej więcej tyle płaciłem za wynajem w 2018 roku. Dzisiaj za jakieś gówno kurniki z widokiem na majty sąsiada wykończone w "wysokim" standardzie z Ikea wołają pod 4k nawet.
2. W tych 2.5k jest 1100zl kapitału więc pieniądze których nie trace, w przypadku najmuj cała kwota idzie psu w d*pe. Zatem mój realny koszt to ok 1400zl, który mógłbym zmniejszyć nadpłatą.
3. Pieniądz podrożał ale pryncypia są te same. Jak ktoś ma oszczędności, które pozwalają myśleć o mieszkaniu (+100k?) i ma zdolność przy obecnych stopach to jak najbardziej może się pakować w kredyt bo bardziej prawdopodobne że stopy niewiele ale spadną, niż będą rosnąć, co dodatkowo wymusza szybkie nadpłacanie aby zamortyzować obecną wysokość odsetek.
4. Jak kogoś stać to kupuje, jak nie stać to wynajmuje. Opinie, że wynajem jest fajny bo elastyczność, bo zagramanico tak robio, to dorabianie ideologi. Wynajem długoterminowy praktycznie nigdy się nie opłaca, bo zawsze tracisz pieniądze i zostajesz z niczym.

[manager_ursus]

Wynajem opłaca się zawsze gdy wynajmuje się komuś, natomiast nie opłaca nigdy gdy wynajmuje od kogoś.

Własne mieszkanie jest kupić łatwo gdy się pracuje, a nie leniuchuje.

Na swoim jest się jak Pan na włościach, a na wynajmie jest się jak w łaj*ie.

Proste jak budowa cepa.

[asander]

Wynajem opłaca się zawsze gdy wynajmuje się komuś, natomiast nie opłaca nigdy gdy wynajmuje od kogoś.

Gwoli ścisłości.
WYNAJMUJE się komuś - wynajmujący to właściciel mieszkania.
NAJMUJE się od kogoś - najemca to ktoś kto płaci właścicielowi za użytkowanie jego własności.

[ŁorenBufet]

4. Jak kogoś stać to kupuje, jak nie stać to wynajmuje. Opinie, że wynajem jest fajny bo elastyczność, bo zagramanico tak robio, to dorabianie ideologi. Wynajem długoterminowy praktycznie nigdy się nie opłaca, bo zawsze tracisz pieniądze i zostajesz z niczym.

To co piszesz to jest niestety ideologia...
Nie zawsze kupno się opłaca i nie zawsze najem sie nie opłaca.
Obecnie kupno za gotówkę się nie opłaca bo nawet konta oszczędnościowe za równowartość mieszkania dają miesięcznie większy zysk niż odstępne .
Ceny mieszkań przestały rosnąć , a coraz więcej danych pokazuje że zaczęły się spadki...
Przy zakupie na kredyt to już zupełna abstrakcja bo odsetki są znacznie wyższe niż odstępne, Oczywiście możemy przyjąć strategie pakowania wszystkich nadwyżek w spłacanie kredytu, tylko to ma te same wady co kupno za gotówke , plus odsetki ...

Kupno opłaca się w sytuacji w której nie mam dyscypliny oraz przynajmniej podstawowej edukacji finansowej, nadwyżki powstałe wskutek niższych kosztów najmu vs rata kredytu przeznaczamy na konsumpcje bądź nie potrafimy ich inwestować.
Nie opłaca się też wynajmować domów/bliźniaków, ceny najmu są 2x w stosunku do mieszkań a ceny przy kupnie porównywalne/niższe niż mieszkań.
Będzie też się opłacać kupno za kredyt 2 % , bo tam mamy ratę malejącą , a odsetki w dużej mierze biorą na siebie wszyscy podatnicy, tutaj będziemy w dużej morze spłacać kapitał.

Zaczęło się opłacać kupować luksusowe apartament ,w doskonałych lokalizacjach , tam już mamy 30 % spadki, przepraszam promocje , dobre lokalizacje najlepiej chronią kapitał , i nigdy nie tanieją

zametr.pl/oferta/393222 - 34 % z 1,8 mln na 1,2 mln
zametr.pl/oferta/no200586 - 30 % , z 4,3 mln na 2,8 mln
zametr.pl/oferta/363782 - 26 % z 2,5 mln na 1,8 mln
To są ceny ofertowe więc przy transakcyjnych spokojnie 40-50 % będą miały miejsce.

Pojawia się pytanie jaki jest sens kupowania mieszkania w MWM w Bronowicach 80 m2 za 1,4 mln krakow.nieruchomosci-online.pl/mieszkanie,z-kuchnia-z-oknem/23634720.html jeśli za 1,8 mln możemy kupić 90 m2 na Rakowickiej zametr.pl/oferta/363782 ... , lub za 1 mln 105 m2 na Krowoderskiej zametr.pl/oferta/208022 .

To nie jest sytuacja czarno biała , że coś zawsze się opłaca a coś zawsze się nie opłaca, ważne aby nie siać demagogii i siąść z excelem i to policzyć.
Możemy bardzo opłacalnie najmować mieszkanie , jak i kupować , możemy też drastycznie przepłacać za najem jak i za kupno ...

[Peace]

zametr.pl/oferta/393222 - 34 % z 1,8 mln na 1,2 mln

Nie chcę się odnosić do całego posta, bo i cen całego miasta nie śledzę, ale 50 metrowe mieszkanie na Grzegórzeckiej 67D za ponad 22 tysięcy za metr i to na 2 piętrze nie nazwałbym promocją.. Przed wojną to było 13-16 z metra.

(link do ogłoszenia, które mi pokazuje to zametr.pl): morizon.pl/oferta/sprzedaz-mieszkanie-krakow-grzegorzki-grzegorzecka-54m2-mzn2041475648

[mac_kow]

To co piszesz to jest niestety ideologia...
Nie zawsze kupno się opłaca i nie zawsze najem sie nie opłaca.

Kupno opłaca się w sytuacji w której nie mam dyscypliny oraz przynajmniej podstawowej edukacji finansowej, nadwyżki powstałe wskutek niższych kosztów najmu vs rata kredytu przeznaczamy na konsumpcje bądź nie potrafimy ich inwestować.

Nie wszystko w życiu musi się opłacać i ja w sumie dość szczerze współczuję ludziom, którzy tego typu rzeczy w ogóle mają czelność przeliczać.

Nie wiem, czy próbowałeś kiedyś żyć w wynajmowanym prowadząc normalne, dorosłe życie, jeszcze z rodziną. Być może jest to fajne kiedy się jest młodym studentem bez zobowiązań a całe życie da się spakować do małej walizki.

Mam ponad 40 lat, nie jestem graciarzem i graciarstwa/zbieractwa wręcz nienawidzę, A JEDNAK nie wyobrażam sobie walki o każdy mebel z landlordem. Tym bardziej nie wyobrażam sobie ewentualnej przeprowadzki. Do tego sprawa oczywista: standard wykończenia.
Na swoim robię kuchnię dokładnie taką, jaką chcę. Stół, jaki chce. Meble zabudowane tak, jak chcę. Łóżko o conajmniej 2-metrowej szerokości. Oświetlenie. I tak dalej.

Nie wiem, jak można tego typu rzeczy pomijać. Mieszkając w wynajętym czujesz się de-facto jak w hotelu. To jest deprymujące i dołujące dla dorosłego człowieka i głowy rodziny. Nie dziw się, że ludzie chcą mieć swoje nawet, jeśli to kosztuje nieco więcej.

[Mar G]

zametr.pl/oferta/393222 - 34 % z 1,8 mln na 1,2 mln

Nie chcę się odnosić do całego posta, bo i cen całego miasta nie śledzę, ale 50 metrowe mieszkanie na Grzegórzeckiej 67D za ponad 22 tysięcy za metr i to na 2 piętrze nie nazwałbym promocją.. Przed wojną to było 13-16 z metra.

(link do ogłoszenia, które mi pokazuje to zametr.pl): morizon.pl/oferta/sprzedaz-mieszkanie-krakow-grzegorzki-grzegorzecka-54m2-mzn2041475648

kto by pomyślał, że ceny 20 K + /m2 będą na tym forum nazywane okazją i wzbudzać ekscytację niektórych, prawda ?

[Kaczka]

Przy cenach od 15k do gory mamy efektywnie przynajmniej banke kredytu dla rodzinnego mieszkania co z kolei oznacza 8 tysi miesiecznie dla banku i tysiac splaty kapitalu

Zadne 2 procent czy podobne z limitem do okolic 600 k nie pomoze, gdyz mieszkania od banki wzwyz sie na to nie zalapia