A tymczasem garść danych o demografii (negatywne dla sprzedających, pozytywne dla kupujących):
2020: 477 tysięcy zgonów
2021: 490 tysięcy zgonów (rok jeszcze trwa)
Urodzenia - zgony = na minusie ~300 tysięcy
Nie zapowiada się, aby COVID i katastrofa w ochronie zdrowia (a może nawet bardziej to drugie) miałyby się szybko uspokoić.
Garść danych o budownictwie (bo pojawiały się tutaj posty, że spadnie podaż):
listopad 2021: ilość rozpoczętych budów: 21 200
Od początku roku do końca listopada w Polsce rozpoczęto budowę 260 061 lokali mieszkalnych, co było wynikiem wyższym o 25,8 proc. w relacji do analogicznego okresu 2020 r. Będzie to więc najlepszy dla mieszkaniówki rok od 1989 r.
Aktualnie w budowie jest 880,3 tysiące mieszkań
W samym Krakowie po 2021 będzie 540 mieszkań na 1000 mieszkańców, w 2015 było 473.
W tle są jeszcze takie czynniki jak:
najwyższe ceny mieszkań (negatywne dla sprzedających, pozytywne dla kupujących)
wiara w nieskończony wzrost cen (pozytywne dla sprzedających, negatywne dla kupujących)
inflacja (pozytywne dla sprzedających, negatywne dla kupujących)
podnoszenie stóp (negatywne dla sprzedających, pozytywne dla kupujących)
inwestorzy instytucjonalni (pozytywne dla sprzedających, negatywne dla kupujących)
inwestorzy indywidualni - i tu jest najciekawiej

imigracja (pozytywne dla sprzedających, negatywne dla kupujących)