Ceny mieszkań w Krakowie i w Polsce - tylko nowe wywiady, artykuły i informacje

[ITGeek]

Adam mówi "Dzień dobry"

money.pl/gospodarka/nowa-prognoza-glapinskiego-stop-nie-trzeba-bedzie-podnosic-6701481665862208a.html

Czy ktoś jeszcze traktuje tego Pana poważnie? i to co on mówi?

[Peace]

Adam mówi "Dzień dobry"

money.pl/gospodarka/nowa-prognoza-glapinskiego-stop-nie-trzeba-bedzie-podnosic-6701481665862208a.html

Czy ktoś jeszcze traktuje tego Pana poważnie? i to co on mówi?

Dokładnie.

[asander]

Adam mówi "Dzień dobry"

money.pl/gospodarka/nowa-prognoza-glapinskiego-stop-nie-trzeba-bedzie-podnosic-6701481665862208a.html

Czy ktoś jeszcze traktuje tego Pana poważnie? i to co on mówi?

Dokładnie.

- Panie Adamie jaka będzie jutro pogoda?
- Będzie padać, albo nie będzie.

I takie przepowiednie za 1mln rocznie + dwórki do kawek i ciasteczek.

[ITGeek]

Fajne podsumowanie przeczytalem ostatnio:
"Wczorajsza decyzja i konferencja NBP to były wydarzenia dużej wagi. Tak jak wspominałem atmosfera wokół naszego banku centralnego jest bardzo napięta, przez drastyczną bierność wobec inflacji oraz fatalną politykę komunikacyjną.

Na konferencji, już poza absurdami, najbardziej uderzająca była wypowiedź właśnie dotycząca oczekiwań rynkowych. Szeroko rozumiane rynki – inwestorzy, przedsiębiorcy, ale i „normalni ludzie” chcą wiedzieć czego się spodziewać po NBP – jakie będą stopy, czy brać kredyt, inwestować, czy uciekać z gotówki itp. Nikt nie oczekuje dokładnego przewidywania stóp procentowych, ale spodziewana jest komunikacja w stylu: jeśli inflacja w obecnych warunkach przekroczy 4%, to podniesiemy stopy. Zamiast tego była dezinformacja. Wczoraj prezes Glapiński odnosząc się do pytania w tym kontekście powiedział:

„Są podnoszone pretensje, że opinia publiczna nie wie, jakie będą przyszłe decyzje rady. Tak jak byłaby to wielka niewiadoma – prawda – jak rośnie bardzo inflacja, a opinia publiczna czy analitycy nie wiedzą jakie będą decyzje. No to małe dziecko wie, takie które potrafi pisać i czytać, coś tam. Nie mam dzieci, ale 6-latek, 7-latek na pewno wie… że jak inflacja długo rośnie i się utrzymuję i jest długotrwała, to stopy procentowe rosną, a jak jest w celu inflacyjnym i wszystko jest okey, to nie rosną. A jak trzeba pobudzić gospodarkę i inflacja jest pod kontrolą, to stopy maleją. Do tego nie trzeba być analitykiem i brać jakichś wynagrodzeń za to.”

Przepraszam, że akapit wyżej brzmi delikatnie mówiąc – chaotycznie, ale uznałem że muszę spisać go dosłownie.

Czyli podsumowując: NBP przez całe kwartały ignorował inflację silnie powyżej celu zachowując się jak struś z głową w piasku, a potem po podwyżce prezes wyjdzie i powie, że nawet 6-letnie dziecko wie, że jak jest inflacja, to będziemy podnosić stopy! Mimo, że jeszcze dwa miesiące temu mówił, że podwyżka byłaby szkolnym błędem, bo inflacja ma charakter podażowy (energia itp.) Ręce opadają.

Ogólnie gospodarczo żyjemy w bardzo interesującym czasie, jednym z tych wymiarów jest absurdalna polityka komunikacyjna NBP – coś czuje, że na ten temat powstanie wiele prac licencjackich i magisterskich."

[Rak]

Ja z jego wypowiedzi wysnułem jedynie wniosek taki, że istotny jest odczyt inflacji a jego zapowiedzi nawet nie będzie próbował podtrzymywać czy się z nich tłumaczyć, bo one są beż znaczenia.

Zatem to co wkeil MarG to czysta propagandamająca uspokoić, że inflacja nie będzie rosła aby ludzie nie panikowali i płac nie podwyższyli. W tym sensie uspokaja rynek zmniejszając presję na podwyżki.

Nie ma to większego związku z tym co zrobi lub nie zrobi. Może się przypadkiem tongadanie zgodzic lub nie z jego działaniami ale wtedy i tak powie, że czyni coś w oparciu o wskaźniki i znowu powtórzy, że inflacja zaraz spadnie.

[asander]

Ja z jego wypowiedzi wysnułem jedynie wniosek taki, że istotny jest odczyt inflacji a jego zapowiedzi nawet nie będzie próbował podtrzymywać czy się z nich tłumaczyć, bo one są beż znaczenia.

Zatem to co wkeil MarG to czysta propagandamająca uspokoić, że inflacja nie będzie rosła aby ludzie nie panikowali i płac nie podwyższyli. W tym sensie uspokaja rynek zmniejszając presję na podwyżki.

Nie ma to większego związku z tym co zrobi lub nie zrobi. Może się przypadkiem tongadanie zgodzic lub nie z jego działaniami ale wtedy i tak powie, że czyni coś w oparciu o wskaźniki i znowu powtórzy, że inflacja zaraz spadnie.

Poza tym mógł mieć niespokojną noc i telefon rozgrzany do czerwoności, z jednej strony od ludzi naczelnika, a z drugiej od biznesu. Więc to co dziś powiedział to próba uspokojenia emocji. To staje się coraz bardziej czytelne.

W grudniu było zapowiedziane już wcześniej, że podwyżki nie będzie.

[Peace]

W grudniu było zapowiedziane już wcześniej, że podwyżki nie będzie.

Po pierwsze w tym momencie zapowiedzi są nic nie warte, po drugie nie wykluczałbym kolejnej podwyżki w grudniu.

[asander]

W grudniu było zapowiedziane już wcześniej, że podwyżki nie będzie.

Po pierwsze w tym momencie zapowiedzi są nic nie warte, po drugie nie wykluczałbym kolejnej podwyżki w grudniu.

Ale tak na święta? To może być bardzo źle odebrane Nie zapominajmy kto rządzi..

[Martab]

W grudniu było zapowiedziane już wcześniej, że podwyżki nie będzie.

Po pierwsze w tym momencie zapowiedzi są nic nie warte, po drugie nie wykluczałbym kolejnej podwyżki w grudniu.

Ale tak na święta? To może być bardzo źle odebrane Nie zapominajmy kto rządzi..

Jak spadały stopy to eksperci uważali że będą spadać nawet do ujemnych.
Jak było utrzymywane na stałym poziomie to uważali że to będzie trwało latami.
Jak się 2 razy podniosły to uważają że to będzie większa seria...

Ludzie nie zdaja sobie sprawy że trendy mogą się odwracać ;/

[ziomek_szuka]

Po pierwsze w tym momencie zapowiedzi są nic nie warte, po drugie nie wykluczałbym kolejnej podwyżki w grudniu.

Ale tak na święta? To może być bardzo źle odebrane Nie zapominajmy kto rządzi..

Jak spadały stopy to eksperci uważali że będą spadać nawet do ujemnych.
Jak było utrzymywane na stałym poziomie to uważali że to będzie trwało latami.
Jak się 2 razy podniosły to uważają że to będzie większa seria...

Ludzie nie zdaja sobie sprawy że trendy mogą się odwracać ;/

Bardzo polecam Wam posłuchać sobie podcastów tego Pana open.spotify.com/show/3tDPiD9KFQ19MGBCsNAbDr często inwesto-dziadeczki ze stanów mają fantstyczną wiedzę i doświadczenie z wielu lat, które potrafią fajnie przekazać. Jest tam między innymi o przereagowywaniu ludzi na newsy, o podążaniu za stadem, o słuchaniu porad zasięgniętych od "ekspertów z mediów", o skuteczności wszelakich prognoz etc.