Blok i problem z sąsiadem / jak poradzić sobie z konfliktowym sąsiadem
: 25 wrz 2020, 20:25
Witam, nie wiem czy tego typu temat zakładać tutaj ale jestem już bezradny... Już wyjaśniam o co chodzi.
Mieszkam w bloku 4 rodzinnym (tzw. czworak), ja mieszkam na dole i mam problem z sąsiadem z góry. Otóż mieszkam tu ponad rok, a niedawno sąsiad mówi mi, że jestem podłączony pod jego komin, uzasadnił to tym, że jak ja palę w piecu to u niego się dymi. Ja jak i sąsiad mamy piece tzw. podkowe ( ogrzewanie centralne). Sąsiad od razu pewny siebie mówi, że on od 20 lat ma podłączony piec i on ma dobrze a my mamy źle, więc zaproponowałem, że wezwiemy kominiarza i niech on się wypowie. Sąsiad kręcił nosem na to, ale i tak kominiarza wezwałem, stwierdził, że ja mam dobrze podłączone, a sąsiad ma źle i musi przerobić.
Sąsiad od razu zgłosił sprzeciw i śmiał się z kominiarzy, że się nie znają, że ja po znajomości załatwiłem i takie tam.
Pierwsze pytanie: Co w tej sytuacji zrobić? Nadzór budowlany? Inspekcja?
Druga sprawa już bardziej ,,łatwa,, Od jakiegoś czasu o moją elewacje sąsiad oparł jakieś stare bramy, poprosiłem go żeby je wziął bo:
- jest to moja ściana a tymi bramami on ją niszczy
- przez tą bramę jest utrudnione przejście do ogrodu
- powiedziałem mu, że chcę ocieplać mieszkanie i niech usunie brami i tyle - on oczywiście tego nie zrobił.
Wczoraj zawołałem znajomego, żeby tą bramę pomógł mi przestawić, bo waży z 60 kilo i ją przestawiliśmy. Sąsiad nas zwyzywał itd. szkoda gadać, że my rządzimy wszystkim itd. Ja mu stanowczo powiedziałem, że to moja ściana i sobie nie życzę ( tym bardziej, że chcę ocieplać mieszkanie) i do dzisiaj był spokój bo siedząc w pokoju nagle coś uderzyło z impetem w ścianę ( hałas taki jakby petarda wybuchła) Okazało się, że sąsiad dosłownie uderzając o moją elewacje bramę postawił z powrotem. Co mam w takiej sytuacji zrobić?
Bardzo proszę o pomoc.
Wiem, że niektórych mogą śmieszyć takie problemy - ja też na początku się śmiałem ale teraz to już mam dosyć.
Mieszkam w bloku 4 rodzinnym (tzw. czworak), ja mieszkam na dole i mam problem z sąsiadem z góry. Otóż mieszkam tu ponad rok, a niedawno sąsiad mówi mi, że jestem podłączony pod jego komin, uzasadnił to tym, że jak ja palę w piecu to u niego się dymi. Ja jak i sąsiad mamy piece tzw. podkowe ( ogrzewanie centralne). Sąsiad od razu pewny siebie mówi, że on od 20 lat ma podłączony piec i on ma dobrze a my mamy źle, więc zaproponowałem, że wezwiemy kominiarza i niech on się wypowie. Sąsiad kręcił nosem na to, ale i tak kominiarza wezwałem, stwierdził, że ja mam dobrze podłączone, a sąsiad ma źle i musi przerobić.
Sąsiad od razu zgłosił sprzeciw i śmiał się z kominiarzy, że się nie znają, że ja po znajomości załatwiłem i takie tam.
Pierwsze pytanie: Co w tej sytuacji zrobić? Nadzór budowlany? Inspekcja?
Druga sprawa już bardziej ,,łatwa,, Od jakiegoś czasu o moją elewacje sąsiad oparł jakieś stare bramy, poprosiłem go żeby je wziął bo:
- jest to moja ściana a tymi bramami on ją niszczy
- przez tą bramę jest utrudnione przejście do ogrodu
- powiedziałem mu, że chcę ocieplać mieszkanie i niech usunie brami i tyle - on oczywiście tego nie zrobił.
Wczoraj zawołałem znajomego, żeby tą bramę pomógł mi przestawić, bo waży z 60 kilo i ją przestawiliśmy. Sąsiad nas zwyzywał itd. szkoda gadać, że my rządzimy wszystkim itd. Ja mu stanowczo powiedziałem, że to moja ściana i sobie nie życzę ( tym bardziej, że chcę ocieplać mieszkanie) i do dzisiaj był spokój bo siedząc w pokoju nagle coś uderzyło z impetem w ścianę ( hałas taki jakby petarda wybuchła) Okazało się, że sąsiad dosłownie uderzając o moją elewacje bramę postawił z powrotem. Co mam w takiej sytuacji zrobić?
Bardzo proszę o pomoc.
Wiem, że niektórych mogą śmieszyć takie problemy - ja też na początku się śmiałem ale teraz to już mam dosyć.