Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[Dopeloper]

Gowin właśnie powiedział że przy bonie mieszkaniowym nie będzie brany pod uwagę żaden wskaźnik (powierzchnia, cena_ - jedyne co będzie brane pod uwagę to ilośc mieszkańców. Anubis, ty to jesteś sasinem nieruchomości normalnie. Czego nie napiszesz to po chwili jest dosłownie odwrotnie

Przecież jest nawet na oficjalnej stronie:
polskilad.pis.org.pl/program/rodzina-i-dom-w-centrum-zycia

"Łącznie z programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” będzie mogło skorzystać około 80 tys. rodzin rocznie. Instrument skierujemy do osób od 20. do 40. roku życia. ... Aby zmniejszyć ryzyko wzrostu cen, zostanie wprowadzony poziom ceny maksymalnej za 1 m2 nieruchomości, która będzie kwalifikować się do programu. "

A tu jest oficjalny PDF programu:
polskilad.pis.org.pl/files/Polski_Lad.pdf
(mirror od jakiegoś wykopka: drive.google.com/file/d/12kqwoMdMIi3hRmcZx1IEuNr5EAh17B1Z/view)

Czyli jak na razie wynika z tego, że limity będą a finansowo oberwie się głównie tym, którzy są na JDG (9% składki zdrowotnej bez możliwości odliczenia).

[anubis]

Widzę, że kurz musi trochę opaść.

Zobaczymy jak ogłoszą szczegóły programu, ale jestem niemal pewien, że limity z metra będą takie, że łapać się będą inwestycje typu Jasna i to co się buduje na Złocieniu. Rozpocznie się stękanie deweloperów, narzekanie itd. Potem minie parę chwili i jeden za drugim będą dostosowywać cenniki. Zwieńczeniem tego procesu będą bannery na mieście "mieszkania w limitach nowego ładu", zupełnie jak było przy MdM.

Anubis jesteś niezniszczalny, cokolwiek by się nie działo Ty wieszczysz spadki xD

Oczywiście, że tak.

Dodatkowo stawiam ograniczenie popytu (przynajmniej początkowo) jako takiego. Z bardzo prostego powodu - ludzie wstrzymają się z zakupami, bo będą czekali na ten program. A jak już wejdzie to będą szukali takich mieszkań, które są w limicie. O limitach będą decydowali politycy z Warszawy.

To by podniosło ceny w wersji Mokry Sen Dewelopera, tj. jest procentowa gwarancja wkładu niezależnie od tego jaka cena za metr się prezesowi w nocy przyśniła.

[Denzel]

Krótko:trudno uwierzyc w jakiekolwiek spadki cen w najbliższych latach.Nadto jesli nie bedzie limitów cen za metr(ale mysle jednak ze bedą) to mamy eksplozje cen.

Gowin mówił o braku limitów w przypadku "bonu" a nie programu gwarancji wkładu własnego.

[NeVeS]

Wygląda na to że ceny zwykłych mieszkań na potrzeby mieszkalne rzeczywiście mogą dostać niezłego kopa, z drugiej strony ceny mieszkań inwestycyjnych w szczególności premium powinna spaść. Podoba mi się to, doprowadzi to do mniejszego rozstrzelenia cenowego pomiędzy mieszkaniami najtańszymi a tymi najdroższymi.

[Mateuszkrk93]

Jedna rzecz gdzie PiSowi nie można odmówić, że dotrzymuje słowa, to rozdawanie pieniędzy na prawo i lewo.
Jeśli powiedzieli, że wielodzietnym będą dopłacać do wkładu to będą. Kropka.
Ciekawe jak to smakuje osobom z dwójką/trójka dzieci, które w ostatnich dniach kupili swoje pierwsze większe mieszkania, żeby zabezpieczyc swojej rodzinie w miarę wygodne życie jak dzieci będą rosły.
Przy trójce z tego co wiem to będzie 80tys dopłaty, czyli liczac nawet fajne, duże mieszkanie, nie na zadupiu mamy promocję 10%.
No ale ciężko im się dziwić w tym natłoku sponsorowanych artykułów o rosnących cenach.
Ciekawe co będzie jak ceny stali i steropianu wrócą do normy pod koniec roku (pomijam, że deweloperzy i tak kupują po lepszych cenach).

[Mateuszkrk93]

Jak obstawiacie czy w najbliższych dniach prezesi największych firm upodlą się tak bardzo, że będą próbowali jeszcze bardziej podnieść ceny mimo, ze sprzedaż w ostatnich tygodniach spadła, żeby potem mieć większy zapas do tzw. łaskawej negocjacji?

[Denzel]

Anubis wspomniał tu o możliwym wstrzymaniu sie czesci potencjalnych nabywców przed zakupem w oczekiwaniu na zobaczenie co z tego wyjdzie.Jest to prawdopodobne.Na rynku w krótkim terminie tez moze byc ciekawie.I jeszcze jedno;teraz wynajmował bedzie tylko ten kto bedzie chciał a nie tylko ten kto musiał,bo nie stac go było na wkład własny.Landlordowie maja sie czego obawiac.Teraz słynne powiedzenie "lepiej spłacac swój kredy niz cudzy" bedzie w 100 procentach polegac na prawdzie.Wczesniej nie koniecznie bo było sporo osób które nie miały wyboru bo ich nie bylo stac na własny kredyt.

[anubis]

Myślę, że prezesów dużych spółek, którzy pewnie ciut szybciej niż ulica łapią co się stało, oblał właśnie zimny pot, bo te 10, 11, 13k będzie niedługo bardzo trudno sprzedać. Za to mikrodeweloperzy z Modlniczki uśmiechają się pod wąsem, bo to tam będą zakupy z programu i mieszczenie się w limitach.

Landlordzi też oberwą po tyłkach, bo młoda para będzie mogła sobie kupować bez wkładu zamiast najmować, więc popyt na najem będą kształtowali już tylko turyści i studenci.

[takanator]

Dodatkowo stawiam ograniczenie popytu (przynajmniej początkowo) jako takiego. Z bardzo prostego powodu - ludzie wstrzymają się z zakupami, bo będą czekali na ten program. A jak już wejdzie to będą szukali takich mieszkań, które są w limicie. O limitach będą decydowali politycy z Warszawy.

Dlaczego ktoś kto ma pieniądze na wkład własny miały czekać na program „kredyt bez wkładu własnego”? Chyba tylko po to żeby mu oszczędności znajda pięcioprocentowa inflacja, miał większy kredyt do spłacenia i większe odsetki. Będą czekali ludzie którzy teraz kupić i tak nie mogli. A ci co mogą, rzucą się do zakupów jeszcze przed wzrostem popytu, czyli cen.

[asander]

Myślę, że prezesów dużych spółek, którzy pewnie ciut szybciej niż ulica łapią co się stało, oblał właśnie zimny pot, bo te 10, 11, 13k będzie niedługo bardzo trudno sprzedać. Za to mikrodeweloperzy z Modlniczki uśmiechają się pod wąsem, bo to tam będą zakupy z programu i mieszczenie się w limitach.

Dałbym lajka gdyby tu były.

Jedno jest pewne, od 15 maja 2021 do czasu uchwalenia ustaw weszliśmy w nową erę spekulacji i domysłów. Czas pokaże, jak zawsze. Zdarzyć może się wszystko, jak PiSowi wskoczy do 40% to niewykluczone są jesienne wybory.