anubis pisze:Obecnie zakup inwestycyjny pod najem się nie opłaca. Opłacał się gdy ceny mieszkań w miarę bliskich dzielnicach były w okolicach 5-6k z metra, a samo mieszkanie można było wynająć na pniu po dobrej cenie. Pandemia obniżyła ceny najmu (w Krakowie spadły najmocniej w Polsce), ale rynek sprzedażowy wciąż się broni.
Teraz jest taki trend, że ludzie kupują mieszkania by je tylko trzymać i nawet ich nie wykańczają, chociaż to ma krótki nogi, bo w końcu stopy pójdą do góry i z taką inwestycją zostanie się jak z ręką w nocniku. Te zakupy mają podłoże czysto spekulacyjne - niskie stopy powodują niskie oprocentowanie lokat, a że ze wszystkich stron straszą inflacją to część przerzuca pieniądze w nieruchomości.
Jakbym miał lokować kapitał w czymkolwiek co ma związek z nieruchomościami to wybrałbym działkę budowlaną. Ziemia wydaje się być . na kryzysy, bo podczas dwóch poprzednich ceny nie odnotowały tu jakichś duży wahań.
kredytowanie działki mniej się opłaca niż mieszkania, które można wynająć.
Zwłaszcza jak ktoś ma 60-70% wkładu ...
Kluczem jest XLS.
Działkę trudniej wynająć niż mieszkanie.
A mieszkanie można sprzedać i wynajmować w tzw. międzyczasie.
Co kto woli.
Czy się opłaca czy nie to kwestia konkretnych wyliczeń.
Dochodzą też różne ryzyka, np. nieuczciwi najemcy itd.
Jeśli w działkę to rolną, którą można łatwo odrolnić i uzbroić, wtedy przebitka jest, ale to wymaga pewnie znajomości z królikiem
