Flakez pisze:wojdyla1980 pisze:ja wczoraj byłem na piwie ze znajomym który też pracuje u tego dewelopera, mówił dokładnie na odwrót niż ty
Aha, to czyli według Ciebie w najbliższych latach mieszkania będą tanieć, tak? Pomimo tego, że wypłaty rosną, zarówno minimalna jak i średnia krajowa, pomimo tego, że robocizna jest i będzie coraz droższa, pomimo tego, że stopy procentowe są obniżane, co sprawia, że coraz więcej ludzi będzie w stanie wziąć kredyt.

Już tanieją, bańka powoli pęka ...
Co mają wspólnego wypłaty z cenami mieszkań? To tylko na szkoleniach dla flipperów wciskają takie idiotyzmy, że jak 10% wynagrodzenia do góry to ceny mieszkań powinny kosztować 10% więcej, i ogólnie ceny mieszkań powinno się wyznaczać od maxymalnej zdolności kredytowej dla pary, bez dzieci, beż żadnych innych wydatków
Policz sobie ile tych średnich pensji trzeba wydać na mieszkanie po dzisiejszej cenie, ale nie mnóż dzisiejszej wypłaty razy 1000, tylko sprawdz ile faktycznie ludzie zarabiali rok temu, 5 lat temu, 10 lat temu, 15 lat temu
Potem cofnij się do 2019 roku (czyli przed falą uchodźców, dopłat dla deweloperów, i darmowych kredytów w 2020, 2021 roku) i zrób to samo, wtedy zobaczysz jak bardzo ceny mieszkań są odrealnione od płac
Koszt robocizny, materiałów, i ogólnie wybudowania m2 dzisiaj to 5-6k/m2. Wszystkie podwyżki z ostatnich lat podbiły w sumie cenę m2 o jakieś 1000-1500 zł, to są śmieszne pieniądze przy cenie mieszkania 20k/m2
Mieszkań w Krakowie jest za dużo, mieszkańców nie przybywa a pustostanów inwestycyjnych jest tyle ile buduje się normalnie w 5-10 lat
Obniżka stóp procentowych nie będzie mieć żadnego znaczenia, to będą głównie refinansowania, BIK tego nie rozróżnia, kto miał kupić to kupił juz bezpiecznym kredytem 2%
Przez ostatnie 5 lat, 70% wszystkich zakupów to były zakupy inwestycyjne, najcześciej za gotówke, dzisiaj ludzie już się wycofują z takich zakupów. Po zakończeniu wojny i wprowadzeniu podatku antyspekulacyjnego, Ci "inwestorzy" zostaną z tymi pustostanami jak himilsbach z angielskim, a część jeśli minie im 5 lat ucieknie z inwestycji nie płacąc żadnego podatku, i dopompuje rynek wtórny który już dzisiaj pęka w szwach
Ceny mieszkań będą spadać, pytanie tylko w jakim tempie, czy konsekwentnie kilka % rocznie, ze względu na implozję demograficzną, czy będzie prawdziwe tąpnięcie wywołane wyjazdem ukrainców i opodatkowaniem pustostanów które były darmowymi lokatami
https://www.youtube.com/watch?v=WTHo6uxpfOU&t=169sA z tego co mówi Piotr Ochnio, rząd pracuje nad jakimś opodatkowaniem mieszkań i jest to już przesądzone