Nowe pustostany w Krakowie / gotowe bloki z pustymi mieszkanimi lub małą liczbą mieszkańców

[asander]

Melduję wykonanie zadania, Piastowska 34, sobota 22.01, cisza nocna wszyscy śpią.

[pozdro]

Przeciez nikt normalny nie kupuje mieszkania na Kazimierza wielkiego zeby tam mieszkac. Jak chce mieszkac to kupil N5D, albo Przybyszewskiego 64, albo Tetnowski na Kijowskiej. Na Kazimierze wielkiego kupuje sie na przyszlosc jak sciek komunikacyjny przerobią w Trase rowerowa za 10 lat w ramach amsterdamizacji Krakowa i dostosowania do redukcji emisji gazów cieplarnianych. Zresztą pytanie czy kupujesz sztabkę złota żeby ją jeść czy trzymać w sejfie? Chinczycy maja po kilka mieszkan i jest ok

[asander]

Przeciez nikt normalny nie kupuje mieszkania na Kazimierza Wielkiego żeby tam mieszkać.

Hmm... i stąd chyba bierze się problem mieszkaniowy i wysokie ceny, mieszkania są traktowane jako środek do przechowania/kumulacji kapitału (dla promila społeczeństwa) i tym samym powiększania puli mieszkań na wynajem, zamiast do mieszkania jako głównego celu dla właściciela! Wolny rynek wolnym rynkiem, natomiast wydaje się, że polityka mieszkaniowa powinna być jednak jakoś mądrzej regulowana przez państwo. Dla dobra ogółu.

P.S. nie jestem socjalistą

[anubis]

Zdjęcie sprzed wczoraj z godz. 21:00. Życia nie zaobserwowano.

Czasami jak przejeżdżam to 1 lub 2 mieszkania się świecą.

Jak powstawał ten wątek to pisali mi tutaj "typie, przez wakacje zrobią". No to mamy po wakacjach.

Tak wygląda w praktyce rynek, gdzie 3/4 mieszkań to inwestycje. A że koszty wykończenia drogie, a ceny najmu dołują to ludzie trzymają to puste i nic z tym nie robią.

Zabawne, że niektórzy deweloperzy z tej okolicy też nie spieszą się ze sprzedażą, czyli stosują podobną taktykę.

Dziękuję wszystkiemu i wszystkim, że nie dałem się zmanipulować i nie kupiłem tutaj po 13k. Ja bym pewnie wykończył - i mieszkał sam albo z kilkoma innymi osobami.

[kaykay]

99% procent tych pustostanów w tym temacie to zdjęcia jednego i tego samego budynku

[robcio]

To jest fascynujące jak Ciebie interesują czyjeś mieszkania, czyjeś pieniądze albo czyjeś biznesy (deweloperzy).

Ty nie kupiłeś, ktoś inny kupił (za ile tego Ci pewnie nie ujawnił), w związku z tym, że kupił to może w dowolny sposób tym rozporządzać (np. trzymać niewykończone, nie mieszkać itd.)
Nie rozumiem dlaczego Ci to przeszkadza, że ktoś nie mieszka, nie wykończy, w wypadku dewelopera nie spieszy się ze sprzedażą. Ty byś wykończył ktoś inny nie - jego sprawa.

I to zdjęcie jednego bloku na który się chyba uparłeś oraz generalizacja na cały rynek - zabawne

Tak tak wiem zaraz napiszesz, że to dlatego spadną ceny po 40 procent bo na Piastowskiej nikt nie zamieszkał

[anubis]

To jest fascynujące jak Ciebie interesują czyjeś mieszkania, czyjeś pieniądze albo czyjeś biznesy (deweloperzy).

Ty nie kupiłeś, ktoś inny kupił (za ile tego Ci pewnie nie ujawnił), w związku z tym, że kupił to może w dowolny sposób tym rozporządzać (np. trzymać niewykończone, nie mieszkać itd.)
Nie rozumiem dlaczego Ci to przeszkadza, że ktoś nie mieszka, nie wykończy, w wypadku dewelopera nie spieszy się ze sprzedażą. Ty byś wykończył ktoś inny nie - jego sprawa.

I to zdjęcie jednego bloku na który się chyba uparłeś oraz generalizacja na cały rynek - zabawne

Tak tak wiem zaraz napiszesz, że to dlatego spadną ceny po 40 procent bo na Piastowskiej nikt nie zamieszkał

To nie jest jeden budynek. W tym wątku jest 5 różnych inwestycji, a jest ich o wiele, wiele więcej.

Oczywiście, że mnie to interesuje. To pokazuje jak na dłoni czy rynek zaspokaja potrzeby mieszkaniowe (nawet w postaci inwestycji pod najem), czy to po prostu bezmyślna tezauryzacja.

W ogóle to ponieważ to najwyraźniej dotyczy niektórych nawet całych budynków, nasuwają się dalsze pytania - a co np. w zimie z ogrzewaniem? Raz, że weź tu zamieszkaj w budynku gdzie 80% lokali ma skręcone ogrzewanie do zera. Dwa, że takie rzeczy jak grzyb, nieprawidłowa wentylacja, naprawianie drobnych usterek, w ogóle pilnowanie nieruchomości. Oglądałem jedno takie mieszkanie co 3 lata stało w stanie deweloperskim - od wejścia praktycznie do generalnego remontu. Grzyb, pleśń, rozstrzelnione dwa okna, balkon w opłakanym stanie.

Skala tego zjawiska pokazuje skalę sraczki inwestycyjnej, FOMO itd.

Jak postowałem pierwsze zdjęcie w czerwcu to ludzie tu prześcigali się z zapewnieniami, że zaraz te budynki zostaną zasiedlone, że trzeba czasu na wykończenia itd. No i co? Mamy drugą połowę września i jak stoją puste, tak stały puste i pustostanów przybywa.

[Ekonomistaiznawca]

Zdjęcie sprzed wczoraj z godz. 21:00. Życia nie zaobserwowano.

Czasami jak przejeżdżam to 1 lub 2 mieszkania się świecą.

Jak powstawał ten wątek to pisali mi tutaj "typie, przez wakacje zrobią". No to mamy po wakacjach.

Tak wygląda w praktyce rynek, gdzie 3/4 mieszkań to inwestycje. A że koszty wykończenia drogie, a ceny najmu dołują to ludzie trzymają to puste i nic z tym nie robią.

Zabawne, że niektórzy deweloperzy z tej okolicy też nie spieszą się ze sprzedażą, czyli stosują podobną taktykę.

Dziękuję wszystkiemu i wszystkim, że nie dałem się zmanipulować i nie kupiłem tutaj po 13k. Ja bym pewnie wykończył - i mieszkał sam albo z kilkoma innymi osobami.

Zycie to oni maja tam gdzie mieszkaja. Kupili jakis czas temu i sa juz 20-30% na plusie. Ci co nie kupili, natomiast na sporym minusie.
To mozemy nazwac krachem..na prywatne potrzeby... On sie juz dokonal...

[robcio]

No i nie zostały zasiedlone bo ich właściciele mają / mieli inny plan i nie przejmują się najwyraźniej wszystkim tym co podnosisz (pilnowaniem, ogrzewaniem itd.)

Na temat definicji pustostanu nie będę wchodził w dyskusje już o tym tutaj było.

[Mar G]

To jest fascynujące jak Ciebie interesują czyjeś mieszkania, czyjeś pieniądze albo czyjeś biznesy (deweloperzy).

Ty nie kupiłeś, ktoś inny kupił (za ile tego Ci pewnie nie ujawnił), w związku z tym, że kupił to może w dowolny sposób tym rozporządzać (np. trzymać niewykończone, nie mieszkać itd.)
Nie rozumiem dlaczego Ci to przeszkadza, że ktoś nie mieszka, nie wykończy, w wypadku dewelopera nie spieszy się ze sprzedażą. Ty byś wykończył ktoś inny nie - jego sprawa.

I to zdjęcie jednego bloku na który się chyba uparłeś oraz generalizacja na cały rynek - zabawne

Tak tak wiem zaraz napiszesz, że to dlatego spadną ceny po 40 procent bo na Piastowskiej nikt nie zamieszkał

Gostek kolejną noc krąży po mieście i znajduje niezamieszkany budynek. O niebiosa, dajcie mu jakąś nadzieję bo granice obłędu przekroczył niechybnie.