BudujeSie.pl

W spisie powszechnym ostatnio wyszło, że kilkanaście procent mieszkań w Polsce stoi pusta. Ja wiem, że sporo tego, to własność samorządów i skarbu państwa, pewnie dużo jest w miejscach, skąd pudzie powyjeżdżali i nikt tam nie chce mieszkać itp. Ale pewnie jest tego też sporo i w dużych miastach, takich, jak Kraków, gdzie sporo mieszkań zostało kupionych po to, żeby stały puste w celu zabezpieczenia kapitału lub jego pomnożenia (tu pomijam ocenę takiej strategii inwestycyjnej).

Na początku pomysł podatku od pustostanów / mieszkań niezamieszkanych wydawał mi się mocno socjalistyczny, no bo co kogo obchodzi, co ludzie robią ze swoimi zarobionymi pieniędzmi i w co je inwestują. Ale po zastanowieniu się nad tym, to trzymanie pustych mieszkań ma swoje negatywne konsekwencje i niesie ze sobą koszty, które ponosimy wszyscy.

Powiedzmy, że jest okolica, w której za publiczne pieniądze zbudowano szkoły, przedszkola, przychodnie, parki, drogi, podciągnięto komunikację itp. - ogólnie dobre miejsce na zamieszkanie, w które wszyscy zainwestowaliśmy. Mieszkania tam są postrzegane jako atrakcyjne, więc ktoś je kupuje i... trzyma puste. Ludzie muszą zamieszkać w innym miejscu, gdzie trzeba... zbudować nowe szkoły, drogi, parki itp., czyli całą tą infrastrukturę, która w innym miejscu stoi wykorzystana w ograniczonym stopniu, bo ktoś sobie tam trzyma puste mieszkania.

Dlatego jak dla mnie, to przydałby się na początek sensowny podatek od pustych mieszkań, który pomagałby ograniczyć takie zjawisko. Jak myślicie?

Tu przykład takiego rozwiązania z Kanady, dokładniej z Vancouver:

bezprawnik.pl/podatek-od-pustostanow

Tam wkrótce podatek od pustych mieszkań będzie wynosił 5% ich wartości.

luc pisze:W spisie powszechnym ostatnio wyszło, że kilkanaście procent mieszkań w Polsce stoi pusta. Ja wiem, że sporo tego, to własność samorządów i skarbu państwa, pewnie dużo jest w miejscach, skąd pudzie powyjeżdżali i nikt tam nie chce mieszkać itp. Ale pewnie jest tego też sporo i w dużych miastach, takich, jak Kraków, gdzie sporo mieszkań zostało kupionych po to, żeby stały puste w celu zabezpieczenia kapitału lub jego pomnożenia (tu pomijam ocenę takiej strategii inwestycyjnej).

Na początku pomysł podatku od pustostanów / mieszkań niezamieszkanych wydawał mi się mocno socjalistyczny, no bo co kogo obchodzi, co ludzie robią ze swoimi zarobionymi pieniędzmi i w co je inwestują. Ale po zastanowieniu się nad tym, to trzymanie pustych mieszkań ma swoje negatywne konsekwencje i niesie ze sobą koszty, które ponosimy wszyscy.

Powiedzmy, że jest okolica, w której za publiczne pieniądze zbudowano szkoły, przedszkola, przychodnie, parki, drogi, podciągnięto komunikację itp. - ogólnie dobre miejsce na zamieszkanie, w które wszyscy zainwestowaliśmy. Mieszkania tam są postrzegane jako atrakcyjne, więc ktoś je kupuje i... trzyma puste. Ludzie muszą zamieszkać w innym miejscu, gdzie trzeba... zbudować nowe szkoły, drogi, parki itp., czyli całą tą infrastrukturę, która w innym miejscu stoi wykorzystana w ograniczonym stopniu, bo ktoś sobie tam trzyma puste mieszkania.

Dlatego jak dla mnie, to przydałby się na początek sensowny podatek od pustych mieszkań, który pomagałby ograniczyć takie zjawisko. Jak myślicie?

Nie możliwe, aby wprowadzano podatek od pustostanów w sytuacji gdy w Polsce wszystkie lokale są szczelnie obsadzone, oraz wszyscy znają prawdę najprawdziwszą, żę w Polsce według różnych szacunków deweloperów brakuje jeszcze 2mln mieszkań a za rok ma to być pewnie 3mln mieszkań...

luc pisze:W spisie powszechnym ostatnio wyszło, że kilkanaście procent mieszkań w Polsce stoi pusta. Ja wiem, że sporo tego, to własność samorządów i skarbu państwa, pewnie dużo jest w miejscach, skąd pudzie powyjeżdżali i nikt tam nie chce mieszkać itp. Ale pewnie jest tego też sporo i w dużych miastach, takich, jak Kraków, gdzie sporo mieszkań zostało kupionych po to, żeby stały puste w celu zabezpieczenia kapitału lub jego pomnożenia (tu pomijam ocenę takiej strategii inwestycyjnej).

Na początku pomysł podatku od pustostanów / mieszkań niezamieszkanych wydawał mi się mocno socjalistyczny, no bo co kogo obchodzi, co ludzie robią ze swoimi zarobionymi pieniędzmi i w co je inwestują. Ale po zastanowieniu się nad tym, to trzymanie pustych mieszkań ma swoje negatywne konsekwencje i niesie ze sobą koszty, które ponosimy wszyscy.

Powiedzmy, że jest okolica, w której za publiczne pieniądze zbudowano szkoły, przedszkola, przychodnie, parki, drogi, podciągnięto komunikację itp. - ogólnie dobre miejsce na zamieszkanie, w które wszyscy zainwestowaliśmy. Mieszkania tam są postrzegane jako atrakcyjne, więc ktoś je kupuje i... trzyma puste. Ludzie muszą zamieszkać w innym miejscu, gdzie trzeba... zbudować nowe szkoły, drogi, parki itp., czyli całą tą infrastrukturę, która w innym miejscu stoi wykorzystana w ograniczonym stopniu, bo ktoś sobie tam trzyma puste mieszkania.

Dlatego jak dla mnie, to przydałby się na początek sensowny podatek od pustych mieszkań, który pomagałby ograniczyć takie zjawisko. Jak myślicie?

prawdy dowiemy się jesienią/zimą. na razie dane są ogólnokrajowe.

Wyniki - według województw - mają się pojawiać w maju, czerwcu i lipcu na stronach internetowych stat.gov.pl i spis.gov.pl.

We wrześniu GUS planuje opublikować wyniki spisu według gmin, a na koniec roku jeszcze bardziej szczegółowe – według siatki kilometrowej.(PAP)

Jako że głównym źródłem dochodu samorządów jest podatek PIT , to może zamiast zabawy w nowe łady ulgi dla klasy średniej, zwolnijmy ludzi z płacenia PIT-u zamieńmy go na kataster
money.pl/gospodarka/podatek-katastralny-nie-jest-zly-byle-zastapic-nim-pit-6394322686531201a.html

Będzie wprowadzony po kolejnych wyborach.
Jest już to rozpisane i zaplanowane.

inwestorzzagranicy pisze:Będzie wprowadzony po kolejnych wyborach.
Jest już to rozpisane i zaplanowane.

Głupoty gadasz. Żadna partia w Polsce nie ma w programie wprowadzenia takiego podatku. Dlaczego? Bo od razu by jej spadło poparcie.

Hextor pisze:
Głupoty gadasz. Żadna partia w Polsce nie ma w programie wprowadzenia takiego podatku. Dlaczego? Bo od razu by jej spadło poparcie.

To jaki Twoim zdaniem jest plan na finansowanie samorządów ?? , od dobrych kilku lat PIS obniża podatki , ale dziwnym trafem głównie te które płyną do samorządów a nie budżetu centralnego ... Za chwilę będzie nowa perspektywa unijna i samorządy muszą skądś mieć kasę na wkład własny , w budżecie centralnym się nie znajdzie ... , więc jakiś podatek do finansowania samorządów na pewno powstanie ...
Poparcie nie spadnie , jak się powie że to samorządy ustalają wysokość tego podatku ...
youtube.com/watch?v=250WyQrna04

kapiszon

bankier.pl/wiadomosc/Nowy-podatek-od-nieruchomosci-Premier-zaprzecza-8338199.html

Mar G pisze:kapiszon

bankier.pl/wiadomosc/Nowy-podatek-od-nieruchomosci-Premier-zaprzecza-8338199.html

Stopy też miały nie iść w górę O ile nie wierze w mityczne 5tys to z naszym rządem nie wykluczałabym jakiegoś nowego podatku nawet jak mówią że nie pracują nad nim