pozdro pisze:Jak to jest z obowiazkiem zakupu miejsca postojowego w Krakowskich inwestycjach? Bo slyszalem ze ostatnio cos sie zmienilo i nie sposob kupic mieszkania 3 pokojowego czy nawet mniejszych bez miejsc postojowych. Zakladam ten watek z intencja stworzenia listy informacji odnosnie inwestycji w ktorej takie praktyki maja miejsce i takich w ktorych mozna normalnie kupic mieszkanie (rowniez osoby nie posiadajace samochodu). Chcialem poznac skale problemu, ale gwiazdki * obowiazkowe 2 miejsca postojowe zaczynaja przerazac, to wyglada na dyskryminacje kupujacych, ze maja finansowac nadmiarowe miejsca postojowe.
Nie wiem jaki sens ma tworzenie list, które przy tym rynku dezaktualizują się w mgnieniu oka. Mieszkania się wyprzedają a i deweloper zmienia politykę.
A co do tej bywa skrajnie różnie- są i takie inwestycje, gdzie miejsca do mniejszych mieszkań (< 50m) kupić nie sposób. Lub można kupić tylko jedno do większych, chociaż chciałoby się dwa. "Obowiązek" zakupu dwóch miejsc to już . ale i występuje rzadko. Czasem przy większych mieszkaniach.
Szerzej i ideologicznie- problem niedoboru parkingu nie zniknie magicznie. Dziś nie potrzebujesz na Upper West Side, znaczy Krowodrzy, samochodu za te 100 000zł.
Ale urodzi Ci się dziecko i w mgnieniu oka zobaczysz, że spokojnie da się kupić rodzinny samochód nawet za 10 000zł i trzeba nim jeździć do centrów handlowych oraz gdzieś go zaparkować. I co wtedy?
Rynkowa presja od deweloperów na zakup miejsc- ma sens. Nawet, jeśli te miałyby stać początkowo puste. Można próbować wynająć- nie zmarnuje się. Polacy lubią, chcą i potrzebują jeździć samochodem, nawet (niestety) w centrum Krakowa i nie ma co zamiatać problemu pod dywan. Trzeba go schować pod ziemię- bo tak jest po prostu schludnie i sensownie.