Użytkowanie wieczyste, a inwestycje mieszkaniowe na gruncie pod przemysł

[pozdro]

Wie ktoś jak to jest z użytkowaniem wieczystym? W sensie jak teren jest przemysłowy i potem deweloper buduje to przed pozwoleniem na budowę standardow zmienia cel na budownictwo mieszkaniowe. Bo podobno ustawa pis o przekształceniu jest taka, że:
1. dotyczy tylko użytkowania wieczystego na cele mieszkaniowe które z automatu jest przekwalifikowywane
2. jak użytkowanie wieczyste jest na inne cele to nie będzie można zmienić tego celu
3. pozwala na przeniesienie prawa do lokalu mieszkalnego tylko z prawem własnosci do gruntu.
4. z powyższego wynika, że jak jest przemysłowy teren teraz to za rok jak atal bedzie oddawal nie bedzie mógł ani przekwalifikować, ani przenieść własności do lokali.... pozostanie rozwiązać umowy deweloperskie, i zrobić im aparthotel
5. co z kosztami przekwalifikowania? może zawierajcie sobie w umowach deweloperskich, że poza zmiana vat, nie ponosicie żadnych dodatkowych kosztów np. wynikających z dodatkowych opłat nałożonych przez ustawodawcę. To może wyjdzie na to, że deweloper będzie musiał zapłacić i nie będzie wam mógł doliczyć tych kosztów.
6. pytanko co właśnie jak ten teren pozostanie przemysłowym, być może jak jest już wydane pozowlenie na budowę mieszkalnego to zmodyfikują bo podobno eksperci twierdzą, że to nieporozumienie, sam sie zastanawiam bo mi oddadzą mieszkanie w II kwartale 2017 rok i pisze mi, że teren przemysłowy. Choć na dobrą sprawę to jak się buduje mieszkanie to przed pozwoleniem na budowę powinno się przekwalifkować (zmienić cel użytkowania) inaczej podobno można zakwestionować to pozwolenie i wstrzymać budowę bo defakto buduje się niezgodnie z przeznaczeniem działki. W zasadzie ten problem dotyczy pewnie >50% obecnie wznoszonych inwestycji zwłaszcza w centralnych lokalizacjach bo jest to z reguły budowane na terenach poprzemysłowych!

[andrzejde]

Fakt. Nowa ustawa jest na etapie konsultacji. Projekt ustawy można znaleźć na stronach rządowych.Ustawa z pewnością wejdzie w życie. Ustawa bardzo korzystna dla właścicieli lokali, ale niesie za sobą pewne ryzyko dla kupujących przed 2017 rokiem. Korzystna dla właścicieli lokali przede wszystkim ze względu na fakt, iż własność lokali mieszkaniowych nie może być oddzielna od własności gruntu, na którym budynek wielorodzinny stoi. To dotyczy tych inwestycji, gdzie stoją budynki wielorodzinne (bloki, etc.) na gruntach należących do Skarbu Państwa (na umowach na użytkowanie wieczyste).

Zgodnie z nową ustawą każdy właściciel lokalu w budynku wielorodzinnym stojącym na terenie użytkowanym wieczyście (uwaga: wyłącznie na terenie na cele mieszkaniowe) od 1-go stycznia stanie się współwłaścicielem gruntu. To bardzo dobra wiadomość, gdyż umowy na użytkowanie wieczyste są zawierane na czas określony i:
1. Nikt nie jest w stanie powiedzieć co stanie się z gruntem, gdy umowa użytkowania wieczystego wygaśnie.
1. Dodatkowo, za mieszkanie w budynku stojącym na gruncie Skarbu Państwa należy wnosić roczną opłatę (podatek gruntowy, w przyszłości kataster) od wartości gruntu. Jaka to stawka? Pytajcie dewelopera - ma obowiązek przekazać takie informacje. Z doświadczenia wiem, że nie jest niska i jest dzielona na liczbę mieszkań oraz zależy od metrażu mieszkań

W związku z pracami nad ustawą problem jest jednak znacznie poważniejszy. Duża część inwestycji deweloperskich (np. większość na Zabłociu, z ATAL Residence włącznie) - budynki wielorodzinne budowane są na gruncie przeznaczonym na cele przemysłowe, a nie mieszkaniowe. Zmiana celu możliwa jest wyłącznie po zakończeniu inwestycji, wydzieleniu oraz odbiorze przynajmniej jednego lokalu mieszkaniowego.

Teraz UWAGA: jeśli do końca 2016 roku deweloper nie wydzieli i nie uzyska odbioru choć jednego lokalu mieszkaniowego, nie będzie mógł zmienić celu (sposobu użytkowania terenu/budynku), wskutek czego po 1 stycznia 2017 cel zostanie wyłącznie przemysłowym, a to będzie skutkować niemożnością odbioru sprzedanych mieszkań.

W tym miejscu stres mają deweloperzy, gdyż mogą nie być w stanie spełnić warunków umowy deweloperskiej (tj. odebrać oraz przekazać sprzedanych lokali mieszkaniowych). Większy stres powinni jednak mieć kupujący:
1.Pieniądze zostaną wpłacone
2.Odbiór lub przekazanie nie będą możliwe
3.Z problemem zostaną właściciele lokali mieszkaniowych, które mieszkaniowe nie będą.

Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że wybierze się do dewelopera po zwrot wpłaconych pieniędzy, jednak uważajcie: cokolwiek ktoś wam opowie, za ostatnią wykładnią umowa deweloperska to jedynie "obietnica" wydzielenia, odbioru i przekazania lokalu. Bank finansujący inwestycję (dewelopery biorą kredyty), ustawa oraz zobowiązania wobec Skarbu Państwa mają pierwszeństwo przed roszczeniami osób prywatnych.

Jak wyżej, konsultacje trwają, deweloperzy, przynajmniej Ci Warszawscy składają propozycje. Oby strona ministerialna przychyliła się do nich. Najbezpieczniej jednak będzie poczekać z zakupem mieszkań na terenach użytkowanych wieczyście do momentu aż znana będzie ostateczna forma projektu lub sama ustawa wejdzie w życie.

[pozdro]

Ja tam zwrotu gotówki nie chce, tylko chce mieszkanie więc wiesz. Pewnie w drodze konsultacji rozwiążą ten problem z tym celem, logicznym by było, że skoro wydano już pozwolenie na budowę mieszkaniówki to cel jest mieszkaniowy użytkowania wieczystego. Nie wiadomo jak to w końcu wyjdzie, ale ta kwestia dotyczy prawie wszystkich inwestycji w centrum Krakowa bo są one na terenach poprzemysłowych w użytkowaniu wieczystym. Zabłocie fajna lokalizacja. Jakieś twierdzenie, że jak kupuje mieszkanie za 7500zł/m2 to musze mieć samochód? Niby po co nie bardzo rozumiem. Samochodami z reguły jeżdżą ludzie biedni, oni często mieszkają w domach, a nie w mieszkaniach, ewentualnie w mieszkaniach tych tańszych na obrzeżach. Jak się ma kasę to się lata samolotem. Z Zabłocia jest dobry dojazd do lotniska.

[MarcinJ]

Jest w tym wszystkim jakaś konkluzja? Warto kupić mieszkanie w budynku powstającym na gruncie z użytkowaniem wieczystym, który dodatkowo do tej pory miał wpisane przeznaczenie przemysłowe czy lepiej na to uważać, ewentualnie jakie są zagrożenia? Chyba podobnie dzieje się w przypadku inwestycji Grzegórzecka 77, ostatnio była o tym informacja, ale tam przekształcenie przeznaczenia terenu to w zasadzie kwestia formalna.

Inna sprawa, że bawią mnie teksty typu "Deweloper zbudował osiedle na gruntach przeznaczonych pod przemysł i teraz chce to zalegalizować" i ludzie na to wylewają wiadra pomyj Chciałbym zobaczyć, jak na Grzegórzkach czy Łobzowie powstają fabryki i ciężki przemysł, zgonie z przeznaczeniem gruntów i czy sąsiedzi się cieszą