Strona 1 z 1

Mieszkania z lat 50-tych i 60-tych / wady i zalety / czy warto kupić takie mieszkanie

: 08 lut 2020, 17:40
autor: ronald
Wiem, że to forum głównie traktujące o rynku pierwotnym, ale gros transakcji w Krakowie to też rynek wtórny. Sam ostatnio rozważam zakup nieruchomości z lat 50/60, np stara Nowa Huta, czy rejon al. Daszyńskiego (choć tutaj chyba trochę mniej dostępne). Czyli głównie ceglane bloki z czterema lub pięcioma kondygnacjami. Mieszkania wyraźnie tańsze, zwykle z dobrą infrastrukturą, ale często bez windy, bez miejsca w garażu i z piecykiem gazowym. Zastanawiam się czy kupując nieruchomość dla siebie warto je rozważyć. Chętnie usłyszę argumenty za lub przeciw :)

Re: Mieszkania z lat 50-tych i 60-tych / wady i zalety / czy warto kupić takie mieszkanie

: 10 lut 2020, 10:18
autor: ragar
buda pisze:Plus - jest jakiś zarządzca od wielu lat, typu spóldzielnia i przeprowadza naprawy i mieszkańcy od zawsze regulują konkretne płatności. Na nowym osiedlu wiele typków przeciwstawia się wspólnocie - co mi zrobią? Nic.

Chyba żartujesz ;) Widziałem co się działo ostatnio na os. Podwawelskim, czyli właśnie bloki, chyba z lat 60-tych, jak chcieli im założyć ciepłą wodę użytkową. Starsi mieszkańcy tych bloków, to absolutnie przeciw byli, bo lepiej mieć piecyk w łazience.

Ze względu na różnice wiekowe, inne są też potrzeby mieszkańców, np. walka o budowę wind w blokach 4 piętrowych, w których na jedno piętro przypadają 2 mieszkania. Właściwie nierealna sprawa, jeżeli chodzi o koszty, ale walka jest.

Chociaż bloki są z cegły, to jednak ich wykonanie pozostawia sporo do życzenia. Tym bardziej, że jednak normy mocno się pozmieniały z czasem, np. wygłuszenie ścian. Do tego jeszcze dochodzi brak miejsc postojowych, bo czasem na cały wieżowiec budowano ich wtedy tylko kilka.

Plus, to sporo zieleni, dostępność szkół, przychodni, przedszkoli, zwykle niezła komunikacja.