BudujeSie.pl

Cześć, zastanawiam się nad kupnem mieszkania na parterze i zastanawiam się czy to na pewno dobry wybór. Może ktoś ma więcej doświadczenia ode mnie w tym temacie i napisze coś więcej na forum o tym, jakie ma opinie o mieszkaniach na parterze Warto takie kupić i dobrze się w takim mieszka, czy raczej wybrać coś innego. Jeśli chodzi o wady i zalety, to zależy mi na tym, aby mieć kawałek gródka, w którym mogłyby się bawić dzieci. minus, to pewnie mniejsza prywatność i więcej osób zaglądających przez okna, no i pewnie niestety często śmieci w ogródku :/ Dodam jeszcze, że chodzi o nieco wyższy parter, a nie taki standardowy, dokładnie na poziomie gruntu, powiedzmy, że jest to jakieś 80 cm ponad jego poziomem Napisze ktoś coś więcej, o swoich doświadczeniach w tym temacie

Witam! Myślę, że zarówno mieszkanie na parterze jak i na wyższych piętrach ma swoje plusy i minusy. Reczywiście mając dzieci mieszkanie na parterze z ogródkiem to bardzo fajna sprawa. Mając też zwierzęta jest to zdecydowany plus. Plusem jest również, że w przypadku jakiejś awarii powiedzmy związanej z wodą, mamy pewność, że nie zalejemy sąsiada z dołu, tylko ewentualnie jego piwnicę a to już nie taki duży problem jak w przypadku mieszkania. Mieszkanie na parterze również charakteryzuje się tym, że w zimie jest w nim cieplej, niż na górniejszych piętrach. Niestety zaś latem takie mieszkanie jest zdecydowanie mniej nasłonecznione. Jest jeszcze kilka innych wad. Zacznijmy od tego, że o taki ogródek trzeba dbać- kosić trawę, sprzątać. Zdarza się, że często ktoś wrzuci śmieci do takiego ogródka i co chwilę musimy sprzątać. Myślę, że również nie mamy co liczyć na jakieś spotkania z przyjaciółmi w takim ogródku przede wszystkim ze względu na sąsiadów. Jak pani wspomniała również mieszkając na parterze narażamy się na zaglądanie do okien przez ludzi idących ulicą. Myślę, że również mieszkanie na parterze bardziej narażone jest na włamania, ale nie jest to reguła. Podsumowując zarówno mieszkanie na parterze , jak i na wyższym piętrze na swoje plusy i minusy i od indywidualnego podejścia zależy gdzie nam się będzie lepiej mieszkało. Ja z racji tego, że mieszkałem zarówno na parterze jak i na wyższych piętrach, wybieram jednak to drugie rozwiązanie, ponieważ osobiście uważam, że jest to korzystniejsza opcja. Pozdrawiam

Witam

Nie bardzo mogę się zgodzić z tym że mieszkania na parterze są cieplejsze. To jeszcze zależy czy jest pod nim ogrzewana piwnica ale to się coraz rzadziej zdarza. Reguła jest taka że jak się mieszka np na 1 piętrze jak ja, mając w koło sąsiadów - dół góra i boki to zimą czasem nawet nie włączałam pieca bo mnie wszyscy dookoła grzali. Oczywiście bez przesady ale jak wyjechałam na 3 dni to wyłączyłam a po powrocie było 18 st. Sąsiad z parteru ogrzewa podłogę temu wyżej bo ciepło jest lżejsze i idzie do góry - darmowe ogrzewanie podłogowe.
Poza tym w kwestii ogródka to też dużo zależy czy osiedle jest ogrodzone i zamknięte czy nie - to podstawowa kwestia także ze względów bezpieczeństwa. A co do lokalizacji takiego mieszkania i ogórdka to bardzo ważna jest ekspozycja świetlna żeby nie był op północy bo zawsze będzie ciemno i zimno. Co do reszty uwag przedmówcy zgadzam się.

Ania

Mieszkanie na parterze byloby calkiem przyjemne pod warunkiem , ze ma sie kulturalnych sąsiadów powyzej, ktorzy nie urzadza z twojego ogrodka smietnika. Niestety w moim przypadku tak jest, mimo iz jest to nowe, drogie osiedle. Na pewno dobrze by bylo zeby caly ogrodek znajdowal aie pod balkonem ale tak sie raczej rzadko zdarza.

Znaczy ale to w rachunkach i tak sie doplaca za dogrzewanie od sasiadow z tego co mi sie wydaje. Placi sie to w czesciach wspolnych chyba sa jakies wzory na przeplyw ciepla i cale zuzycie. Typu 75zl za wlasne ogrzewanie i 75zl za ogrzewanie z czesci wspolnych.

Zalezy jaki parter spoko sa partery nad garazami i lokalami uslugowymi na poziomie jakby +1. Wtedy nie jest tak latwo wejsc i zagladac w okna z ulicy.

Jak mieszkasz na parterze nad garażem to nic miłego jak jesteś po nocnej zmianie, a tam wszyscy od o 6 odpalają głośne motocykle i do tego ten stukot otwieranej bramy wjazdowej do garażu. Nic przyjemnego.

Mam do wyboru mieszkanie na wysokim parterze, nad garażem i klatka (z ogrodkiem) lub identyczne nad tym pierwszym na 1 lub 2 piętrze z mniejszym balkonem.

Kwestia hałasu, to wydaje mi się że bez różnicy, która kondygnacja, jedno piętro to około 3m do góry, a powietrze niezbyt tłumi :p

Mieszkania są jakby wsuniete o około 2-3 metry wglab od bramy garażowej /klatki schodowej, więc powinno być trochę ciszej + obstawie je w koło pergolami.


Pamiętam, że w starych budownictwach było czasem problemy z kanalizacja, szczególnie na parterze, problem chyba nie dotyczy nowego budownictwa?

Podłączam się do pytań i dorzucam - czy na nowoczesnych osiedlach jest problem z hałasem i papierosami? Głównie na niższych piętrach

Tojanarcyzsienazywam pisze:Podłączam się do pytań i dorzucam - czy na nowoczesnych osiedlach jest problem z hałasem i papierosami? Głównie na niższych piętrach

Różnie bywa. Na pewno jednej rzeczy nigdy nie przewidzisz - sąsiadów

Ale możesz pewne rzeczy zminimalizować na starcie. Przede wszystkim szukać inwestycji jednak trochę z dala od centrum i z większymi mieszkaniami.
My jak kupowaliśmy mieszkanie, to deweloper nawet odradzał jedną swoją inwestycję blisko Rakowickiej. Większość małych mieszkań kupują inwestorzy pod wynajem krótkoterminowy ( zagraniczni nawet po kilka mieszkań) i będziesz miała tam masakrę. Siedzenie na balkonach, co tydzień nowych angoli, popijawy etc..

Problem hałasu między mieszkaniami też możesz zminimalizować na starcie. Pytaj śmiało dewelopera:

-Z jakich materiałów są wykonane ściany międzymieszkaniowe i między mieszkaniem a korytarzem ? ( najlepiej z silikatów akustycznych między mieszkaniami)
-Czy w ścianach międzymieszkaniowych wykonuje się instalacje w bruzdach, np podejście wody ? ( wtedy wszystko słychać np. w łazience)
-Wylewki - jakie warstwy zastosowano oprócz betonu ? Bardzo ważne - czy używa się pianki wygłuszającej ?
- Weź pod uwagę też sąsiedztwo windy i czy jest to winda cichobieżna.