BudujeSie.pl

Czy u kogoś z Państwa też pojawiły się takie pęknięcia na ścianach, obok drzwi balkonowych? Czy ktoś z Państwa może wie co może być przyczyną?

U mnie tez jest pęknięcie przy oknie balkonowym po prawej.

wiedzą Państwo może, czy podlega to pod reklamację u dewelopera, czy trzeba to naprawić we własnym zakresie?

Jak widać problem narasta. Wychodzi na to, że do ściany dostała się wilgoć. Bardzo proszę o rady co z tym można zrobić?

Witam,
Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale problem może być z wentylacją pomieszczenia, może najlepiej podejść i zapytać sąsiadów w tym samym pionie i poziomie. Za pewne odpowiedź wniesie coś do sprawy.
Co na to Administrator?

Fajnie będzie jak pojawi się tu odpowiedź na ten temat. (Etap II też będzie odbierał mieszkania w zimie - czy ma to znaczenie, być może!) Pewne prace zrobione przez Dewelopera powinny odpocząć nawet do kliku tygodni przed podjęciem działań związanych z wykończeniem. Okres zimowy raczej wymaga dłuższego np. "schnięcia" itp.

... wiem że są tu na forum Specjaliści z budowlanki i być może się wypowiedzą.

Proszę monitować temat jak się toczy ....

Pozdrawiam DD

Witam
Czy ktoś z Państwa zgłaszał do dewelopera problem pękających ścian? I czy deweloper podejmował się naprawy tych pęknięć czy też może byli na NIE i tłumaczyli się tym że takie pęknięcia nie podlegają naprawie?

Deweloper w teorii nie może odmówić naprawy pękającego tynku. Warto skonsultować się z sąsiadem góry lub Z dołu czy u niego ten problem występuje, wtedy sugerowałoby to problem globalny np. osiadanie budynku. Jeżeli u sąsiadów jest spokój to problem lokalny. Przyczyn może być wiele, zarówno z winy dewelopera jak i ekip wykończeniowych. Zdjęcie rys mogłoby pomóc w określeniu przyczyny.

To, że budynek osiada, to nie jest problem, tylko fizyka
Jest to normalne zjawisko, które dotyczy głównie wyższych pięter, gdzie naprężenia powstające od osiadań są największe (oczywiście na niższych piętrach też się zdarza). Takie osiadanie powinno ustać po ok 3-4 latach od zakończenia budowy.
Faktem jest, że deweloper nie może odmówić naprawy, ponieważ obowiązuje to gwarancja/rękojmia.

Takie rysy na tynkach powinno się zgłosić od razu, ale raczej z naprawą bym poczekał, bo bez sensu rozgrzebywać coś co może powrócić za kilka miesięcy, chyba że rysa jest na widoku i bardzo wkurza
Generalnie najczęściej stosowaną praktyką jest usuwanie rys na koniec gwarancji lub wtedy, kiedy nie widać, żeby się powiększały (można koniec pęknięcia zaznaczyć delikatnie ołówkiem)

Michał pisze:To, że budynek osiada, to nie jest problem, tylko fizyka

jak kolega taki dokładny to osiadanie to geologia, a pękanie to fizyka ale z całą resztą się zgadzam

Piszecie Państwo że deweloper nie może odmówić naprawy bo obowiązuje gwarancja/rękojmia. Natomiast po oględzinach pęknięć jakie pojawiły się u mnie na mieszkaniu otrzymałem wiadomość następującej tresci:

"Zarysowanie tynku na połączeniu materiałów o rożnych parametrach (elementy żelbetowe z wypełnieniem pustakiem ceramicznymi – brak podstawy do uwzględnienia naprawy zgłoszonej usterki.
Drobne pęknięcia i zarysowania tynku mogą pojawiać się w okresie do 5 lat eksploatacji budynku. Rysy te zazwyczaj są spowodowane naturalną pracę konstrukcji (reologią betonu, przewidzianymi ugięciami stropów, naturalną pracą budynku etc.) Pojawiają się one najczęściej w połączeniu elementów żelbetowych z pustakami ceramicznymi.
W związku z powyższym traktuje się je jako niepodlegające roszczeniom z tytułu rękojmi".