BudujeSie.pl

Pękają wam już ściany?

U mnie w jednym pokoju już pęka w okolicach końca okna - w pionie, ale to wypada w miejscu gdzie łączy się płyta żelbet z pustakiem więc tak po prostu będzie się działo. Poziomo nad sufitem mam nacięcia wymuszone, które trzeba wypełnić akrylem, nie wiem czy w pionowych łączeniach też nie powinny takie być.

Da się jakoś tego częściowo uniknąć? Rozumiem że to dlatego, iż budynek jest świeży i po pewnym czasie będzie lepiej. Właśnie mi wchodzi ekipa, nie wiem czy zwrócić uwagę na, któreś miejsca...

W ciągu 3-5 lat pękanie (zarysowywanie) powinno ustać.

Na pewno im wyższe piętro tym mogą pojawiać się większe zarysowania ścian - jak to mówią "fizyki nie oszukasz".

Co do szczególnych miejsc, to głównie miejsca łączenia materiałów, skrzyżowania ścian działowych z nośnymi itp.

Bruzdy w tynku na łączeniu materiałów można wypełnić akrylem, swoim klientom zawsze to sugeruję, jednak ja sam tego nie zrobiłem u siebie i zobaczymy co będzie dalej

No właśnie też bym nie przesadzał, jasne, że pękające ściany w nowym mieszkaniu, to nie jest nic przyjemnego, ale kupując nowe mieszkanie, jednak trzeba się z tym liczyć, i to choćby nie wiadomo kto stawiał, to nie bardzo da się tego uniknąć Chociaż też chyba jest tak, że są to usterki, które deweloper powinien usunąć. Z tego, co kojarzę, to praktyka często bywa taka, że czeka się i dopiero przed upływem rękojmi zgłasza się to deweloperowi i jest to naprawiane za jednym razem zbiorowo.