Samochody parkujące na chodniku miedzy instytutem a blokami Wielicka Garden

[marcin78]

Wiadomo, ile czasu ma zająć analiza zapisu w umowie?

[por]

Wiadomo, ile czasu ma zająć analiza zapisu w umowie?

Zapytałem (via e-mail) zarządcę, dlaczego najpierw zostały ściągnięte tabliczki przed analizą, dlaczego nie czekano na wyniki analizy czy wręcz na prawomocny wyrok sądu nakazujący ich ściągnięcie (jeśli by 57 zdecydowali się wstąpić na drogę sądową).
Zapytałem również kiedy będą wyniki analizy i jaki jest jej koszt.
Brak jakiejkolwiek odpowiedzi.
Odnoszę wrażenie, że zarządca wykonuje polecenia sąsiedniej wspólnoty, przynajmniej tak to w tym przypadku wygląda, nie licząc się z nami, z tym, że my większością zdecydowaliśmy, że chcemy tych tabliczek.

Już wyrażałem wątpliwości co do zarządcy, nie chciałbym nic sugerować.

Pozdrawiam.

PS. Zachęcam do ignorowania "taran"

[taran]

Szanowna Pani, ja zawsze zwracam się jedynie do osób zakredytowanych i przez to nadzwyczaj roszczeniowych. Osoby tzw. "gotówkowe" w temacie kupna mieszkania darzę szacunkiem i z niezwykłą uwagą słucham, co mają do powiedzenia. Często stosuję się do ich rad i zdania.
Natomiast posiadanie kredytów nie czyni oczywiście nikogo gorszym mieszkańcem. Broń Panie Boże. Czyni go jedynie niewolnikiem.
Z wyrazami szacunku - taran.

[Krakus44]

Czy moderator jest tu obecny?? Czy naprawde tak trudno zablokowac tarana....? agresora ktory rozladowuje swoje chore emocje na forum obrazajac notorycznie innych? Przeciez ten czlowiek ma ewidentne problemy emocjonalne. Najlepiej takiego hejtera ignorowac jesli moderator /administrator strony jest bezsilny.

[Bar]

Wszyscy piszący w temacie parkowanie ( oprócz staranowanego łba). Jesteśmy dorosłymi ludźmi i na 100% będziemy umieli się dogadać w temacie parkowania , waszego placu zabaw , terenu za blokiem 57 , bramy i wielu innych. Jestem raczej pewien ze są osoby które rozsądnie i chłodnao podejdą do tematu i dwie trzy lub kilka wspólnot jesteśmy w stanie dojść do porozumienia.
Czytam z niedowierzaniem ze grupa mieszkająca na jednym osiedlu kiedyś potrzebująca może pomocy drugiej osoby nie umie się dogadać.

[por]

Jak najbardziej, jestem za.
Zacznijmy od szanowania siebie nawzajem, swoich praw (również do gruntów) i obowiązków.
Traktujmy się po prostu uczciwie.
Resztę (mam nadzieję) jakoś dagadamy jeśli będzie taka potrzeba i chęć.
Ale poważne traktowanie wymagane jest ze wszystkich stron.
Z poważaniem.

[taran]

Straszne bzdury Pani opowiada i w takich ilościach, że trudno nawet podjąć dyskusję.
Proszę odpowiedzieć tylko na jedno pytanie - gdzie jest powiedziane, że pozostali mieszkańcy osiedla nie mogą parkować przed blokiem 57 ?
Tylko na to pytanie proszę, i nic poza tym, bo nam się dyskusja rozjedzie.

PS i proszę odnosić się do mnie z szacunkiem jaki Pani wymaga w stosunku do siebie, Przy porządkach administrator usunął również wiele Pani postów, gdyż też nie spełniały określonych standardów. Więcej samokrytyki, a nie tylko krytyki.

[taran]

Wszyscy piszący w temacie parkowanie ( oprócz staranowanego łba). Jesteśmy dorosłymi ludźmi i na 100% będziemy umieli się dogadać w temacie parkowania , waszego placu zabaw , terenu za blokiem 57 , bramy i wielu innych. Jestem raczej pewien ze są osoby które rozsądnie i chłodnao podejdą do tematu i dwie trzy lub kilka wspólnot jesteśmy w stanie dojść do porozumienia.
Czytam z niedowierzaniem ze grupa mieszkająca na jednym osiedlu kiedyś potrzebująca może pomocy drugiej osoby nie umie się dogadać.

Przykro mi to mowic, ale dla mnie to wyglada jakby blok 57 nie chcial sie dogadać. Postawilismy znak ze parkowanie dla WG1 bo my placimy za to droge i co sie stało, nagle pismo ze tabliczki musimy zdjac, wy nie bedziecie parkowac to my tez nie, takie jest podejscie. To nie jest pokazanie checi do współpracy, wystarczylo wystapic do wspolnoty z pismem, ze blok 57 chcialby miec udzial w oplacaniu i parkowaniu, a nie naruszaniu Panstwa sluzebności i musimy zdjac tablice, bo inaczej wspolnota zostanie obciazona kosztami, za naruszenie sluzebności. Nikt z nas nawet o tym nie wiedział. Na obecna chwile blok 57 zajmuje caly parking, miejsca za ktore my placimy. Przykre to jest.

Moze Pan mi powie dlaczego blok 57 nie chce dac do wgladu dokumentow geodezyjnych naszej wspolnocie, tylko prawnie wszystko jest zalatwiane. Tak sie nie robi. Ukrywanie nie wiadomo czego. Niestety ale nie stawia to bloku 57 w dobrym swietle. Nawet jesli Pan ma dobre chęci to podjęte akcje przez Panstwa zarzad, niestety temu przeczą. Tak to widzę.

PS. to ze taran wypisuje jakies glupoty to raczej nikt tego powaznie nie traktuje, zachowanie dziecka, ktore za wszelka cene usiłuje zwrócić na siebie uwagę, chodzi o fakty, ktore same mowia za siebie

Oby było więcej ludzi z takim podejściem jak Pan. WG z chęcia wysłucha propozycji, ale nie bedzie to darmowe korzystanie, bo niestety ale za utrzymanie wszystkiego placimy naprawde duze koszty i nie ma sie co dziwić, że nikt nie chce dofinansowywać bloku 57.

PS2. Zachęcam do ignorowania "taran"

I właśnie po to jest prawo, aby takie osoby jak Pani mogły pozostać przy swoim zdaniu, jątrzyć, podjudzać, mijać się z prawdą, udawać pokrzywdzoną. A postępować będzie Pani musiała tak jak stanowi prawo. Może Pani dalej żyć w swoim wymyślonym świecie.
A do dyskusji potrzeba dwóch stron konfliktu.

[taran]

Po mojej prośbie o szacunek w dyskusji dołożyła Pani do swojego postu zdanie
cytat -
PS2. Zachęcam do ignorowania "taran"

Wiele złego Pani zrobiła i robi na tym forum.
Pozdrawiam taran

[Poncjusz]

W obecnej sytuacji gdy miejsca parkingowe zmniejszają przejazd przez służebność wszelkie rozmowy o miejscach parkingowych już nie mają sensu... Miejsca z czy bez identyfikatorów muszą zniknąć. bleszcz ma racje, blok 57 nie chce się dogadać. Chyba jest tam parę gorących głów, które nie widzą, że są w słabszej pozycji. Prawie cały teren dookoła 57 nie należy do nich, a mieszkańcy WG mogą woleć, żeby zamiast chodnika był tam np wybieg dla psów.