BudujeSie.pl

Hej, toczą się rozmowy o panelach winylowych, ale czy ktoś kładł parkiet w mieszkaniu i czy w ogóle to się robi w nowych mieszkaniach i czy ma sens? Oczywiście niekoniecznie chodzi mi o skrzypiącą jodełkę, ale np. dębowy parkiet, wyglądający, jak deska barlinecka, która w zasadzie go imituje. Robił ktoś u siebie podłogi parkietem i może coś o tym powiedzieć? Technologia dosyć stara, ale czy na pewno już przekreślona?

Miałem w jednym z mieszkaniu parkiet i jeśli chodzi o opinie o użytkowaniu parkietu, to jak najbardziej pozytywne. Ciepła przyjemna podłoga pod nogą, wygląda ładnie - w końcu naturalne drewno, a do tego da się kilka razy wycyklinować. Ja miałem polakierowany, ale zastanawiam się, jak by wyglądał i się spisał parkiet zaolejowany.

Jeśli macie fundusze to pewnie że parkiet, większa trwałość takiej podłogi

Tak, to całkiem miła podłoga, tylko wiadomo, ma swoją cenę, a i jeżeli nie masz szwagra specjalisty od układania parkietów, to własnymi siłami możecie nie podołać No i pod warunkiem, że nie jest to parkiet, jak w starych kamienicach... skrzypiący.

A ktoś się może orientuje, ile aktualnie kosztuje położenie metra kwadratowego parkietu i jak to się ma do innych materiałów z drewna na podłogę?

Mam podłogę dębową, piękne szerokie i długie deski. Wygląda fenomenalnie, ciepła dla stóp, naturalne drewno. Ale ostrzegam - wchłania każdy napój/wino/wodę, jest miękka i szybko powstają wgniecenia. Jest ładnie zaolejowana i można cyklinować. Na drugi raz na pewno wezmę dobrej jakości panele lub inny parkiet- przy tej zbyt dużo zmartwień jeśli chodzi o zniszczenia.

free66 pisze:Mam podłogę dębową, piękne szerokie i długie deski. Wygląda fenomenalnie, ciepła dla stóp, naturalne drewno. Ale ostrzegam - wchłania każdy napój/wino/wodę, jest miękka i szybko powstają wgniecenia. Jest ładnie zaolejowana i można cyklinować. Na drugi raz na pewno wezmę dobrej jakości panele lub inny parkiet- przy tej zbyt dużo zmartwień jeśli chodzi o zniszczenia.

Ale to lite deski dębowe czy jakaś deska warstwowa? wydawało mi się, że są do tego dobre oleje / olejo-woski do drewna, które zabezpieczają taką podłogę przed wchłanianiem wilgoci (na blatach widzę, że one nieźle się sprawdzają). Zresztą parkiet można też w podobny sposób impregnować. Czy tylko lakier wchodzi w grę? Tu jest warstwa ochronna, wody nie wchłania (przynajmniej do czasu aż rozeschną się klepki, co się chyba może zdarzyć miejscami no i chyba też nadaje nieco więcej twardości, choć wgniecenia też można robić niespecjalnie się starając. Jaką przewagę miałby tu mieć parkiet nad tymi deskami, jeśli są wykonane z litego drewna?