Pękające ściany w nowym mieszkaniu / jak naprawić / czy podlegają rękojmi / co zrobić

[adi]

Nie wiem jak u Was, ale u mnie w nowym mieszkaniu pojawiły się pęknięcia na ścianach po roku - dwóch jego użytkowania. Jak sobie radzić z pęknięciami ścian w nowym mieszkaniu, czy to odpowiedzialność dewelopera i obejmuje je rękojmia, czy może jednak trzeba takie rzeczy naprawiać we własnym zakresie? Co jeżeli takie coś naprawia nam deweloper, czy jeżeli mamy wymalowane już ściany, to wymaluje je nam znów, kto wtedy płaci za farbę?

Może ktoś już miał doświadczenia z pękającymi ścianami w mieszkaniu i ich naprawą, podzieli się tym, jak udało się problem rozwiązać?

[Arkadiusz]

Witaj,
Jeśli chodzi o pęknięcia na ścianach to norma. Praktycznie w każdym nowym budynku prędzej czy później się pojawią. Deweloperzy budują na tempo bo czas to pieniądz. Takie pęknięcia podlegają pod gwarancję i deweloper sam je usuwa. Powinien także doprowadzić ściany do stanu pierwotnego czyli pomaluje te ścianę. Jednak trzeba się o to wykłucać a jak już przyjdą i pomalują to tylko ten kawałek i różnica w odcieniach będzie widoczna w stosunku do reszty ściany.
Takie pęknięcia powinno się pogłębić ( wydrapać) i uzupełnić specjalnym tynkiem z włóknami wzmacniającymi. Zwykłe szpachlowanie jest tylko chwilowym rozwiązaniem tematu. Zaraz znowu wyjdzie pęknięcie.
Mam nadzieję że pomogłem.
Pozdrawiam

[Krakus44]

Zgadzam sie z odpowiedzia poprzednika. Uwazem ze lepiej polubic pekniecia i poczekac ze 3-4 lata zanim budunek sie usadowi na podlozu. Wtedy mozna spokojnie pousuwac wszystkie pekniecia najpierw je poglebiajac i uzupelnic elastyczna zaprawka, odswiezyc farba cale mieszkanie akurat po paru latach i pekniecia powinny sie juz nie pojawic,choc pewnosci oczywiscie nie ma...

[jonathan]

U moich znajomych pęknięcia pojawiają się regularnie a dom ma już prawie 20 lat. Nie wiem czy to kwestia gruntu ale coraz to nowe pęknięcia wychodzą. Nie wiem co na to poradzić im. Moim zdaniem w takim przypadku chyba dobre byłoby założenie płyt gipsowych na wszystkie ściany ale wiąże się to z ogromnymi kosztami. W niektórych miejscach mają bardzo głębokie pęknięcia, a ściana rozdziela się na około 3-4 cm...

[angelo]

U mnie ciekawostka, pękanie ścian w mieszkaniu ujawniło się po jakiś 7-8 latach mieszkania, więc sporo czasu minęło, wcześniej też coś się działo, ale było kilka lat spokoju. Myślicie, że pękanie ścian w mieszkaniu może być niebezpieczne? Przy czym wydaje mi się, że problem dotyczy głównie ścianek działowych oraz miejsc, w których są dylatacje, czyli np. pomiędzy ścianą a sufitem coś się dzieje.