Czy jest drogo ? Ceny mieszkań i sposoby na ich obniżkę ..

[kozel]

Oczywiście jest drogo nawet bardzo drogo...

1 Oto mapa, w żadnym innym Państwie, w Europie nie jest tak drogo w KAŻDYM dużym mieście w danym Państwie, czy
'Państwo w Polsce działa ?? .... stolice, europejskie centra biznesowe oki, ale w każde miasto.. ??

2 Oto wykres, w pierwszej 30 stce wszystkie miasta Polskie, dla ciekawości, cała tabela zawiera 180 miast w Europie

Co z tym robić ??
Rozwiązanie jest proste: ceny rosą bo ludzie kupują na inwestycje ok 70% mieszkań to inwestycje i zakupy spekulacyjno - cesyjne, rozwiazanie jest bardzo proste, bardzo proste, dziwne, że nikt na to nie wpadł: generalnie zgodnie z zasadą mieszkanie to dobro podstawowe, mieszkanie służy do mieszkania, a nie spekulacji i inFestowania

1. 90% podatku od obrotu nieruchomości - szybkiego kupna i sprzedaży - obenie fliperzy płacą 20% podatku - tym działaniem z rynku znika element spelkulacyjno-fliperski

2. zakaz prawny handlu prawami do mieszkań niewybudowanych, tj. przed fizyczną datą obioru. - znika z rynku element spekulacyjno-cesyjny, 3. progresywny kataster od

3. mieszkania, w którym nie jest się zameldowanym np. 3 mieszkanie 1% , 4 mieszkania 1,5 % , 5 mieszanie 2% - lub kataster kwotowy progresywny

4. przy kupnie od 5 mieszkania płacisz dodatkowy podatek + 10 % ceny mieszkania, z tego podatku gminy budują mieszkania komunalne

5. Ograniczenie wynajmu krótkoterminowego jak w wielu miastach europy, ew wynajem krótko to w typowych condach

6. Zakaz wykup mieszkań przez fundusze, obecnie to około 5% rynku — lub ograniczenie do 1% rynku rocznie

7. Budowa akademików w miastach studenckich - tanio bo mniejszy współczynnik parkingowy, większe wykorzystanie metrów vs ilość mieszkańców

8. Pieniądze inwestorów skierować, jako kapitał dla spółek do budowy mieszkań, spółka, sprzedając mieszkania wypracowuje zysk dla inwestorów dajmy 3- 4% rocznie - co już jest lepszą alternatywą, niż najem długoterminowy. Cykl deweloperki to 2 do 2,5 roku, czyli zysk dla inwestora ok. 7% - 10% w 2,5 roku, można by tutaj znieść akurat podatek Belki ten 19% dla tych inFestorków ..., spółki deweloperksie jako tako dotowane z budżetu (na działalność operacyjną) na zerowej marży lub kilka procent - jako spółki celowe jak GDDKiA

9. specustawa SZYBKIEGO odrolnienia ziemi w miastach - obecnie Polskie miasta mają jedną z największych współczynników ziemi rolnej w obrębach miasta Wystarczą DOBRE legislacje, nie trzeba nawet pieniędzy pchać na rynek, wprowadzenie legislacji pkt 1, 2, 3 i 9, z miejsca ceny nurkują 30% w dół

Zaraz, pewnie wyskoczy cała banda pouczepianych deweloperków, fliperków, spekulantów, i cała ich klika i będą siać ferment ...

Zamiast tego czekam na konstruktywna dyskusję

[pozdro]

To są bzdury dane w tym serwisie są kompletnie nierzetelne.
Maja złe stopy procentowe
Złe średnie zarobki
Złe ceny nieruchomości
Wychodzą tam bzdury

Realnie mieszkania w Polsce są najtańsze w Europie.

Przeciętna rodzina w Krakowie: mąż programista, żona księgowa lub testerki lub hr-ka
Zarobki 10k netto + 6k netto dają średnio 16k netto
Cena mieszkania 80m2 w Krakowie 800 tys zł.
50 miesięcy odkładania
Kredyt 30 lat obecnie 2500 pln 15% miesięcznego dochodu
Gdyby rrso były 5.8% 3500 pln 20% miesięcznego dochodu

Teraz weźmy takie Niemcy
2700 euro * 2 netto = 5400 (Tam wszyscy zarabiają 2700 netto ile by nie wyciągali brutto hehe)
Cena mieszkania 80m2 w Berlinie (tańszy niż Frankfurt, Monachium, Hamburg) dane 400k euro
74 miesiące odkładania.
W takich Niemczech maja niskie oprocentowanie kredytów typu 0.9% rrso!
Rata miesięczna 1300euro 24% miesięcznego dochodu

Generalnie obecnie systuacja wyglada średnio, ale jak przyjmiemy w końcu euro i będziemy się cieszyć stałymi niskimi stopami procentowymi, stabilna waluta to kredyty u nas w końcu stanieją i będą tak tanie jak w krajach zachodnich. oczywiście aktualnie PiS nabroił z funduszem odbudowy i sztucznym osłabianiem złotówki, wiec teraz mogą się chwilowo cuda dziś typu euro po 6zl i raty kredytu 1000zl w górę miesięcznie. Cóż poradić rządy faszystów tak się kończą.

Realnie mieszkania w Niemczech są i tak tanie. Choćby Monachium, Amsterdam, Paryż są dużo droższe. Inne kraje podobnie albo niższe zarobki albo droższe mieszkania, a,bo wyższe stopy procentowe. Generalnie nigdzie w eu nie ma tak tanio jak w Polsce.
Tak samo jest z cena paliwa czy prądu wbrew ogólnej panice. U nas 5.99zl na paliwo w Holandii 9.9zl.

[Master]

Przeciętna rodzina w Krakowie: mąż programista, żona księgowa lub testerki lub hr-ka

To chyba przeciętna rodzina z Twojego spejsu Po tym wpisie trudno Cię traktować poważnie...

[mac_kow]

Przeciętna rodzina w Krakowie: mąż programista, żona księgowa lub testerki lub hr-ka

To chyba przeciętna rodzina z Twojego spejsu Po tym wpisie trudno Cię traktować poważnie...

O tyle nasz forumowy błazen ma rację, że takich rodzin jak ta opisana przez Niego jest naprawdę dużo w mieście. Do tego naprawdę SPORO ludzi, którzy- cytując Pana Prezesa- "skądś mają" pieniądze i nimi sypią na prawo i lewo.

Takich ludzi jest wystarczająco dużo, żeby zbudować odpowiedni popyt w/s do obecnej podaży i wywindować ceny. A że szary człowiek z marnym 4000zł na rękę zostaje na lodzie i nie stać go na nic- cóż. Mieszkanie staje się dobrem luksusowym. Można się zżymać, ale to po prostu fakt- miasto się rozwija, każdy chce mieszkać wygodnie i nowocześnie.

[pozdro]

Ale po co ktos by chcial obniżać cene mieszkan? Zeby anibus dogonił uciekający mu pociag? Przeciez jemu juz peron odjechał ceny niech rosna, zarobki rosna. Mi nie przeszkadza ze bede 20-30k placil za nowe mieszkania. Stare kupowalem po 5, 10k bez roznicy. Dopóki rosna wszyscy sa zadowoleni bo wartosc ich kredytów do spłaty spada. Gdy wszystko kosztuje do okla 2-3 razywiecej to nasz kredyt jest 2-3 razy tanszy.

My deweloperzy to jestesmy cienkie bloki z tym 15k. Jak ja widzę wchodzących na rynek specjalistów od data science czy augmented reality, to tam jakaś masakra 10k ale w dolarach. To już tacy 25-30k średnio ludzie

[asander]

Ale po co ktos by chcial obniżać cene mieszkan? Zeby anibus dogonił uciekający mu pociag? Przeciez jemu juz peron odjechał ceny niech rosna, zarobki rosna. Mi nie przeszkadza ze bede 20-30k placil za nowe mieszkania. Stare kupowalem po 5, 10k bez roznicy. Dopóki rosna wszyscy sa zadowoleni bo wartosc ich kredytów do spłaty spada. Gdy wszystko kosztuje do okla 2-3 razywiecej to nasz kredyt jest 2-3 razy tanszy.

My deweloperzy to jestesmy cienkie bloki z tym 15k. Jak ja widzę wchodzących na rynek specjalistów od data science czy augmented reality, to tam jakaś masakra 10k ale w dolarach. To już tacy 25-30k średnio ludzie

Coś w tym jest.

[ralf]

^^ to fejk, nie ma takiej oferty
Nawet gdyby tester tyle zarabiał to raczej jeden na 1000 innych specjalistów IT z marnym 15k

[inwestorzzagranicy]

Hahaa, dobre sobie
Takiej kasy w IT nie zarabia nawet 5% pracownikow.

A pracownicy IT to zreszta kilka promili spoleczenstwa.
Co wiecej wiekszosc juz kupila swoje mieszkanie.
Ludzie w tej branzy umieja liczyc i malo jest jeleni ktorzy przy obecnych cenach daja sie porwac owczemu pedowi
Realia wygadaja tak dla testerow:
justjoin.it/all/testing?tab=with-salary

[kozel]

Realnie wyglądają tak jak z podanego źródła, w Polsce sami informatycy pracują, jest drogo w stosunku do zarobków, Polska jest w czołówce europejskiej, chyba jakiś naganiacz o tych informatykach wciaż ..., albo ktoś oderwany od rzeczywistości.
Realnie ceny w Polskie vs Europa jest względnie nie drogo, ale jak zestawisz to z zarobkami to nie jest już tak różowo, dla Kowalskiego, powiedziałbym najdrożej na kontynecie