Stawki czynszu za metr kwadratowy nowego mieszkania - os. Banacha Kraków

[MagdaEm]

Juz zrobiłam rozeznanie w temacie i moi znajomi co mieszkaja w nowym bloku(3 lata ma budynek) w Łagiewnikach płacą obecnie 20 zł ale zmienili już firme narzuconą przez dewelopera,a w bloku na kapelence budynek ok 7 letni placa 55zl ale maja stroza więc 70 zl to troche duzo ale może i tu sie cos znajdzie tanszego z czasem .

[Emi]

Moim zdaniem to bardzo wysoka kwota, ale tak jak napisał b0recki, jest ona efektem tego, co mamy zapisane w umowach. Szkoda, że na etapie zakupu miejsca nikt nas o tym nie uprzedził. Rocznie wychodzi to prawie 900zl. Podobno jeśli nie ma osobnej księgi dla miejsca, ceny są niższe, ale w przypadku bloku pierwszego nie dało się tego tak załatwić. Koniec końców mimo że miejsce ma jakieś 3metry, my płacimy za 26m właśnie przez ten podział całej powierzchni garażu do ilości miejsc postojowych.

[b0recki]

Moim zdaniem to bardzo wysoka kwota, ale tak jak napisał b0recki, jest ona efektem tego, co mamy zapisane w umowach. Szkoda, że na etapie zakupu miejsca nikt nas o tym nie uprzedził. Rocznie wychodzi to prawie 900zl. Podobno jeśli nie ma osobnej księgi dla miejsca, ceny są niższe, ale w przypadku bloku pierwszego nie dało się tego tak załatwić. Koniec końców mimo że miejsce ma jakieś 3metry, my płacimy za 26m właśnie przez ten podział całej powierzchni garażu do ilości miejsc postojowych.

Dlatego właśnie uważam że powinniśmy to nieco jednak zmienić...w sensie takim że powinnismy płacić za miejsca parkingowe od swojej powierzchni natomiast dojazd korytarze powinien być rozdzielony inaczej lub stawka powinna być niższa. DO garazu wstep ma kazdy i w zasadzie na potrzeby rozładunku załadunku moga wjechać wszyscy. Barama jest otwierana od srodka, a drzwi sa niezamykane. Ja mam jeszcze jeden wniosek aby jakoś zamknac te wielkie dziury w bramie. Bo chyba w zimie samochody blizej stojace beda wymagały skrobania szyb...

[michal]

Moim zdaniem to bardzo wysoka kwota, ale tak jak napisał b0recki, jest ona efektem tego, co mamy zapisane w umowach. Szkoda, że na etapie zakupu miejsca nikt nas o tym nie uprzedził. Rocznie wychodzi to prawie 900zl. Podobno jeśli nie ma osobnej księgi dla miejsca, ceny są niższe, ale w przypadku bloku pierwszego nie dało się tego tak załatwić. Koniec końców mimo że miejsce ma jakieś 3metry, my płacimy za 26m właśnie przez ten podział całej powierzchni garażu do ilości miejsc postojowych.

Dlatego właśnie uważam że powinniśmy to nieco jednak zmienić...w sensie takim że powinnismy płacić za miejsca parkingowe od swojej powierzchni natomiast dojazd korytarze powinien być rozdzielony inaczej lub stawka powinna być niższa. DO garazu wstep ma kazdy i w zasadzie na potrzeby rozładunku załadunku moga wjechać wszyscy. Barama jest otwierana od srodka, a drzwi sa niezamykane. Ja mam jeszcze jeden wniosek aby jakoś zamknac te wielkie dziury w bramie. Bo chyba w zimie samochody blizej stojace beda wymagały skrobania szyb...

A jakie są stawki dla miejsc postojowych na zewnątrz ?

[Karolina]

Dlatego właśnie uważam że powinniśmy to nieco jednak zmienić...w sensie takim że powinnismy płacić za miejsca parkingowe od swojej powierzchni natomiast dojazd korytarze powinien być rozdzielony inaczej lub stawka powinna być niższa. DO garazu wstep ma kazdy i w zasadzie na potrzeby rozładunku załadunku moga wjechać wszyscy. Barama jest otwierana od srodka, a drzwi sa niezamykane. Ja mam jeszcze jeden wniosek aby jakoś zamknac te wielkie dziury w bramie. Bo chyba w zimie samochody blizej stojace beda wymagały skrobania szyb...[/quote]


Te dziury nie są do zatykania. Służą jako wentylacja tego dużego pomieszczenia także, a ich brak moze spowodować gromadzenie się wilgoci, a w konsekwencji wilgoć i grzyb.

[krup]

@Emi @b0recki

Nie bardzo rozumiem co Wam nie pasuje w rozliczeniu tych miejsc. Co macie na myśli?
1. Opłata za utrzymanie miejsc postojowych niesprzedanych przez dewelopera? (Proszę mnie poprawić jeśli się mylę ale) Z tego co wiem to płacimy za utrzymanie tych miejsc puki deweloper ich nie sprzeda. Nie jest to dla mnie nowość to już któryś deweloper który tak robi.
2. Opłata za utrzymanie części wspólnych garażu (drogi dojazdowe). Tutaj też nie widzę większego problemu. Z tego co wiem to jest to „standardowa procedura” rozliczania za miejsca postojowe.

Co do ptk1 nie ma chyba nad czym dyskutować zgodziliśmy się na to przy podpisywaniu umowy.
Co do ptk2 macie jakieś lepsze pomysły? Jakby to miało wyglądać?

Ja mam informację o ponad 100zł/za miejsce postojowe z monitoringiem za innym osiedlu które powstało w 2014.

Edit:
Co do księgi wieczystej o której pisze Emi to różnica jest tylko na poziomie podatku. Miejsce to nie jest rozliczane jako parking ale jako część wspólna. Jest na to jakiś myk prawny. Ponadto przy zakupie nie zapłaciliśmy 23% tylko 8% podatku.
Z minusów takiego rozwiązania jest to że nie można sprzedać takiego miejsca (teoretycznie oczywiście można ale trzeba założyć nową księgę, ale na to musi zgodzić się wspólnota).
Z plusów, to nie można sprzedać takiego miejsca osobie spoza osiedla, ale nająć już oczywiście można.

[ŁJ_]

Tak z ciekawości, w jakiej umowie zobowiązaliście się do płacenia opłat za utrzymanie miejsc parkingowych których jeszcze nie udało się sprzedać deweloperowi? I dlaczego na coś takiego się zgodziliście?

[krup]

@ŁJ_
Jest to troszkę ukryta sprawa, nie jest to napisane w u mowie wprost. Generalnie zarządca podzieli część wspólną na ilość sprzedanych miejsc (w domyśle niesprzedane miejsca postojowe są częścią wspólną). Pytałem o to sprzedawcę i niestety tak to wygląda. Z tym że nie wiem czy jest się o co martwić, pozostały jeszcze jakieś wolne miejsca do sprzedania?

[mmacaj]

Popytałem trochę u znajomych i nikt nie płaci za swoje miejsca postojowe. Tutaj moje pytanie, kiedy będziemy zakładać Wspólnotę? Trzeba będzie poważnie porozmawiać o tych stawkach.

[pawqq]

Wśród moich znajomych każdy płaci za utrzymanie miejsca w garażu podziemnym..
Deweloper dał info że obecnie w I etapie są 2 miejsca w garażu na sprzedaż