Wózkowania i rowerownia na korytarzu? Przechowywanie sprzętów - Apartamenty Bajeczna

[darekk]

Wózek na korytarzu, no dobra, mogę zrozumieć, ale do tego rower to mnie zagrzało. Prywatna sień czy co? Też tak macie ?

[onaja]

Wózek może być zrozumiała,ale w życiu sama bym wózka na zewnątrz nie trzymała. Poza tym korytarz jest częścią wspólną.
A jak ktoś będzie chciał wodę odłączyć to musi przestawiać te wózek i czyjś rower?
Rower???????!!!!! Chyba się trzyma na balkonie lub na dole, w garażu. Przecież nie w korytarzu....
ja bym zwróciła grzecznie uwagę sąsiadom i poprosiła, aby usunęli rower

[onaja]

Dzisiaj musiałam przestawiać rower sąsiadów,aby móc zakręcić zawór wody w domu i dostać się do wspólnych pomieszczeń na korytarzu
bo ściągamy kaloryfery do malowania proszę uprzejmie byśmy się wszyscy szanowali wzajemnie

[Angrrr]

trzeba bylo schowac rower do siebie do mieszkania w ramach zartu

btw. ten zawor od ogrzewania (z ta czarna obudowa) jest dla mnie zupelnie nie jasny... ma ktos do tego instrukcje?

[lysyy85]

O no to widzę komuś korona z głowy spadła, bo przestawił rower. Ludzie kupiliście zwykłe mieszkania, na zwykłym osiedlu. To nie jest Wawel. Jak ktoś przestawi komuś rower to nie jest powód do oburzenia.

[Sat]

Każda klatka ma tylko trzy mieszkania więc wystarczy podejść do sąsiadów z prawej lub z lewej strony i dogadać się, co da forum w tej sprawie? To już chyba nie jest jak z samochodami, że nie wiadomo czyj to stoi i przeszkadza.

Nie zostawiam i nie mam zamiaru trzymać rower na korytarzu, ale osobiście mi by to nie przeszkadzało. Szkoda że te stojaki dla rowerów na dziedzińcu nie chronią przed deszczem a śniegiem, ale cóż.

[darekk]

Rozumiem, że skoro to nie Wawel, to jak mi coś zbywa z mieszkania to wywale to na korytarz, bo co mi tam. Przecież tylko idiota i frajer trzyma swoje bety w domu, lub na balkonie. O spytaniu sąsiadów o zgodę już nie wspomnę. W sumie w slumsach jest jeszcze gorzej.

[onaja]

trzeba bylo schowac rower do siebie do mieszkania w ramach zartu

btw. ten zawor od ogrzewania (z ta czarna obudowa) jest dla mnie zupelnie nie jasny... ma ktos do tego instrukcje?

przyznam szczerze,że hydraulicy mi to robili stąd trudno mi odpowiedzieć.

[onaja]

O no to widzę komuś korona z głowy spadła, bo przestawił rower. Ludzie kupiliście zwykłe mieszkania, na zwykłym osiedlu. To nie jest Wawel. Jak ktoś przestawi komuś rower to nie jest powód do oburzenia.

poważnie nie jest, to może skoro to nie Wawel postawię tam lodówkę, śmieci czy inne rzeczy

Sprawa konfliktu wokół właściwego użytkowania wewnętrznego korytarza jest więc jak najbardziej sporem o korzystanie z części wspólnej, a więc sporem, którym powinien zająć się zarząd jako reprezentant wspólnoty „ w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali” (art. 21 ust. 1 uwl). Zachowanie właścicielki lokalu, która zastawia wspólny korytarz prywatnymi przedmiotami jest zdecydowanie niewłaściwe. Zasady kultury wymagają uzgodnienia takich działań z sąsiadami, zaś przepisy prawne nie pozwalają na korzystanie z części wspólnej w sposób, który utrudnia korzystanie z niej przez innych współwłaścicieli (art. 13 ust. 1 uwl). Takie korzystanie z części wspólnej nie jest również zgodne z jej przeznaczeniem (art. 12 ust. 1 uwl). Wspólnota jako dysponent części wspólnej ma prawo do zapobiegania naruszeniom prawa do korzystania z części wspólnej. Istnieją zatem podstawy prawne domagania się od właścicielki lokalu, by zaprzestała naruszać interesy innych właścicieli lokali. Zarząd powinien pisemnie wezwać taką osobę do usunięcia prywatnych przedmiotów z korytarza, a w razie braku reakcji – poinformować, że w określonym terminie zarząd sam doprowadzi do ich usunięcia i złożenia w miejscu, z którego właścicielka będzie mogła je odebrać.


Kwestię współkorzystania z nieruchomości wspólnej przez właścicieli lokali tworzących wspólnotę mieszkaniową normują przepisy ustawy o własności lokali oraz kodeksu cywilnego i tak stosownie do brzmienia art. 12 ust. 1 uwl: „właściciel ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem”, natomiast art. 206 k.c. stanowi, iż „każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.”
Z treści powyższych regulacji wynika, że każdy właściciel lokalu ma prawo korzystać z nieruchomości wspólnej i uprawnienie to jest analogiczne do uprawnień pozostałych członków wspólnoty mieszkaniowej, może zatem korzystać i posiadać w takim stopniu, w jakim nie przeszkadza to pozostałym, np. część nieruchomości wspólnej zająć wyłącznie dla swoich potrzeb i nie naruszy przy tym prawa, jeżeli taki stan zostanie zaaprobowany przez innych właścicieli, innymi słowy; właściciel może tyle posiadać, ile inni właściciele mu nie zabronią.

[Daniel11]

A może zorganizować więcej stojaków na rowery na dziedzińcu? Na rogu przy budynku B i C by się jeszcze z 3, 4 zmieściły.
Tylko pewnie tego deweloper na swój koszt nie postawi.