Odprowadzenie wody z niezadaszonego zjazdu do parkingu - osiedle Ozon Kraków
: 22 maja 2018, 22:47
Witajcie.
Mam poważne obiekcje co do odprowadzenia wody z niezadaszonego zjazdu do parkingu podziemnego znajdującego się między budynkami (nie pamiętam numerów, chodzi o te bezpośrednio przyległe do planowanego tramwaju). Na zjeździe znajdują się dwa poprzeczne kanały odprowadzające wodę tej samej (marnej) pojemności. O ile gabaryty kanału znajdującego się w górnej części mają sens względem powierzchni z której ma on zbierać wodę, o tyle umiejscowienie takiego samego kanału na dole jest śmieszne, i nie ma najmniejszych szans na to, żeby zebrał wodę z większej części zjazdu podczas ulewy.
Gdy spojrzymy na ZADASZONY zjazd w bloku 33, na jego końcu znajduje się o wiele głębszy kanał odwadniający, pomimo tego, że zjazd ten nie jest narażony na bezpośredni opad atmosferyczny.
Czy ktoś też to zauważył, czy ktoś orientuje się jakie są normy?
Myślę, że zalanie tego parkingu jest kwestią czasu, wystarczy lekko niedrożna kanalizacja (już teraz przy zjeździe nagromadziło się sporo piachu i żwiru) i mocniejsza burza i samochody będą pływać.
Ten zjazd jest kiepsko zaprojektowany.
Mam poważne obiekcje co do odprowadzenia wody z niezadaszonego zjazdu do parkingu podziemnego znajdującego się między budynkami (nie pamiętam numerów, chodzi o te bezpośrednio przyległe do planowanego tramwaju). Na zjeździe znajdują się dwa poprzeczne kanały odprowadzające wodę tej samej (marnej) pojemności. O ile gabaryty kanału znajdującego się w górnej części mają sens względem powierzchni z której ma on zbierać wodę, o tyle umiejscowienie takiego samego kanału na dole jest śmieszne, i nie ma najmniejszych szans na to, żeby zebrał wodę z większej części zjazdu podczas ulewy.
Gdy spojrzymy na ZADASZONY zjazd w bloku 33, na jego końcu znajduje się o wiele głębszy kanał odwadniający, pomimo tego, że zjazd ten nie jest narażony na bezpośredni opad atmosferyczny.
Czy ktoś też to zauważył, czy ktoś orientuje się jakie są normy?
Myślę, że zalanie tego parkingu jest kwestią czasu, wystarczy lekko niedrożna kanalizacja (już teraz przy zjeździe nagromadziło się sporo piachu i żwiru) i mocniejsza burza i samochody będą pływać.
Ten zjazd jest kiepsko zaprojektowany.