Żabiniec Vita Kraków / Develia deweloper (Żabiniec 56) / nowa inwestycja na Żabińcu w Krakowie - opinie na forum

[czyzy]

Przeglądając stronę, na której deweloper Develia pokazuje, jakie nowe mieszkania w Krakwie można u nich kupić, trafiłem na informację, że rozpoczynają nową inwestycję mieszkaniową na Żabińcu, dokładny adres, to numer 56, a sama inwestycja ma się nazywać zgodnie z przyjętym przez nich schematem, tj. będzie to Żabiniec Vita.

Z tego co piszą, to chyba ma być projekt na jeden etap tylko i ma w nim powstać 120 nowych mieszkań o rożnych metrażach, bo największe mieszkania, które chcą tam wybudować mają mieć nawet 115 mkw, natomiast najmniejsze mają się zaczynać od 30 mkw. Niestety nie ma jeszcze na stronie układów oraz cen, więc niewiele można o tym powiedzieć.

[czyzy]

Sam budynek prezentuje się całkiem ciekawie, w ogóle sama wizualizacja jest ciekawa, stylizowana na namalowaną akwarelą, to coś nowego dla mnie w prezentowaniu wyglądu nowych inwestycji.A w budynku duże okna, duże balkony, a parterach chyba lokale usługowe. Całkiem w porządku blok (czy dwa bloki na jednej płycie garażowej?). Wygląda na to, że na parterze znajdą się lokale usługowe, więc też w porządku.


Wizualizacja: deweloper Develia

A co myślicie o tej lokalizacji, jakie macie opinie o miejscu, w którym powstaje inwestycja Żabiniec Vita w Krakwie, może ktoś się podzieli na forum? macie może jakieś zdjęcia otoczenia działki, na której Develia ma zamiar wybudować ten blok? Na co będzie widok z tych okien? I czy to przypadkiem nie jest działka granicząca z linią kolejową przebiegającą w tej okolicy?

Ktoś już miał okazję poznać ceny mieszkań tam? A jeśli nie ma, to jak myślicie, za ile to mogą sprzedawać?

[czyzy]

I na stronie podają jeszcze coś takiego np.

Pobliskie centrum kultury Dworek Białoprądnicki

Jakoś nie kojarzyło mi się nigdy, że to jest blisko, ale może i tak jest. Waszym zdaniem to faktycznie po sąsiedzku?

[Abricot]

nie, to nie jest tak zaraz po sąsiedzku. Natomiast z terenu Zabiniec 56 możesz dojść w ok 5-7 kin na przystanek na Imbramowską i stamtąd dojedziesz pod Dworek w kilka minut, prostą drogą. Autem jeszcze szybciej

[Abricot]

A co myślicie o tej lokalizacji, jakie macie opinie o miejscu, w którym powstaje inwestycja Żabiniec Vita w Krakwie, może ktoś się podzieli na forum? macie może jakieś zdjęcia otoczenia działki, na której Develia ma zamiar wybudować ten blok? Na co będzie widok z tych okien? I czy to przypadkiem nie jest działka granicząca z linią kolejową przebiegającą w tej okolicy?

Ktoś już miał okazję poznać ceny mieszkań tam? A jeśli nie ma, to jak myślicie, za ile to mogą sprzedawać?[/quote]

nie ma jeszcze podanych cen, deweloper nie podał jeszcze daty przedsprzedaży.
teren Żabiniec 56 stoi ogrodzony z tablicami budowlanymi już dobrych kilka lat. tam miały zacząć się prace już jakoś w '21, ale coś nie wyszło i teraz przejęła to Develia.

Co do pociągów, to słuchać je w całej tej części Żabińca. Ja mieszkam w okolicach numeru 40, nie jest tak źle, ale trzeba się przyzwyczaić - przez pierwsze kilka dni budziłam się w nocy za każdym razem, gdy przejeżdżał pociąg. Teraz spię w stoperach i jest OK. w ciągu dnia tez bardzo słychac (mój blok jest ogrodzony od torów jeszcze jednym, więc wcale nie jest bezposrendio).
Jakbym miała małe dziecko/ planowała czy jakieś mega wrażliwe zwierzaki, to bym się nie zdecydowała na tą lokalizację.
Poza tym, wszystko super - osiedle jest fajne, jest wszystko, co potrzebne do życia.
Jeszcze jakby Miasto postawiło w końcu obiecaną kładkę nad torowiskiem koło Rolniczego, to byłoby super, bo jak ktoś jest bez auta, to nadrabia sporo trasy, chodząc naokoło na przystanek Opolska Estakada, by dostać się do centrum.

[tonyxxl]

nie jest tak źle, ale trzeba się przyzwyczaić - przez pierwsze kilka dni budziłam się w nocy za każdym razem, gdy przejeżdżał pociąg. Teraz spię w stoperach i jest OK. w ciągu dnia tez bardzo słychac (mój blok jest ogrodzony od torów jeszcze jednym, więc wcale nie jest bezposrendio).

Ty poważnie piszesz? we własnym mieszkaniu żeby sie nie budzić to śpisz ze stoperami w uszach i jeszcze uważasz, że to jest ok???

[Abricot]

nie jest tak źle, ale trzeba się przyzwyczaić - przez pierwsze kilka dni budziłam się w nocy za każdym razem, gdy przejeżdżał pociąg. Teraz spię w stoperach i jest OK. w ciągu dnia tez bardzo słychac (mój blok jest ogrodzony od torów jeszcze jednym, więc wcale nie jest bezposrendio).

Ty poważnie piszesz? we własnym mieszkaniu żeby sie nie budzić to śpisz ze stoperami w uszach i jeszcze uważasz, że to jest ok???

nie, nie. ja tu obecnie tylko wynajmuję, bo swoje mieszkanie w pięknej kamienicy sprzedałam ze względu na sąsiadów z piekła rodem i miałam dość widoku siekiery na dzień dobry
Jak ruszy inwestycja na 56, to pomyślę o kupnie, bo w Krk niewiele jest innych opcji w tej części miasta. Obecnie buduje się Imbramowski, gdzie ceny są z kosmosu, dalej już tylko Czyzyny i niedługo Meiera. a ja nie jestem zmotoryzowana, więc dla mnie bliskość do Dworca jest kluczowa.
A i tak wszystko zależy od cen, bo jak sprawdzałam Imbramowski to mi ręce opadły - tym bardziej, że tam CAŁY CZAS słychać hardkorowy szum z ulicy, a nie tylko pociąg jadący raz na jakieś 2 h.

i tak BTW, ja i tak śpię w stoperach od lat, bo mam mega problemy ze snem i np.dzieciak sąsiadów potrafi mnie wybudzić skuteczniej, niż pociąg więc dla mnie to nie jest problem, ale wiem, że dla innych może być i rozumiem, co miałeś na myśli.
Z drugiej trony, to jest Kraków, jak chcesz mieszkać blisko centrum, to hałas niestety jest niejako wpisany w ten krajobraz.

[45678]

Szczerze mówiąc, mam inne spostrzeżenia. Mieszkam w bloku Żabiniec 87 - można sprawdzić na mapie. Pociągu nie słychać.
Nowa inwestycja develii jest na przeciwko bramy wjazdowej do mojego osiedla Casa Feliz. Tak że jeśli wizualizacja przedstawia perspektywę z ul. Żabiniec, okna które są na niej widoczne będą miały widok ulicy oraz tego osiedla na którym jest 700 mieszkań, z boku biedronka z dużym parkingiem.
Dodaję link do google maps street view dokładnie jak by stać przed bramą Vita. https://www.google.com/maps/@50.0825587,19.9464018,3a,75y,278.9h,86.53t/data=!3m7!1e1!3m5!1s4frw_H-uyzCd0vlwLNBCYA!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fcb_client%3Dmaps_sv.tactile%26w%3D900%26h%3D600%26pitch%3D3.469389955279354%26panoid%3D4frw_H-uyzCd0vlwLNBCYA%26yaw%3D278.89862860074254!7i16384!8i8192?entry=ttu&g_ep=EgoyMDI1MDIwNS4xIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

A to jest działka na której to miałoby powstać:
https://www.google.com/maps/@50.0825965,19.9463672,3a,75y,76.84h,86.64t/data=!3m7!1e1!3m5!1s1oajkLkWNHSK4eT4jOXBBQ!2e0!6shttps:%2F%2Fstreetviewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fcb_client%3Dmaps_sv.tactile%26w%3D900%26h%3D600%26pitch%3D3.357635929574471%26panoid%3D1oajkLkWNHSK4eT4jOXBBQ%26yaw%3D76.84448157519748!7i16384!8i8192?entry=ttu&g_ep=EgoyMDI1MDIwNS4xIKXMDSoASAFQAw%3D%3D

Paczkomatu już tam nie ma.

Problem w tym, że jako mieszkańcy, zastanawiamy się jakim cudem tam się ma cokolwiek wybudować, ponieważ został zatwierdzony plan zagospodarowania przewidujący na tej działce jedynie NISKĄ ZABUDOWĘ JEDNORODZINNĄ.
Tak że proszę sobie wyobrazić powód. I czemu nie powinno tam być żadnego kolejnego bloku.

Ulica Żabiniec jest od dawna nazywana "samotną wyspą Krakowa". Wyjazd z tego osiedla to tylko ta jedna ulica, przy której nadal nie ustalono zakazu parkowania. Nie da się nią swobodnie przejeżdżać, a teraz jeszcze dołożyli tam przejazd autobusu (busika, po prawdzie) i przystanki. Żeby wyjechać stąd na ulicę Żmujdzką, trzeba mieć stalowe nerwy i niezły refleks; trzeba ciągle szukać wolnego miejsca żeby się schować przed nadjeżdżającymi z przeciwnej strony samochodami. Na ulicy są progi, które tylko przeszkadzają, bo ponieważ przejazd jest tak trudny, kierowcy między nimi muszą przyspieszać jak rakieta, żeby zdążyć się schować w kolejnej dziurze. Niektórzy "kulturalni" wjeżdżający na osiedle ustępują wyjeżdżającym wjeżdżając gwałtownie na chodnik, którym chodzą ludzie i przy którym są domy z furtkami, z których wybiegają często dzieci czy zwierzęta. Ulica Żabiniec to dżungla przetrwania. Jedyne co brakuje to kolejne 120 mieszkań i kilkaset ludzi próbujących się wydostać i wrócić.
Niedawno został oddany pas do skrętu w prawo ze Żmujdzkiej w al. 29 Listopada, co trochę rozładowało korki Zdrowa-Żmujdzka, ale ul. Żabiniec nadal jest często zablokowana.
Z remontów to odbył się też remont schodów na pl. Imbramowski, które są przedłużeniem ul. Żabiniec; można zejść na targowisko przez rzekę, nie trzeba iść na około. Aczkolwiek te schody są bez szału i raczej z wózkiem/rowerem/hulajnogą nie jest to najwygodniejsze.

Odkąd tu zakupiłam mieszkanie czyli od 2019, obiecywana była kładka w stronę Orlenu przy al. 29 listopada, aby było chociaż piesze/rowerowe wyjście z ulicy od strony biedronki. Ta inwestycja nie powstała i nie liczyłabym na to że to się stanie, ale jestem pewna, że Develia tym zagra. Przez tory NIE WOLNO przechodzić i często tam stoją strażnicy.

Na przystanek tramwajowy jest spod biedronki piekielnie daleko, a też nie obyło się bez absurdów w tym temacie. Najkrótsza droga na tramwaj ("Szpital Narutowicza") biegnie wzdłuż torów i ogrodzenia z SOR szpitalnym, gdzie jest ogromna skarpa i błotnista ścieżka. Walczyliśmy kilka lat o to, by szpital otworzył bramkę z tyłu Casa Feliz, aby można było po ludzku chodzić chodnikiem. Przejście jest po prostu przez parking Domu Opieki, nie bezpośrednio przez teren szpitala. Szpital dopiero na to pozwolił kiedy sądził się z deweloperem Angel Green.

A poza tym, to osiedle to jeden wielki beton. Jest tutaj za mała przepustowość drogi, za dużo ludzi, brak parkingów, brak zieleni w tym obszarze. Żeby mieć dostęp do normalnego parku, trzeba się przejść ok 30min. Casa Feliz jest cała wykostkowana i nie ma miejsca na ani jedno duże drzewo. Mieliśmy też problemy z zalewaniem podczas dużych deszczy, bo nie ma gdzie wsiąkać woda.
Między Casa Feliz a Ogrodami Żabińca też jakiś deweloper próbował wcisnąć 6-piętrowy blok, co zostało zablokowane ze względu na nieprawidłowości w ograniczeniu światła słonecznego pobliskim budynkom (a przypominam że norma prawna to 2-3h słońca w ciągu doby...).


Budowa rozpoczyna się już teraz (początek 2025) przez firmę TK-Nova. Dodali post na .:

"Z przyjemnością informujemy, że w styczniu podpisaliśmy umowę z inwestorem Develia Vita w domu na realizację inwestycji Żabiniec Vita w Krakowie. W ramach tego projektu powstanie 4-piętrowy budynek z 120 mieszkaniami o powierzchniach od 30 do 115 m², wyposażonymi w balkony, tarasy lub ogródki. Na parterze przewidziano lokale usługowo-handlowe dla wygody przyszłych mieszkańców. W podziemnym garażu zaplanowano około 130 miejsc postojowych oraz dodatkowe miejsca parkingowe i stojaki na rowery na zewnątrz.
Prace budowlane rozpoczynamy w tym miesiącu, a zakończenie inwestycji planowane jest na październik 2026 roku.
Żabiniec Vita to kameralny projekt zlokalizowany w dzielnicy Krowodrza, zaledwie 3 km od centrum Krakowa, łączący nowoczesną architekturę z funkcjonalnymi rozwiązaniami."

[scr4tchi]

Na przystanek tramwajowy jest spod biedronki piekielnie daleko, a też nie obyło się bez absurdów w tym temacie. Najkrótsza droga na tramwaj ("Szpital Narutowicza") biegnie wzdłuż torów i ogrodzenia z SOR szpitalnym, gdzie jest ogromna skarpa i błotnista ścieżka. Walczyliśmy kilka lat o to, by szpital otworzył bramkę z tyłu Casa Feliz, aby można było po ludzku chodzić chodnikiem. Przejście jest po prostu przez parking Domu Opieki, nie bezpośrednio przez teren szpitala. Szpital dopiero na to pozwolił kiedy sądził się z deweloperem Angel Green.

Nie dziwie się, że jest Pani oburzona. Żabiniec od lat jest takim dziwnym miejscem w Krakowie. A skoro o tramwaju piszemy. To nie lepiej iść na przystanek Bratysławska? Skoro sama Pani mówi, że jest problem z przejściem obok szpitala. Patrzyłem to według mapy, od biedronki pokazuje 1km. To nie jest wcale źle.

[45678]

Nie, w tym momencie przejście jest przez szpital (spod Develii 14min ~1+km). Bratysławska w stronę centrum jest o 200m dalej.

Być może zabrakło klarowności w mojej wypowiedzi, bo dużo gadam, a staram się nie rozwlekać - kwestia odległości od samego przystanku jest osobną do tego, jak mieszkańców traktowano. To, czy odległość od tramwaju jest akceptowalna dla nowych mieszkańców - muszą zdecydować sami. Durnym byłoby narzekać na obiektywną fizyczną odległość przystanku, po tym jak się zdecydowało tu mieszkać:)

Choć osobiście uważam, że kupowanie mieszkania tak blisko centrum, do którego na nogach idzie się 35min, a przejście na tramwaj tam i z powrotem to 30min po to by jechać 3 przystanki i za to jeszcze płacić, ociera się nieco o absurd. Strata komunikacyjna i na cenie za metr. Ale to moja osobista opinia wynikająca z 5 lat mieszkania tutaj - jako osoba praktycznie niewychodząca z domu. Jest za blisko żeby jechać gdziekolwiek do centrum autem - jest to o tyle dziwne, że samochodem droga jest o wiele dłuższa i na około; za długo na nogach, żeby opłacało się jechać tramwajem. Najlepiej sprawdza się hulajnoga elektryczna;) ale to tylko na sezon. Polskie narzekactwo;))) ale powiem szczerze, że mieszkałam w wielu lokalizacjach i gorsze pod kątem komunikacji były tylko zapomniane wówczas ruczajowe Pychowice gdy jeszcze były całkowicie zarośnięte krzakami, którymi chodziłam na przystanek pod UJ - bardzo mi to przypomina to miejsce, ale Żabiniec jest w centrum miasta, i nie ma nawet zieleni na uspokojenie nerwów . Jestem pewna że moja opinia nie jest też zgodna z prawdą dla wszystkich mieszkańców, bo jeśli ktoś mieszka bliżej szpitala, to ma o wiele bliżej do tramwaju i ogólnie "wyjścia do świata", dwa kroki do biedronki i do kauflanda. Ul. Żabiniec jest za to ślepą uliczką.

Afera była o to, jak do niego dojść i o to, że to osiedle nie tylko nie jest w ogóle zaprojektowane, a wręcz czasem wygląda, jak by wykonawcy chodników, ogrodzeń byli złośliwi. O tym mogłabym też rozprawiać godzinami, ale temat dotyczy poruszania się z Casa Feliz bardziej niż przyszłej Develii, z której mieszkańcy będą się poruszać wzdłuż Żabińca i wchodzić w uliczki z głównej. Jeśli ktoś się zastanawia, czy przejście przez ogrodzone w teorii Casa Feliz jest jakkolwiek problematyczne, to odpowiem od razu, że NIE. Bramka jest cały czas otwarta.


Zależy mi jednak na tym aby kupujący byli świadomi że obiecanki nt tego osiedla się nie spełniają, więc potencjalni klienci Develii powinni podjąć tę decyzję na podstawie obecnego stanu infrastruktury i polecam im przyjechać na zakupy do biedronki, a później wyjechać w obie strony, czy tam gdzie będą ew. wyjeżdżać do pracy, rano i po południu. Przejść się na ten tramwaj. Do paczkomatu. Przejechać rowerem przez Żmujdzką. Przejść na spacer spod Biedronki pod Galerię Krakowską, czy do Dworku Białoprądnickiego. Tak w ramach świadomej decyzji. (Nie sugeruję że to złe trakty komunikacyjne, ale niektóre są specyficzne). Zresztą to dobra porada odnośnie zakupu mieszkania w dowolnej lokalizacji:)