Nowa Drożdżownia Kraków / Tętnowski Development (Krakowska Fabryka Drożdży i Spirytusu) - opinie na forum

[MarcinG]

Tak jak pisalem, za wersje z garazem niecaly 1 mln.

[megi]

Tak jak pisalem, za wersje z garazem niecaly 1 mln.

To nie jest jeszcze najgorsza cena, choć nie wiem czy jednak ten układ tego nie dyskryminuje. Jak złamiesz nogę i nie możesz chodzić po schodach, to śpisz w salonie, do czasu, aż wróci się do chodzenia po schodach.

[Nowy]

Wygląda na to, że do sprzedaży wchodzi nowy etap inwestycji Nowa Drożdżownia, ale tym razem nie będą to domy, ale mieszkania w budynkach wielorodzinnych.

W drugim etapie inwestycji Nowa Drożdżownia zostaną oddane do użytku 2-piętrowe budynki wielorodzinne, w których znajdować się będą 53 lokale mieszkalne o zróżnicowanej powierzchni od 40 do 95 mkw. Do każdego mieszkania przynależeć będzie balkon, loggia lub prywatny ogródek. Docelowo kompleks mieszkaniowy Nowa Drożdżownia składać się będzie z kilku etapów, łącznie 400 mieszkań i domów

gazetakrakowska.pl/krakow-w-co-zmienia-sie-dawna-drozdzownia-na-biezanowie-kiedys-w-galerie-sztuki-teraz-w-powiekszajace-sie-osiedle/ar/c1-18555649

Ktoś się może orientował, jakie ceny metra kwadratowego tam w blokach ma deweloper Tętnowski Development? W drugim etapie te układy mieszkań bardzo różne, natomiast tych z trzeciego etapu jeszcze nie można podejrzeć.

[MarcinG]

Strona internetowa mowi, ze dla 2. etapu ceny mieszkań w przedziale 12 000 zł do 14 500 zł/m2

[hoopk]

Ostatecznie nie zdecydowałem się na zakup w tej inwestycji i chyba dobrze zrobiłem. Przejeżdżam tam od czasu do czasu wieczorem i (przynajmniej z samochodu) nie widać, żeby w którymś domu świeciły się światła, jakby nikt nic nie wykańczał. Czy ktoś wie jaki jest status tej inwestycji?

[MarcinG]

Nie znam sytuacji dokladnie, natomiast rowniez ciesze sie, ze finalnie zrezygnowalem z rezerwacji. Osiedle wyszlo dosc "ciezkawo". Klocki sa bardzo wysokie i sprawiaja wrazenie malych bloków, niż osiedla domow blizniakow (jak to reklamowal deweloper) – dokladnie tak, jak sie obawialismy po ogledzinach na wczesnym etapie budowy.

Na portalach widze sporo ogloszen z tej inwestycji z dostepnymi mieszkaniami. Cos to nie idzie najlepiej. Ciekawe, co z rewitalizacja zabytkowego budynku? Kurcze, szkoda wielka, bo potencjal byl calkiem fajny na to miejsce i mozna bylo wyczarowac tam bardzo sympatyczne miejsce do zycia.

[Pi0tr]

Lokale w I etapie mają jeden spory plus - da się z nich wykroić sporo osobnych pomieszczeń co się przydaje przy dzieciakach lub pracy zdalnej (standardowe mieszkania w blokach 80-90 metrów to zazwyczaj 4 pokoje w tym jeden z kuchnią i wielki korytarz). Do tego zielona okolica z niską zabudową, za siatką park i boiska.

Minusem są oczywiście schody i łażenie po 2 piętrach.

Natomiast to co tam wyprawia deweloper to istny cyrk. Nie dość że opóźnienia sięgają już kilku miesięcy to jeszcze powysyłał pisma do kupujących z wezwaniem do dopłaty za dodatkowe metry lokali które przeoczył na etapie sprzedaży (jak sam tłumaczy zastosowali złą normę dot. klatek schodowych co wyszło przy inwentaryzacji). To są dziesiątki tysięcy złotych od lokalu, a deweloper nie widzi problemu w przerzuceniu kosztów na klientów którzy już kupili nieruchomości.

Nie wiem skąd tak dobre opinie o tym deweloperze bo prowadzi tą inwestycję skandalicznie. Dziwne, bo do sprzedania ma jeszcze etapy II, III i IV...

[Nowy]

Natomiast to co tam wyprawia deweloper to istny cyrk. Nie dość że opóźnienia sięgają już kilku miesięcy to jeszcze powysyłał pisma do kupujących z wezwaniem do dopłaty za dodatkowe metry lokali które przeoczył na etapie sprzedaży (jak sam tłumaczy zastosowali złą normę dot. klatek schodowych co wyszło przy inwentaryzacji). To są dziesiątki tysięcy złotych od lokalu, a deweloper nie widzi problemu w przerzuceniu kosztów na klientów którzy już kupili nieruchomości.

Co to znaczy, że zastosowali złą normę? Nie dało się z nimi jednak negocjować, żeby jednak zostać przy poprzedniej normie, jak rozumiem, bardziej korzystnej dla klienta?

I ile można mieć pomieszczeń w takim mieszkaniu (szeregowcu?), o którym piszesz?

[gacek]

Natomiast to co tam wyprawia deweloper to istny cyrk. Nie dość że opóźnienia sięgają już kilku miesięcy to jeszcze powysyłał pisma do kupujących z wezwaniem do dopłaty za dodatkowe metry lokali które przeoczył na etapie sprzedaży (jak sam tłumaczy zastosowali złą normę dot. klatek schodowych co wyszło przy inwentaryzacji). To są dziesiątki tysięcy złotych od lokalu, a deweloper nie widzi problemu w przerzuceniu kosztów na klientów którzy już kupili nieruchomości.

Nie wiem skąd tak dobre opinie o tym deweloperze bo prowadzi tą inwestycję skandalicznie. Dziwne, bo do sprzedania ma jeszcze etapy II, III i IV...

To tak można? Zmusić do dopłaty post factum? Szkoda, bo fajny potencjał inwestycji, podoba mi się okolica, zieleń i jestem fanem SKA. Chodził mi zakup po głowie, bo inwestycja wśród zieleni obok stacji to świetna sprawa, ale do takich akcji nie mam nerwów. Dzięki za informację.

[Pi0tr]

Nie można, ale jak się bardzo chce i jest się deweloperem to... można. Wiem, że niektórzy poszli już ze sprawą do prawników, ale Tętnowski utrzymuje że w akcie jest wpisany pomiar powykonawczy i z niego wyszło że lokal jest większy Mimo że fizycznie lokal się nie rozciągnął, a zmiana wynika z ich błędu w liczeniu projektu.