Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Budowy nowych mieszkań i domów w Krakowie i innych miastach - zdjęcia, relacje, nowe informacje, ceny mieszkań.
Krakus44
Posty: 536
Rejestracja: 24 paź 2018, 21:03

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: Krakus44 » 28 lis 2018, 19:56

krakus1891 pisze:
Krakus44 pisze:Cytaty swietne. Dowodza ze nigdy nic nie wiadomo. Nawet jesli cos wzrosnie...albo spadnie moze znowu zmienic trend.


Nie wiem jak wycztałes to z tych cytatów :).

Pierwsze pdostawowe pytanie czy obecnie jest tanio ?, drogo ??, normalnie ??

Jesli jest tanio , to jak było w 2005 r cena za m2 poniżej 3 tys i zarobki 2,5 tys , cena w 2007 - 7,5 ty/m2 zarobki 2,8 tys . cena w 2018 8 tys średnie zarobki 4,9 tys
Jeśli jest normalnie , to dla czego do 2005 cena m2 mniej więcej pokrywałą się z miesiecznymi zarobkami ??
Wedługmnie jest drogo , wieć zgodnie z cytatami co jest drogie w końcu potanieje.
Demografia bedzie działała przeciw rynkowi nieruchomości , więc ma sznase się zmaetrializowac drugi klasyk czyli co jest tanie może być jeszce tańsze ...
Podaj mi choć jeden powdód który by utrzymywał lub napędzał do wzrostu ceny mieszkań w ciagu najbliższych 15 lat , bo takich które będa je ciągnęły w dól jest nie mało ...


Myslisz logicznie, ale niestety wychodzisz (byc moze) z blednego zalozenia...Kto powiedzial ze cena za m2 bedzie relatywna do sredniej pensji?
Dlaczego uwazasz ze cena wroci do tej z 2005 roku, kiedy przecietnie za srednia pensje mozna bylo kupic niecaly metr mieszkania.
Nie widzisz ze sytuacja w PL zmienila sie znacznie od 2005. Polslska stala sie o wiele atrakcyjniejszym krajem, przyjezdza do nas mnostwo turystow, lotniska rozbudowywuja sie, siec polaczen lotniczych wzrasta z roku na rok. Powstaly tu korporacje z zagranicznym zapleczem, ..To juz nie kraj jak dzisiejsza Ukraina czy Rumunia...Zobacz sobie fotki np z Krakowa z 2005 roku....szybko zapominamy...
Obecnie musisz zaplacic w Krakowie z 4900 pensji/mies, 7600 zl /m2.
W podobnych miastach w Szwecji trzeba zaplacic 5000 euro/m2 zarabiajac srednio 2500 euro miesiecznie..Nie mowie nawet ile kosztuje mieszkanie w Berlinie , Paryzu, Londynie itd...
Skad u Ciebie zatem ten optymizm ze ceny wroca kiedykolwiek do tych z 2005....???
Sam cytujesz...
"To, co jest drogie, może stać się jeszcze droższe, a to, co jest tanie, może być jeszcze tańsze."

A to ze "What goes up must come down." co poszło w góre musi spaść w dół ..wcale nie oznacza ze spadnie tak nisko.

Wczoraj na kolacji sluzbowej romawialem z moimi szwedzkimi kolegami o cenach za nieruchomosci w Szwecji od lat 80-tych... Od 30 lat wszystkim wydaje sie ze ciagle jest drogo i bedzie taniej...a tymczasem ceny po prostu rosna.. :lol:
Czekaj tatka latka....Ci ktorzy nie zdecyduja sie na zkup wlasnego M2 czy M4 beda byc moze cale zycie wynajmowac, i bedzie ich stac na zakup mieszkania w Bukareszcie albo Lwowie...Tez pieknie... :D .


AgentDejv
Posty: 220
Rejestracja: 10 gru 2015, 18:42

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: AgentDejv » 28 lis 2018, 23:32

Kto nie kupi mieszkania teraz ten przegra życie :)


hmmm czy ja tego już kiedyś nie słyszałem ?

Jesteśmy na dobrej drodze do tego aby do Frankowiczów dołączyli nabici w kredyt o zmiennym oprocentowaniu :)

Krakus44
Posty: 536
Rejestracja: 24 paź 2018, 21:03

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: Krakus44 » 29 lis 2018, 1:33

AgentDejv pisze:Kto nie kupi mieszkania teraz ten przegra życie :)

hmmm czy ja tego już kiedyś nie słyszałem ?

Jesteśmy na dobrej drodze do tego aby do Frankowiczów dołączyli nabici w kredyt o zmiennym oprocentowaniu :)

Poczekaj...bedzie taniej.... :lol:

Czy i ja tego juz gdzies nie slyszalem....? Wystarczy zagladnac tutaj na forum i przeczytac wpisy sprzed np 2 lat jak to co niektorzy grymasili ze musza placic 6000 zl za dobre lokalizacje... :lol:


AgentDejv
Posty: 220
Rejestracja: 10 gru 2015, 18:42

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: AgentDejv » 29 lis 2018, 13:48

Bo będzie taniej.

Sam byłem przekonany, że spadki będą wcześniej, ale ciężko jest trafić idealnie w punkt. Nikt nie jest w stanie idealnie stwierdzić kiedy jest ten moment zmiany wajchy.

Od kilku miesięcy ceny już skromnie spadają więc z pewną dozą prawdopodobieństwa mogę już powiedzieć, że spadki zaczęły się jakieś pół roku temu.

Warus
Posty: 46
Rejestracja: 27 paź 2018, 16:48

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: Warus » 29 lis 2018, 14:56

Hmm to chyba mnie deweloperzy oszukują. Jak patrzę na dzisiejsze ceny w inwestycjach, którymi bylem zainteresowany to ceny wzrosły w ostatnim czasie.

krisak13
Posty: 36
Rejestracja: 17 cze 2018, 15:15

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: krisak13 » 29 lis 2018, 14:58

W Krakowie ostatnie pół roku to wzrost o kilkanaście procent cen mieszkań, więc wszystko zależy od miasta.

mac_kow
Posty: 737
Rejestracja: 03 wrz 2018, 23:21

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: mac_kow » 29 lis 2018, 16:15

Krakus44 pisze:Czy i ja tego juz gdzies nie slyszalem....? Wystarczy zagladnac tutaj na forum i przeczytac wpisy sprzed np 2 lat jak to co niektorzy grymasili ze musza placic 6000 zl za dobre lokalizacje... :lol:


LOL? Śmiejesz się... z czego?
Co takiego się stało przez te +/- 2 lata, że teraz jest już o kilkadziesiąt procent drożej? Szanowny Pan Prezydent wyłożył chodniki złotem? Zniknął smog?
Pracodawcy zaczęli płacić milijony i nagle milijony ludzi się do Krakowa zjechało...? Or wait, to akurat, zgodnie z poglądami kolegi Pozdro, prawda.

Ale poza tym- cóż takiego? Koszty robocizny i wykończeniówki?
Skąd nagle te wzrosty? Bo ludzie kupują mieszkania i budują domy na potęgę! A czemu ludzie kupują mieszkania i budują domy na potęgę? Bo mieszkania drożeją! Ot, cały fenomen wyjaśniony.

Ceny mieszkań będą rosły prosto do nieba, a Snycerska za 8000zł, Dom Przy Źródle za 9600zł i oczywiście Bandtkego w ścisłym centrum za kilkanaście tysięcy złotych to będzie nostalgiczne wspomnienie cudownej przeszłości. Kupujcie, jutro będzie drożej! Wyż demograficzny forever!

Krakus44
Posty: 536
Rejestracja: 24 paź 2018, 21:03

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: Krakus44 » 29 lis 2018, 17:02

mac_kow pisze:
Krakus44 pisze:Czy i ja tego juz gdzies nie slyszalem....? Wystarczy zagladnac tutaj na forum i przeczytac wpisy sprzed np 2 lat jak to co niektorzy grymasili ze musza placic 6000 zl za dobre lokalizacje... :lol:


LOL? Śmiejesz się... z czego?
Co takiego się stało przez te +/- 2 lata, że teraz jest już o kilkadziesiąt procent drożej? Szanowny Pan Prezydent wyłożył chodniki złotem? Zniknął smog?
Pracodawcy zaczęli płacić milijony i nagle milijony ludzi się do Krakowa zjechało...? Or wait, to akurat, zgodnie z poglądami kolegi Pozdro, prawda.

Ale poza tym- cóż takiego? Koszty robocizny i wykończeniówki?
Skąd nagle te wzrosty? Bo ludzie kupują mieszkania i budują domy na potęgę! A czemu ludzie kupują mieszkania i budują domy na potęgę? Bo mieszkania drożeją! Ot, cały fenomen wyjaśniony.

Ceny mieszkań będą rosły prosto do nieba, a Snycerska za 8000zł, Dom Przy Źródle za 9600zł i oczywiście Bandtkego w ścisłym centrum za kilkanaście tysięcy złotych to będzie nostalgiczne wspomnienie cudownej przeszłości. Kupujcie, jutro będzie drożej! Wyż demograficzny forever!


Hm, w Nowym jorku czy Londynie tez nie ma zlotych chodnikow, a ceny za lokum sa tak gigantyczne ze praktycznie nikogo juz tam nie stac zeby posiadac nawet kawalerke. Smog w Krakowie byl zawsze, juz na zdjeciach z 1900 roku widac jak miasto bylo zaczadzone, ale jakos nie hamowalo to rozwoju miasta. Majchrowski moze nie jest szybki w swoich dzialaniach ale kwestia walki ze smogiem idzie do przodu i jestem pewien ze za kilka lat smog zostanie wyeliminowany, ku chwale nam wszystkich tu piszacych.
Ceny za Snycerka wysokie, wiem , sprawdzalem.... ceny za lokum w centrum po prostu zabojcze...to nie najlepsze propozycje na dzien dzisiejszy, ale i tego nie wiadomo. Ja nie jestem przekonany, jak inni tutaj forumowicze sa, ze ceny sie zmienia. moze nawet jesli spadna to niewiele, a i to nie gwarantuje, ze za jakis czas znowu zaczna rosnac. Ceny pradu i beznzyny rosna, ceny materialow budowlanych i robocizny tez rosna, rosna zarobki...Trzeba byc naprawde bajkopisarzem zeby twierdzic ze kiedykolwiek jeszcze bedzie tanio.... :lol:
Ktos tu robil porownanie do cen z 2005...i ze niby ceny powiiny wrocic do tego poziomu...
Ciekawe...Akurat w 2005 roku kupilem 2 nowe samochody,...jeden za 40 000 zl a drugi za 120 000 zl. Teraz ten pierwszy kosztowalby 80 000 zl a drugi po zmianie wersji 250 000 zl...Nadal nimi jezdze bo sa swietne i nie mam zamiaru wywalac takiej kasy na 4 kolka...zmadrzalem z wiekiem...Ale na mieszkanie jestem sklonny zaplacic...nawet jesli to ryzyko...bo nigdy nie wiadomo co bedzie...To porownujmy tak sobie dalej..... :roll:
I wracam jeszcze raz z uporem maniaka, ze wszystko zalezy od tego, jak i jaki ktos bierze kredyt...bo mam wrazenie ze niektorzy komentujacy tu koledzy nie czytaja dokladnie poruszanych kwestii i ufiksowani sa na NIE...bo NIE...i tej wersji bede sie trzymal do konca...jakby byla tylko jedna prawda...ta ich ....oczywista... :lol: :lol: :lol:
Ostatnio zmieniony 29 lis 2018, 17:26 przez Krakus44, łącznie zmieniany 4 razy.


Krakus44
Posty: 536
Rejestracja: 24 paź 2018, 21:03

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: Krakus44 » 29 lis 2018, 17:08

AgentDejv pisze:Bo będzie taniej.

Sam byłem przekonany, że spadki będą wcześniej, ale ciężko jest trafić idealnie w punkt. Nikt nie jest w stanie idealnie stwierdzić kiedy jest ten moment zmiany wajchy.

Od kilku miesięcy ceny już skromnie spadają więc z pewną dozą prawdopodobieństwa mogę już powiedzieć, że spadki zaczęły się jakieś pół roku temu.


Tak, a gdzie te spadki...??? bo nie zauwazylem...? Mowisz o Krakowie??? i o jakim metrazu..? Ponad 80m2..? To chyba ze tak....
A to ze ceny kiedys spadna, ale nie wiesz kiedy to dopiero przewidywanie... :lol: To samo pisales 2 lata temu...

''Moja rada: nie kupować a ceny same spadną :) Szykują się podwyżki stóp procentowych, niż demograficzny, duża liczba inwestycji, koniec mdm, mieszkanie + itd. Czas żniw dobiega końca. Wszystkim którzy nie muszą teraz kupować polecam przeczekać. Dwa lata temu było jeszcze sporo taniej


Ale jakos nie spadly. I w kolejnych postach sam ubolewales ze ceny jeszcze bardziej poszly w gore...
Moze spadna za rok, a moze za 20.... :lol: Nie twierdze z pewnoscia , ze ceny beda rosly, watpie jednak zeby potanialy...
Tak sie mozna bujac i bujac...a Ci co mogli wziac przemyslany kredyt z rezerwa na ew wzrost oprocentowania niech jeszcze czekaja...
Dla mnie dobrze, bo bede mial chetnych na wynajecie mojego mieszkanka... :)

mac_kow
Posty: 737
Rejestracja: 03 wrz 2018, 23:21

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum

Postautor: mac_kow » 29 lis 2018, 23:10

Krakus44 pisze:
Hm, w Nowym jorku czy Londynie tez nie ma zlotych chodnikow, a ceny za lokum sa tak gigantyczne ze praktycznie nikogo juz tam nie stac zeby posiadac nawet kawalerke.


A ja myślałem, że tego wątku nie ma sensu kontynuować, bo leżącego się nie kopie. A jednak.
Nie ma już za bardzo do czego porównywać, bo nasz kochany Kraków zrównałeś już z dwiema metropoliami, w których bańka nieruchomości jest chyba najobszerniejsza na świecie- no, ale przynajmniej ma też jakieś fundamentalne podstawy.

Do argumentu pod tytułem "Byłeś? Widziałeś? Pracowałeś?" zniżać się nie będę, chociaż akurat i byłem i widziałem i pracowałem, o słodka ironio. :>Zresztą NYC moim skromniutkim zdaniem to stosunkowo bardzo podłe miasto.

Ale tak na szybko- Nowy Jork to zawodowa mekka Amerykanów.
Kasa oczywiście zła nie jest, siłą rzeczy, ale liczy się prestiż. Tak mają. Stąd sytuacja mieszkaniowa.
Londyn to insza inszość- ale to również ewenement na skalę UK a także Europy, jeśli chodzi o liczbę miejsc pracy, możliwości zawodowe i kulturalne.

Poza tym, czy to nie słodkie, że pomyślałeś sobie o dwóch najbardziej zbańkowanych miastach świata, żeby uzasadnić oderwane od rzeczywistości ceny w Krakowie? Wręcz Freud miałby co robić... ;)

NYC i Londyn od Krakowa różni wszystko w kwestiach praktycznych. Kraków metropolią nie jest i z kierunku rozwoju, jaki obrał- długo nie będzie, chociaż by może chciał.

Sporo ludzi zwracało tu również uwagę, że pomimo wielu plusów i zalet rynku pracy w naszym mieście, to dla globalnych biznesów jesteśmy centrum wyrobnictwa i podstawowym atutem jest stosunek ceny do jakości.
Siedzib firm szukać ze świecą (kilka chlubnych wyjątków by się znalazło, ale to jednak kropla w morzu).

Nasz rynek pracy nie ma szans na przemodelowane na styl londyński czy nowojorski- chociaż chciałbym, żeby życie mnie zaskoczyło pozytywnie.

Gdy jednak przychodzi do powrotu do domu z pracy o 17:30 i przypominam sobie TFL albo nawet nowojorskie obskórne metro i porównuję do MPK, wiem, że pozytywnego zaskoczenia jeszcze długo nie będzie. Polska to trzeci świat i państwo z dykty. Cudów nie ma, niestety.



Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości