sydbaret pisze:Bardzo trudny kontakt z deweloperem, brak profesjonalizmu, częste podawanie sprzecznych informacji a nawet cwaniactwo.
Wymaganie od klienta by ten stosował się do zapisów umowy przedwstępnej a sami nie wywiązują się ze swoich obowiązków.
Drążyłem temat okien - klient może odnieść wrażenie, że deweloper wstawia w mieszkaniach okna niższej jakości (te których nikt normalny by nie zakupił w sklepie) lub sam je zdewastował podczas prac... Nawet sami sprzedawcy się wkopali - podając sprzeczne informacje na temat okien i dowód na to, że podają nieprawdę.
Architekt, którym tak chwali się deweloper niestety nie popisał się - osiedle wygląda dobrze jedynie z zewnątrz natomiast w środku mieszkańcowi nie będzie już tak miło : np. słynne wnęki w ścianie na klamkę drzwi by te mogły się całkowicie otworzyć (?!), niezbyt przemyślane otwory drzwiowe, komuś wstawiono okna (chyba 2 mieszkania ?) niezgodne z przepisami budowlanymi (?!) ciekawe kto wydał pozwolenie na użytkowanie budynku ? Okno które nie może się całkowicie otworzyć - kolejne mistrzostwo projektanta.
Inne wydaje mi się typowe problemy : brak kątów, uszkodzone szyby i stolarka okienna, krzywe ściany, instalacja elektryczna wystająca spod tynku, inny wymiar miejsca postojowego niż w momencie sprzedaży.
Tynk, porównując do 3 innych mieszkań od 3 różnych deweloperów, mógłby być lepszy.
Brak ogrodzenia od sąsiadującego osiedla - inaczej niż deklarowali sprzedawcy.
Bloki z sąsiadującego osiedla są zbyt blisko i mogą być przytłaczające dla kogoś kto mieszka na parterze.
Podczas odbioru unikają wpisywania zauważonych przez kupującego usterek - należy pamiętać, że mają obowiązek wpisać WSZYSTKO a następnie ustosunkować się do tego na piśmie. Tylko czy odpowiedzą w wymaganym terminie ?
Koniecznie dobrze jest
Niekorzystna dla kupującego umowa ostateczna, nawet ich notariusz twierdzi, że jest OK - gdybym jeszcze raz podpisywał umowę to u innego notariusza. Gorąco polecam to rozważyć a nawet zatrudnić prawnika do zweryfikowania umowy - koszt niewielki a warto.
Z każdym sprzedawcą mieszkań trzeba niestety powalczyć ale tutaj odnoszę wrażenie jest wyjątkowo trudno - mając porównanie z innymi, obecnie mieszkam gdzie indziej bo na mieszkanie w BO nie mogłem się niestety doczekać
Ostatnio kupowałem rower w salonie - z reklamacją nie było problemu, prawie noszono mnie na rękach

Kupując mieszkanie w BO za gruba kasę, przy stwierdzeniu usterek czy innych niezgodności jest się traktowanym przez sprzedawców w sposób całkowicie odmienny...
a może sprzedawcy kompletnie nie znają się na swojej pracy ? takie wnioski także można wyciągnąć.