Inwestycja Żywiecka Kraków / Borek Fałęcki - opinie o osiedlu na forum

[Padrona]

Oj to mialas duze szczescie! W takim przypadku slabo zachowala sie babeczka z biura, bo od konca sierpnia jestem zainteresowana inwestycja ale do ok. 50m2 z balkonem zapierala sie, ze wszystko sprzedane a tu okazuje sie, ze cos jednak bylo tylko zarezerwowane
Uwazam ze blok 52 jest najfajniejszy, a 54 najgorszy to nie rozumiem wiekszej ceny.
Masz balkon na pld zachod, salon i 1 pokoj czy 2? Co do oddania budynku to owszem roboty skoncza, ale pozwolenie na uzytkowanie trwa i nigdy nie wiadomo ile :^

[Szumik]

Mieszkania w 54 są najdroższe, bo ten budynek jako ostatni wszedł do sprzedaży a w ciągu ostatnich 6 miesięcy podrożały wszystkie inwestycje. Też nad tym ubolewam, bo mam mieszkanie w 54 właśnie i z chęcią zaplacilabym mniej za m2. Co do wybudownia 8 pułku ułanów - nie uważam, żeby ta droga masakrycznie wpłynęła na ruch na Żywieckiej. A teraz ten ruch jest średni, w porównaniu do innych ulic nie jest jakoś bardzo uciążliwy. I jeżeli będzie taki rozkład sąsiadów jak opisany wyżej to wydaje się, że bardzie fajnie

[StormSunny]

Hej!
Padrona wyszło 7400 za metr2 i Pani w biurze od razu zastrzegła, że żadne negocjacje nie wchodzą w grę.
StormSunny widzę, że przeżywasz podobne frustracje jak ja, aczkolwiek weź pod uwagę fakt, iż kupując nówkę sztukę od dewelopera musisz to wszystko wykończyć, co generuje dodatkowe koszty. W przypadku inwestycji Żywiecka oddanie mieszkań nastąpi najwcześniej w kwietniu 2020, a gdzieś mieszkać trzeba - wynajem tani nie jest. Na rynku wtórnym kupujesz i w zasadzie od razu możesz się wprowadzić - ja w ten sposób próbowałam sobie to zracjonalizować. Zauważyłam, że obok na ul.Obozowej jest mnóstwo mieszkań na sprzedaż i tak się zastanawiam czym jest to spowodowane?

Wynajem nie jest tani, ale możesz sobie skakać z miejsca na miejsce i w sumie cały czas mieszkać w nowym mieszkaniu - zmieniać je przykładowo co rok. Ja wolę poczekać te kilka lat niż pochopnie wydać kasę.

[Padrona]

I wolisz komus robic przysluge placa tragiczne ceny wynajmu zamiast w miedzyczasie np splacac kredyt na wlasny kat? Uwazasz ze nagle za kilka lat cudem mieszkania potanieja do kwoty rzedu 5 tys sprzed kilku lat? Co najwyzej zahamuje wzrost cen albo kraj upadnie to moze wtedy beda oddawac domy za prawie darmo jak na Sycylii.

[ennyo]

Rado dziękuję za wyjaśnienie, rzeczywiście ma to sens.
Padrona wybrane przeze mnie mieszkanie ma ok. 62 metry i posiada balkon od strony zachodniej, więc Pani w biurze zachowała się w porządku.
StormSunny - co kto lubi. Ja na studiach mieszkałam w akademiku, natomiast później wynajęliśmy mieszkanie w którym mieszkamy już 6 lat. Ostatnio obliczyłam, że na wynajem owego mieszkania wydaliśmy ok. 100 tysięcy. Gdybym kupowała mieszkanie 6 lat temu pewnie byłoby mniej więcej o te sto tys. tańsze, aniżeli jest teraz, nawet doliczając koszt kredytu. Moja koleżanka 6 lat temu kupiła mieszkanie w okolicy Żywieckiej za nieco ponad 5 tysięcy i jako, że nie interesuje ją aktualny rynek nieruchomości była w głębokim szoku, gdy przedstawiłam jej obecny wachlarz cen za metr2.
Ja ciągle mam wątpliwości czy "operacja mieszkanie" w ogóle się uda, czy dostanę kredyt, czy będę miała pracę etc. ale w ten sposób można się zastanawiać do emerytury. Partia rządząca zapewne pozostanie przy władzy i jeśli wywiąże się z obiecanej podwyżki płacy minimalnej ceny min. na rynku nieruchomości poszybują w górę.

[Mar G]

Przesyłam dzisiejsze fotki

[Mar G]

.

[Mar G]

I uliczka

[Mar G]

Na 1 fotce ten wylot z 8 Pułku rozprowadzający cały ruch do Borku Fałęckiego w przyszłości z centrum miasta.

[Mar G]

Na 1 fotce ten wylot z 8 Pułku rozprowadzający cały ruch do Borku Fałęckiego w przyszłości z centrum miasta.