Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[anubis]

Pomijając już kwestie tego, że wątek zatoczył kolejne koło i znowu jesteśmy na etapie "mieszkanie vs. dom" (taki temat zastępczy) to kawał życia mieszkałem w szeregówce i hałasu, uciążliwości i armagedonu ze strony sąsiadów nie uświadczyłem. Wy chyba macie na myśli jakieś klocki z wielkiej płyty z lat 70'. Nowoczesny bliźniak czy szeregówka to inna bajka.


Murapol też puścił ceny:
landing.murapol.pl/kampania-swiateczna?utm_medium=baner

[Krakus44]

Ja mieszkalem u tesciow w blizniaku z lat 70- caly rok. Sasiadow nigdy nie slyszalem, nawet ich nie widzialem i nie poznalem. Nie robmy tu afer i nie generalizujmy. Jeden kupil blizniaka a drugi ocenia i wytyka, ze to syf ....nie widzac jaki i gdzie.
Mamy kolejnego eksperta w watku..tym razem tego od blizniakow i domow 1-rodzinnych.

[matkow]

Takie tam groszowe rabaty: mieszkania.inter-bud.pl/promocja-swiateczna

[Rak]

OtodomLive #35 Rok 2020 w nieruchomościach. Czym zapisze się w historii i jak wpłynie na przyszłość? youtube.com/watch?v=lxuoAs0D9uQ

Czyli jak zwykle patrząc długoterminowo warto kupować, ograniczona podaż i duży popyt pozostaną z nami jeszcze dobre kilka lat.

[forfiterex]

Murapol też puścił ceny:
landing.murapol.pl/kampania-swiateczna?utm_medium=baner

Robi się ciekawie. Kolejne spadki cen i markowanie ich "promocjami świątecznymi". Swoją drogą, poza znacznym zwiększeniem dostępnych mieszkań na rynku wtórnym widzicie jakieś dobre oferty czy nadal próba robienia dobrej miny do złej gry?

[Pepeg]

Byly już promocje jesienne, black week, teraz świąteczna, złote sztabki nawet rozdają, i co? I nic. Idzie sprzedaż jak krew z nosa. Dopóki ceny nie zlecą o minimum 10% w dół sprzedaż dalej bedzie stała.

[Zaradny]

Akurat sprzedaż idzie zaskakująco dobrze. Byłem dzisiaj u jednego dewelopera i kolejka zainteresowanych była za drzwi.

[Witt]

Byly już promocje jesienne, black week, teraz świąteczna, złote sztabki nawet rozdają, i co? I nic. Idzie sprzedaż jak krew z nosa. Dopóki ceny nie zlecą o minimum 10% w dół sprzedaż dalej bedzie stała.

To juz oczekiwania zmalaly z 30% rabatow na 10%? Grunt to byc elastycznym.

[Bettyw1]

Zatem to na plus, jednak moim zdaniem kluczowa jest praca. Wolę mieć mniejszy domek w rogatkach Krakowa z usługami, niż taki 120m2 + działka 10/15a w Bochni. Wiem, że to fajne, ale codzienne dojazdu po 40 minut juz nie.

W samym Krk 40 min dojazdu nie jest niczym niezwykłym, w zalezności od tego, gdzie akurat remont zaczną Zdarzało mi się wybierać komunikacje z jedną przesiadką, bo było szybciej niz autem Także jakby mi ktoś zagwarantował, że codziennie dojazd z Bochni zajmie mi do pracy nie więcej niż 40 min, to ja bym z tym problemu nie miała

Ale przy okazji to ja się zastanawiam, czy ludzie naprawdę kupuja mieszkania kierując sie tym, gdzie teraz pracują? Przecież za rok-dwa-pięć-dziesięć to może byc zupełnie inna część Krk Dla mnie to jest czynnik, który waży może maks 10% z całości decyzji

[Rak]

Po prostu tą okolice znają.

Ale fakt, coraz mniejsze to juz ma znaczenie, bo i coraz trudniej w okolicy pracy o jakiekolwiek sensowne mieszkania.