Bettyw1 pisze:Grejfrut pisze: Zatem to na plus, jednak moim zdaniem kluczowa jest praca. Wolę mieć mniejszy domek w rogatkach Krakowa z usługami, niż taki 120m2 + działka 10/15a w Bochni. Wiem, że to fajne, ale codzienne dojazdu po 40 minut juz nie.
W samym Krk 40 min dojazdu nie jest niczym niezwykłym, w zalezności od tego, gdzie akurat remont zacznąZdarzało mi się wybierać komunikacje z jedną przesiadką, bo było szybciej niz autem
Także jakby mi ktoś zagwarantował, że codziennie dojazd z Bochni zajmie mi do pracy nie więcej niż 40 min, to ja bym z tym problemu nie miała
Ale przy okazji to ja się zastanawiam, czy ludzie naprawdę kupuja mieszkania kierując sie tym, gdzie teraz pracują? Przecież za rok-dwa-pięć-dziesięć to może byc zupełnie inna część KrkDla mnie to jest czynnik, który waży może maks 10% z całości decyzji
Oprócz samych własnych dojazdów weź pod uwagę ile na to będą poświęcały twoje dzieci. Jak komuś nie pasuje podstawówka w rejonie to od początku edukacji się nawozi, nie mówiąc już potem z dojazdami z takiej Bochni do Liceum w centrum czy na studia.