Słoneczne Miasteczko Kraków Develia / LC Corp forum opinie (mieszkania na Złocieniu)

[pozdro]

Jak dla mnie Wieliczka lepsza czy zielonki

[Skaka]

Na Złocieniu byłem nie raz i nie 10, a sporo więcej, wiec mogę powiedzieć, że znam to osiedle w miarę okej. I o ile rzeczywiście 'jakieś' usługi są na miejscu to ciężko prowadzić dyskusję z kimś kto mówi, że osiedle nie jest na końcu świata. Jest to bardzo daleko, do tego oddzielone od prawdziwego miasta obszarami co najmniej brzydkimi i kiepskimi jak rybitwy czy cały obszarach torów kolejowych. Totalnie nie trafia do mnie argument, że praca w domu bleble. Każdemu się wydaje, że nagle w domu pracują wszyscy bo Krakow to korpo, ale jednak większość mieszkańców Krakowa w korpo nie pracuje. A nawet jeśli tylko praca zdalna to po co Złocień na końcu świata zamiast np Bochni czy Tarnowa w połowie ceny?

Komunikacja nie jest zła? Jeździłem autobusem przez Połłanki, to gorzej niż źle. SKA pomoże, ale pociągi maja swoje wady. Dowiozą tylko w 3 miejsca w mieście, zimą są duże kłopoty. Auto? Ileż ja ksiązek przesłuchałem czekając na przejeździe kolejowym...(uruchomienie SKA sytuacji nie poprawi)
A szkoły, licea? Dzieci do rozsądnego liceum maja dalej niż mieszkając w Wieliczce. A imprezy, teatry, restauracje? Czy cale życie tylko osiedlowa pizzeria bo nawet pyszne.pl nie bardzo coś przywozi. A ortodonta, logopeda, klub sportowy, tenis, siłownia? W chwili gdy to pisze google maps pokazuje 14min autem do najbliższej siłowni..

Kłóciłbym się też odnośnie samego wyglądu osiedla. Lubię to że jest logicznie zaplanowane i rozsądnie podzielone (co z czasem pewno bedzie umykać przy zagęszczaniu) ale nie da się ukryć, że jest to też osiedle budżetowe i po starszych blokach baaaardzo to widać i widać to było bardzo szybko.

Złocień jest spoko, w dużej czesci samowystarczalny, ale to czego w nim brakuje, powoduje, że mieszkanie na nim to raczej konieczność wynikająca z ograniczeń budżetowych.

[Gawron]

Nie zamierzam nikogo przekonywać i nie jest to moja intencja. Już się w życiu naprzekonywałem ludzi w "internetach" i nie chce mi się tego robić, bo głowę każdy ma swoją. Tak jak pisałem, nie kupiłbym mieszkania w bloku za pieniądze za które się kupuje, bo uważam to za głupotę. To że na coś kogoś stać, nie oznacza że trzeba coś kupić. Są różne priorytety w życiu.

Nie pisałem że komunikacja nie jest zła. Pisałem że SKA może to poprawić. Zdaje mi się również że napisałem że "Jest do daleko od centrum, to fakt." a dostaję w odpowiedzi że "ciężko prowadzić dyskusję z kimś kto mówi, że osiedle nie jest na końcu świata"

Osiedle nie jest bez wad. I dokładnie dlatego napisałem ten post bo właśnie ludzie piszą takie bazgroły typu "mieszkanie na nim to raczej konieczność wynikająca z ograniczeń budżetowych". Otóż wyobraź sobie, że nie jest (nie zawsze), i zadziwia mnie że ludzie nie potrafią wyjść poza tak ograniczony światopogląd i zrozumieć, że są osoby które jest stać, ale po rozważeniu plusów i minusów decydują się na tańsze mieszkanie z perspektywą zmiany na większe albo zakupem działki w późniejszym okresie.

[Skaka]

Ma Pan/Pani racje, nie musi mnie przekonywać, wystarczy, że udało się przekonać samego siebie. O to w życiu chodzi. Ja też nikomu kupić mieszkania przy obwodnicy nie zabraniam.
Mimo wszystko, dalej pozostaje przy swoim ograniczonym światopoglądzie (inaczej znanym moją własną opinią popartą mieszkaniem w okolicy) i będę uważać, że mieszkanie na Złocieniu można kupić tylko z powodów ograniczeń budżetowych. Innych plusów nie widzę...chociaż w sumie, lubiłem trasy rowerowe w okolicy.

[pozdro]

Wiecie, ze w Develi tez jakis Gawron pracuje
Dostaje czasami maile z oferta promocji na Zlocieniu.
Da sie zyc. Odleglosc to nie problem 10 min SKa do centrum. Dla mnie problemem jest nijaki krajobraz okolicy i brak terenow rekreacyjnych. Same autostrady do okola.

[Krakus44]

Ta cala dyskusja przypomina mi sytuacje gdy Atal zaczal za smieszne pieniadze sprzedawac Kliny...bo to tez bylo na koncu swiata. Przybyszewskiego 64 tez sie wydawal budzetowy ale juz nie jest.
Zlocien teraz jest tani, zrobia kolejke ktora dowiezie do centrum w 7 minut, to ceny podskocza. Kazdy kupuje i mieszka gdzie chce. Nawet jesli to opcja budzetowa to o niebo lepsza, niz mieszkanie w wynajmowanym przez lata.

[LQS]

Zastanawia sie czy na dzień dzisiejszy sa chętni na wynajem mieszkania w okolicy Złocień
Czy jest to miejsce typowo dla rodzin na swoim M?

Wiadomo za pare lat skm przedłużona linia tramwajowa nowe autobusy dodatkowa droga do w kierunku lipskiej ale na dzisiaj jest to koniec krakowa z bardzo ciężkim wyjazdem

[LQS]

Najtansze zaczynaja sie za 6500 oczywiscie bez windy i nie podlegaja negocjacji ale to prawdziwy koniec swiata...
Instal wola kolo 7 a ulubiency z murapolu prawie 8k. Jest jeszcze ozon ale im blizej murapolu - cenowo i wizerunkowo

[Wiguś]

Olbrzymi natłok ogłoszeń z mieszkaniami ze Złocienia sprawia, że nawet zaczynam się nad tym zastanawiać, chociaż to pierwsza lokalizacja którą skreśliłem... No bo te ceny!
Ale wątpliwość znika, kiedy codziennie jadąc obwodnicą o 7 rano czuję ten gryzący smród! Nawet zamknięte okna i wyłączony nawiew / klima nie pomagają!
A pracowałem w tamtym rejonie ponad dwa lata i wiem, że smród nie jest sporadyczny, raczej jego brak jest sporadyczny!

[pozdro]

Problemem zlocienia jest to ze jest to najbrzydsza lokalizacja do zamieszkania. Nie jest to Tyniec Wola justowska, Nowa huta, Zielonki, Kliny, Myslenice. Tylko płaskie pustynne tereny pofabryczne. Kto by tma chcial mieszkac, to nie Warszawa ze na byle plaskim kawałku terenu ktos zamieszka