Malborska 29 Kraków - deweloper Budomat - opinie na forum

[Wiljer]

Dobrze, że zwróciłeś na to uwagę. Byłem dziś pooglądać okolice windy i jest masakra. Na każdej ścianie pleśń. Przy schodach na parter to samo. W mojej komórce lokatorskiej sąsiadującej z tymi ścianami również znalazłem pierwsze oznaki grzyba. Ja jutro kontaktuje się z budomatem co zamierzają z tym zrobić.

[pawmat]

Misie, co sądzicie o umowie przenoszącej własności. Dwa punkty.

Szczególnie paragraf 15 dotyczący zrzeczenia się roszczeń. Chyba sobie jaja robią.

[Wiljer]

Ja jeszcze nie widziałem tej umowy, jak dokładnie brzmi ten punkt? Jest standardem w takich umowach?

[mateusz]

Nie tak wygląda jak na umowie deweloperskiej?

[Wiljer]

Nie znam się ale wydaje mi się jednak, że umowa końcowa będzie inaczej wyglądać. Ja mam w połowie września termin i jutro będę prosił o przesłanie wzoru umowy. Tak czy inaczej słyszałem, że punkt o zrzeczeniu się roszczeń ma tam być zawarty. Myślę że chcą w ten sposób pozbawić praw do kar umownych osoby które nie zwrócą się o ich wypłatę przed podpisaniem umowy.

[keram]

Nie tak wygląda jak na umowie deweloperskiej?

Nieco inaczej.
Coś w stylu że " strony nie zgłaszają względem siebie żadnych roszczeń".
Chodzi o to zapis na też potwierdzać że kupujący wpłacił wszystko.
Polecam walczyć o te pieniądze.
Mnie na dziś wychodziłoby jakieś 3500 zł.
Deweloperowi zależy na szybkim podpisaniu to zrzuci choć część kosztów administracyjnych z siebie.
A roszczenia go blokują

[pawmat]

Roszczenia są osobną kwestią od przeniesienia własności. Równie dobrze by tego punktu mogło nie być.

Według tych artykułów klauzula ""Strony oświadczają, że z tytułu wykonania powołanej umowy deweloperskiej zrzekają się względem siebie wszelkich roszczeń, a w pozostałym zakresie nieuregulowanym w niniejszym akcie, strony wiążą postanowienia umowy deweloperskiej, w szczególności w zakresie udzielonych zgód." jest abuzywna. I jako taka nieobowiązująca. Czyli można sobie to wyobrazić tak, że się podpisuje umowę, a potem tak czy inaczej wysyła przedsądowe wezwanie do zapłaty. Pytanie jak w praktyce.

Przy takiej umowie można też pisać skargi do UOKIK.

dauerman.com.pl/ru/publikacje/postanowienia-umowne-zawierajace-zrzeczenie-sie-roszczen-wzgledem-dewelopera

I jak przeglądałem neta, to tych klauzul abuzywnych jest więcej. Np. w umowie deweloperskiej mamy zapis o bezpłatnym prowadzeniu działań marketingowych.

[Korep321]

Jak reaguje budomat na prośby wykreślenia tych zapisów o roszczeniach ? Zgodzili się wam ? Coś do nich dociera ?
Zastanawiam się czy od razu z prawnikiem iść do nich czy się normalnie zachowają...

[Wiljer]

Odpisują w ogóle? Bo ja póki co nie mam odpowiedzi. Dzwoniłem przedwczoraj to dostałem info, że prezesi będą w przyszłym tygodniu wysyłać info.
Nie wiem co tu jest do myślenia, klauzula jest niezgodna z prawem, wykreślają albo idzie skarga do UOKiK.

[pawmat]

Czekają na powrót prezesa z urlopu Podobno w przyszłym tygodniu ma być i rozpatrywać skargi, wnioski, zażalenia

A generalnie to trzeba dwie skargi złożyć:
1. Do UOKiK jedzie wzorzec umowy
2. Do sądu powszechnego idzie podpisana umowa - jeśli już ktoś podpisał, bo mu się np. paliło ze zmniejszeniem raty kredytu (bo zwrot zwrotem, a zwiększone raty trzeba płacić na bieżąco)

Choć i tak po prawdzie, to tego typu zapis już w rejestrze klauzul niedozwolonych (ID: 5128). Więc zapis według mnie i bez sądów jest nieważny, a my możemy wysyłać wezwania do zapłaty.