Osiedle 7 Życzeń Kraków od EkoPark forum i mieszkaniaw Bronowicach

[Karina37]

Samoloty słychać w całym Krakowie, a osiedle jest w tej części Krakowa, gdzie prawie nie odczuwa się smogu ze względu na położenie w pn-zach części.

Do lotniska jest kawał drogi, a jeżeli chodzi o komunikacje, to w najbliższym czasie ma powstać niedaleko pętla tramwajowa, tak więc będzie to spore ułatwienie.

[słoik_ze_wsi]

Samoloty słychać w całym Krakowie, a osiedle jest w tej części Krakowa, gdzie prawie nie odczuwa się smogu ze względu na położenie w pn-zach części.

Co do smogu to absolutnie się nie zgadzam - jest to miejsce, gdzie smog jest akurat najgorszy w Krakowie ze względu na bliskość zabudowy jednorodzinnej. Polecam sprawdzić sobie historyczne odczyty ze stacji pomiarowych airly.

Do lotniska jest kawał drogi, a jeżeli chodzi o komunikacje, to w najbliższym czasie ma powstać niedaleko pętla tramwajowa, tak więc będzie to spore ułatwienie.

O jakiej pętli mówisz?

[Karina37]

Airly to startup, który powstał 2 albo 3 lata temu, a więc o jakich Ty "historycznych zapisach" w ogóle piszesz??

A co do pętli tramwajowej, to masz to ładnie napisane np. tutaj krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,21679445,tramwaj-azory-bronowice-wybrali-najdluzszy-wariant-mapa.html i tutaj krakow.pl/aktualnosci/216778,26,komunikat,na_polnocy_krakowa_powstanie_nowa_linia_tramwajowa.html

Galeria Bronowice leże po drugiej stronie Jasnogórskiej, jakieś 5 minut od osiedla, ale to chyba powinieneś wiedzieć.

[MarcinJ]

Z tego co kojarzę, to mniej smogu jest tam, gdzie jest więcej bloków, bo w nich po prostu nie ma pieców na paliwo stałe, ale centralne ogrzewanie, które jest najczystsze, przynajmniej w naszych, krakowskich warunkach Co więcej, w samym Krakowie piece są wymieniane, jest jakaś polityka walki ze smogiem, a w sąsiednich gminach jest z tym raczej słabo, tam też nie ma sieci ciepłowniczej. Widać to czasem, że gorzej jest pod Krakowem nieraz, niż w samym Krakowie. Choć smog jest problemem w całym mieście, to jednak im bliżej jego obrzeży, tym gorzej pewnie będzie i tam sprawa będzie zmieniała się znacznie wolniej.

[słoik_ze_wsi]

Airly to startup, który powstał 2 albo 3 lata temu, a więc o jakich Ty "historycznych zapisach" w ogóle piszesz??

Rozumiem, że w ocenie jakości powietrza kierujesz się danymi sprzed 10 lat i nie interesuje Cię to, jak sytuacja wygląda aktualnie?

A co do pętli tramwajowej, to masz to ładnie napisane np. tutaj krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,21679445,tramwaj-azory-bronowice-wybrali-najdluzszy-wariant-mapa.html i tutaj krakow.pl/aktualnosci/216778,26,komunikat,na_polnocy_krakowa_powstanie_nowa_linia_tramwajowa.html

Galeria Bronowice leże po drugiej stronie Jasnogórskiej, jakieś 5 minut od osiedla, ale to chyba powinieneś wiedzieć.

Ta linia nawet nie została jeszcze zaprojektowana, nikt nie wie kiedy będzie szansa na realizację, a nawet jak powstanie to wszędzie będzie trzeba jeździć z przesiadkami. Odradzam kupowanie mieszkania z myślą o infrastrukturze, która może kiedyś powstanie.

[iti]

To prawda, kupując mieszkanie z opcją czekania na infrastrukturę, można się zestarzeć w tym oczekiwaniu Jak na razie komunikacja publiczna jest tam raczej kiepska i dojazd do centrum trochę trwa z tej okolicy, mimo, że nie jest do niego daleko.

[ge4g45]

Mieszkam na tym osiedlu przez dłuższą chwilę i mam kilka spostrzeżeń:

- samoloty: jest mega głośno. Owszem, samoloty słychać w sporej części Krakowa, ale tutaj są już bardzo nisko. Przy zamkniętych oknach jest jeszcze w miarę znośnie (chociaż i tak bardzo ciężko się do tego przyzwyczaić), przy otwartych jest bardzo źle.
- smog: w tej okolicy bardzo śmierdzi (nawet jak na krakowskie standardy). Jest sporo starych domów, które smrodzą, a przez gęstą zabudowę wiatru nie ma wcale
- kameralność: teraz wszystkie osiedla są "kameralne". Tylko jak może być kameralne osiedle, na którym jest ponad 20 bloków, każdy z nich bardzo blisko siebie (ludzie chcąc nie chcąc zaglądają sobie do okien). Okolica w ciągu kilku ostatnich lat bardzo się zabudowała, inwestycji jest pełno. Wszystkie uliczki obstawione samochodami, gęsto strasznie. A bloków w okolicy jeszcze zapewne będzie przybywać. To w dużej mierze mieszkanie na ciągłym placu budowy
- parkowanie: jeśli masz więcej aut niż swoich miejsc w garażu (częsty przypadek), albo przyjedzie ktoś do Ciebie - szukanie miejsca na zapełnionych po brzegi osiedlowych uliczkach to prawdziwa walka o przetrwanie
- sąsiedzi: niby dużo młodych ludzi, ale niestety części z nich wydaje się, że wygrali życie kupując 50 mkw na 30 lat kredytu. Czubek ich nosa kończy się na ich ścianach i ogródku/balkonie. Kompletny brak poszanowania tego, że żyją wśród innych ludzi. Grille w ogródkach (a nawet balkonach) pod czyimiś oknami, nasiadówki to chleb powszedni ciepłych miesięcy.
- psy: mnóstwo psów na osiedlu, obsikane (i nie tylko) jest wszystko, co zielone
- mieszkania: mieszkania mają bardzo cienkie ściany i stropy. Słychać dosłownie wszystko ze wszystkich okolicznych mieszkań. Słychać jak sąsiad przesuwa krzesła, słychać że ktoś włączył czajnik, słychać rozmowy. Przynajmniej w części mieszkań kaloryfery zainstalowane przez dewelopera są za małe, przez co zimą osiągnięcie temperatury powyżej 21 stopni jest w zasadzie niewykonalne
- zarządca: jakość usług świadczonych przez zarządcę wybranego przez dewelopera pozostawia wiele do życzenia
- komunikacja: tu akurat z roku na rok jest coraz lepiej, przybywa linii autobusowych, ale i tak znacznie wygodniej jest mieć swoje auto (jak już uda się przejechać przez zapchane ROK)

To tylko kilka najbardziej oczywistych myśli mniej więcej obrazujących mieszkanie na tym osiedlu. Mieszkałem już w kilku miejscach w Krakowie, tutaj jest zdecydowanie najgorzej. Zdecydowanie nie polecam, a sam już mocno planuję ucieczkę.

[pozdro]

Tak przypuszczałem, osobiście radzę unikać takich ni to dom ni to blok, bo one chyba według innych standardów budują. Najlepiej jak jest konstrukcja z żelbetu w całości wylewana jak na Avii, żelbet ma dużą gęstość i dobrze izoluje akustycznie. Inaczej też wygląda prowadzenie pionów wentylacyjnych. Wiadomo coś tam zawsze będzie słychać jak są małe mieszkania, dlatego fajnie z jakimiś większymi sąsiadować. Ja u siebie w bloku słysze tylko odgłosy seksu, ale to trwa max 3 min parę razy w tygodniu i jest nawet zabawne, można pośmiać

[Karina37]

Mieszkam na tym osiedlu przez dłuższą chwilę i mam kilka spostrzeżeń:

- samoloty: jest mega głośno. Owszem, samoloty słychać w sporej części Krakowa, ale tutaj są już bardzo nisko. Przy zamkniętych oknach jest jeszcze w miarę znośnie (chociaż i tak bardzo ciężko się do tego przyzwyczaić), przy otwartych jest bardzo źle.
- smog: w tej okolicy bardzo śmierdzi (nawet jak na krakowskie standardy). Jest sporo starych domów, które smrodzą, a przez gęstą zabudowę wiatru nie ma wcale
- kameralność: teraz wszystkie osiedla są "kameralne". Tylko jak może być kameralne osiedle, na którym jest ponad 20 bloków, każdy z nich bardzo blisko siebie (ludzie chcąc nie chcąc zaglądają sobie do okien). Okolica w ciągu kilku ostatnich lat bardzo się zabudowała, inwestycji jest pełno. Wszystkie uliczki obstawione samochodami, gęsto strasznie. A bloków w okolicy jeszcze zapewne będzie przybywać. To w dużej mierze mieszkanie na ciągłym placu budowy
- parkowanie: jeśli masz więcej aut niż swoich miejsc w garażu (częsty przypadek), albo przyjedzie ktoś do Ciebie - szukanie miejsca na zapełnionych po brzegi osiedlowych uliczkach to prawdziwa walka o przetrwanie
- sąsiedzi: niby dużo młodych ludzi, ale niestety części z nich wydaje się, że wygrali życie kupując 50 mkw na 30 lat kredytu. Czubek ich nosa kończy się na ich ścianach i ogródku/balkonie. Kompletny brak poszanowania tego, że żyją wśród innych ludzi. Grille w ogródkach (a nawet balkonach) pod czyimiś oknami, nasiadówki to chleb powszedni ciepłych miesięcy.
- psy: mnóstwo psów na osiedlu, obsikane (i nie tylko) jest wszystko, co zielone
- mieszkania: mieszkania mają bardzo cienkie ściany i stropy. Słychać dosłownie wszystko ze wszystkich okolicznych mieszkań. Słychać jak sąsiad przesuwa krzesła, słychać że ktoś włączył czajnik, słychać rozmowy. Przynajmniej w części mieszkań kaloryfery zainstalowane przez dewelopera są za małe, przez co zimą osiągnięcie temperatury powyżej 21 stopni jest w zasadzie niewykonalne
- zarządca: jakość usług świadczonych przez zarządcę wybranego przez dewelopera pozostawia wiele do życzenia
- komunikacja: tu akurat z roku na rok jest coraz lepiej, przybywa linii autobusowych, ale i tak znacznie wygodniej jest mieć swoje auto (jak już uda się przejechać przez zapchane ROK)

To tylko kilka najbardziej oczywistych myśli mniej więcej obrazujących mieszkanie na tym osiedlu. Mieszkałem już w kilku miejscach w Krakowie, tutaj jest zdecydowanie najgorzej. Zdecydowanie nie polecam, a sam już mocno planuję ucieczkę.

Szczerze? Nie wierzę w Twoje ani jedno słowo. PRzypadkiem zakładasz konto i zupełnie przypadkiem jedziesz po osiedlu jakie to one złe i w ogóle. Jeżeli faktycznie tam mieszkasz, to nie wiedziałeś o samolotach? Nie wiedziałeś o smogu który jak piszesz jest tam szczególnie duży (btw. BZDURA!)? Reasumując, wywaliłeś kilkaset tysięcy złotych za mieszkanie w miejscu o którym nic nie wiesz? Poszedłeś do biura z ulicy i zapłaciłeś? Wiesz, coś mi tu nie gra, bo zanim ktoś kupi mieszkanie, to porządny rekonesans.

[ddevil]

Czy ktoś widział działkę 2 etapu inwestycji? Deweloper nie chce udostępnić nawet zdjęć działki, żeby zobaczyć otoczenie tłumacząc się tym, że Instytut PAN (sąsiadujący bezpośrednio z inwestycją) nie zezwala na fotografowanie terenu Instytutu. Z zewnątrz nie ma szans zobaczyć działki, bo nie ma dojścia, a na teren Instytutu nie wolno wejść. Pierwszy raz spotykam się z takim podejściem dewelopera i szczerze mówiąc to trochę słabo kupować mieszkanie, nie wiedząc jak wysokie są budynki instytutu i czy nie będą odcinać zbyt dużo światła.