Przybyszewskiego 64 Kraków Atal - opinie i forum (apartamenty na Krowodrzy)

[Raba]

Tutaj nie można wieszać reklam bez odpalenia działki wspólnocie

[mefiu84]

Z mojej strony mogę tylko dodać (żeby uniknąć porównań do pracownika firmy Atal), że mieszkanie zostało zakupione typowo inwestycyjnie. Obecnie jest dzielone na 4 kawalerki i po odbiorze w 2022 zostaną wystawione na sprzedaż.

Pół Krakowa wpadło ostatnio na taki genialny pomysł. Obecny rynek w pigułce. Kupię, podzielę, sprzedam z zyskiem. Podobne oferty i biznes plany widziałem na 29 Alei - stoją niesprzedane do dziś, a na balkonach wiszą tam banery.

Mam nadzieję, że tacy inwestorzy jednak popłyną, bo to jest psucie tkanki miejskiej.

Te je połączy z powrotem i też sprzeda a nie ?

Dużo takich podziałów na osiedlu ?

[anubis]

Przecież duże mieszkanie jeszcze trudniej sprzedać niż małe. Aby sprzedać musiałby znacznie zejść z ceny. Jak kupił całość za gotówkę to jeszcze może wyjdzie z lekką stratą, ale jak kupił na kredyt z takim planem to szukałbym za jakiś czas na gumtree ogłoszeń typu "OKAZJA Przybyszewskiego 64 Od WŁAŚCICIELA, BEZ PCC, TANIEJ NIŻ U DEWELOPERA!!".

[Raba]

Dużo takich podziałów na osiedlu ?

A kij wie, ale ja z marszu bym pognał do sądu, jakby deweloper sprzedawał mi mieszkanie, które ma jedno nad sobą, a później podzielił komuś na cztery nad moja głową.

[mefiu84]

Dużo takich podziałów na osiedlu ?

A kij wie, ale ja z marszu bym pognał do sądu, jakby deweloper sprzedawał mi mieszkanie, które ma po jednym z każdej strony, a później sam dzielił komuś na 4 nad moja głową.

ok ale wg mnie byś niestety przegrał i tyle no. facet ma .. i napisał jak jest i dobrze na tym wyjdzie raczej.

[anubis]

No właśnie sprawdziłem historię tego użytkownika i napisał, że to inwestycja na kredyt z 20% wkładem. Tak więc nie wiem czy wyjdzie dobrze. Może się coś jednak rypnąć przed końcowymi odbiorami.

[Raba]

Dużo takich podziałów na osiedlu ?

A kij wie, ale ja z marszu bym pognał do sądu, jakby deweloper sprzedawał mi mieszkanie, które ma po jednym z każdej strony, a później sam dzielił komuś na 4 nad moja głową.

ok ale wg mnie byś niestety przegrał i tyle no. facet ma .. i napisał jak jest i dobrze na tym wyjdzie raczej.

A niby dlaczego? Kupujesz mieszkanie dokładnie opisane, z dołączonymi konkretnymi prospektami, w których masz dokładnie wskazane co jest, w którym miejscu itd. A tu cyk i nagle masz stado nad głowa. Teraz to jak przeniesiesz komuś wodę na ścianę, której nie miał przy kupnie, to cie dojedzie w sądzie, że mu nią hałasujesz, a on ma tam sypialnię.

[mefiu84]

A kij wie, ale ja z marszu bym pognał do sądu, jakby deweloper sprzedawał mi mieszkanie, które ma po jednym z każdej strony, a później sam dzielił komuś na 4 nad moja głową.

ok ale wg mnie byś niestety przegrał i tyle no. facet ma .. i napisał jak jest i dobrze na tym wyjdzie raczej.

A niby dlaczego? Kupujesz mieszkanie dokładnie opisane, z dołączonymi konkretnymi prospektami, w których masz dokładnie wskazane co jest, w którym miejscu itd. A tu cyk i nagle masz stado nad głowa. Teraz to jak przeniesiesz komuś wodę na ścianę, której nie miał przy kupnie, to cie dojedzie w sądzie, że mu nią hałasujesz, a on ma tam sypialnię.

a na notarialnym jest też opis wszystkich pięter w pionie ?! Wolnoć Tomku w swoim domku jak to mówią.

[anubis]

A kij wie, ale ja z marszu bym pognał do sądu, jakby deweloper sprzedawał mi mieszkanie, które ma po jednym z każdej strony, a później sam dzielił komuś na 4 nad moja głową.

ok ale wg mnie byś niestety przegrał i tyle no. facet ma .. i napisał jak jest i dobrze na tym wyjdzie raczej.

A niby dlaczego? Kupujesz mieszkanie dokładnie opisane, z dołączonymi konkretnymi prospektami, w których masz dokładnie wskazane co jest, w którym miejscu itd. A tu cyk i nagle masz stado nad głowa. Teraz to jak przeniesiesz komuś wodę na ścianę, której nie miał przy kupnie, to cie dojedzie w sądzie, że mu nią hałasujesz, a on ma tam sypialnię.

To nie jest proste, ale moim zdaniem też nie beznadziejne. Jak kupujesz mieszkanie na mieście to też sprawdzasz sąsiadów, okolice itd. Jak kupujesz od dewelopera to sprawdzasz jego stronę internetową, proste. Po zawiązaniu wspólnoty na podział musi zgodzić się wspólnota, czyli miałbyś coś do gadania. Przy zakupie od dewelopera nie masz nic do gadania, bo nie ma wspólnoty. Czyli można mówić, że w pewnym sensie deweloper Cię oszukał, bo wręczył prospekty, wizualizacje, tabelę mieszkań. Kupiłeś z myślą, że będziesz miał określoną ilość sąsiadów, pojazdów przed budynkiem, hałas itd.

Myślę, że dobry prawnik by to ogarnął. A Atal ukrywając takie info, że zgadza się na podział mieszkania sąsiadów... na 4 (!) zachowuje się co najmniej bardzo nie fair w stosunku do innych klientów.

[mefiu84]

ok ale wg mnie byś niestety przegrał i tyle no. facet ma .. i napisał jak jest i dobrze na tym wyjdzie raczej.

A niby dlaczego? Kupujesz mieszkanie dokładnie opisane, z dołączonymi konkretnymi prospektami, w których masz dokładnie wskazane co jest, w którym miejscu itd. A tu cyk i nagle masz stado nad głowa. Teraz to jak przeniesiesz komuś wodę na ścianę, której nie miał przy kupnie, to cie dojedzie w sądzie, że mu nią hałasujesz, a on ma tam sypialnię.

To nie jest proste, ale moim zdaniem też nie beznadziejne. Jak kupujesz mieszkanie na mieście to też sprawdzasz sąsiadów, okolice itd. Jak kupujesz od dewelopera to sprawdzasz jego stronę internetową, proste. Po zawiązaniu wspólnoty na podział musi zgodzić się wspólnota, czyli miałbyś coś do gadania. Przy zakupie od dewelopera nie masz nic do gadania, bo nie ma wspólnoty. Czyli można mówić, że w pewnym sensie deweloper Cię oszukał, bo wręczył prospekty, wizualizacje, tabelę mieszkań. Kupiłeś z myślą, że będziesz miał określoną ilość sąsiadów, pojazdów przed budynkiem, hałas itd.

Myślę, że dobry prawnik by to ogarnął. A Atal ukrywając takie info, że zgadza się na podział mieszkania sąsiadów... na 4 (!) zachowuje się co najmniej bardzo nie fair w stosunku do klientów.

Szybko wyrokujesz a skąd wiesz, że grzecznościowo ktoś z dołu nie został "uprzedzony" ?
Ale to i tak nie ma żadnego znaczenia, można sobie wodę i wszystko w mieszkaniu przesuwać jak się tylko chce przecież.

Gorzej z korytarzem i dorobieniem tylu drzwi
Musiał się trafić fuksiarski korytarz.