To powoduje, że jesteś nieobiektywny i na w sumie dosyć chłodne posty reagujesz fiksacją.
Podziwiam Cię, na prawdę. Twój zapał w wyszukiwaniu informacji robi wrażenie. Mogę Ci podesłać więcej danych o mnie na priv - możesz zrobić głębszą analizę.
Jeśli chodzi o mojego posta - oczywiście, miałem chwilę kryzysu w marcu.. kiedy panika się rozkręciła, a ceny kontraktów na ropę spadły poniżej 0. Nie wiedziałem jak źle może być i czy nie stracę przychodu.
Po kilku miesiącach wiem że nie stracę, sytuacja jest bardzo stabilna - a kasa na mieszkanie w pełni przygotowana. Aktualnie mam taką nadwyżkę finansową, że na prawdę cieszyłbym się z 30% zjazdu (mówię poważnie), bo dokupiłbym kawalerkę

Jest jeszcze moja dziewczyna, która dobrze zarabia więc może nawet dwie kawalerki.
Nie kupiłem mieszkania na górce, kupiłem po cenie z połowy 2019, aktualnie mieszkania które kupiłem schodzą za +8%. Czy się denerwuje? Skądże.. przeczytaj jeszcze raz ten post i zwróć uwagę że kupowałem mieszkanie bez kredytu. Moja sytuacja finansowa jest dobra, przez ostatnie 2 lata oszczędzam na 3m2 mieszkania miesięcznie. W dodatku jestem dogadany z deweloperem na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron z niedużą dla mnie stratą (ze względu na publiczny charakter tego forum - nie mogę napisać więcej).
Podsumowując, większość moich dalszych znajomych w moim wieku nie ma nawet kilku tys oszczędności. Ja na szczęście trafiłem jeśli chodzi o czas, branżę i kontrahenta.
Czy jestem nieobektywny? Nie wiem. Możliwe że tak, Tylko że ja nie analizuję tu cen, nie piszę ludziom żeby kupowali/wstrzymywali się z kupnem mieszkania, nie prognozuje wzrostów/spadków.. Pytanie, czy Ty (jako człowiek obsesyjnie chcący kupna mieszkania) jesteś obiektywny. Pytanie czy Twoje listy z promocjami do Estelli gdzie sprzedaż jest zakończona czy do Murapolów z 1:1 tymi samymi promocjami w listopadzie czy grudniu są obiektywne?