Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Budowy nowych mieszkań i domów w Krakowie i innych miastach - zdjęcia, relacje, nowe informacje, ceny mieszkań.
Awatar użytkownika
anubis
Posty: 1933
Rejestracja: 29 maja 2020, 14:35

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: anubis » 17 sty 2021, 1:11

Witt pisze:Gdzie te spadki trollu...? Masz na mysli te 4 apartamenty inwestycyjne na jedna umowe wyszukane przez Olega..? Tyle ze ja sie pytam w takim razie znowu o wolumen... :lol:

Mam na myśli Cenatorium, duże miasta, indeks urban.one.

urban.one/blog/indeks-cen-nieruchomosci-w-listopadzie-2020

Oczywiście również dane z Miejskiego Systemu Informacji Przestrzennej.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF

Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022


pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 17 sty 2021, 8:32

Po co kupowac mieszkanie zeby je potem sprzedawac. Mieszkanie do zasob rzadko jak sie kupuje to potem sie go nie sprzedaje. Bo w przyszlosci tego zasoby bedzie mniej. Domy pod miastem traca na wartosci tylko bo sie starzeja i sa technologi znow zacofanie. Przeciez jest Chyba nawet podatek zniechecajacy do sprzedazy mieszkania.

pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 17 sty 2021, 8:36

Kliny od interbudu to nie sa mieszkania tylko jakies segmenty wielorodzinne, dziewczyny produkt. Taki bardziej do zakupow grupowych jak groupon. Znajomy bierze gore ja dół i mieszkamy tam razem. Dlatego tez jak w kazdym domu cena garazu i kotłowni jest wliczona w metraz.


pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 17 sty 2021, 8:38

Mnie smuci brak nowych inwestycji mieszkaniowych w tym roku. Jest kilka na krzyż. Oferta mocno przebrana, podaz bardzo niska. Ciezko bedzie kupic cos nowego bo wybor jest bardzo słaby. Liczylem ze zostana uruchomione kolejne inwestycje. Jak nowe inwestycje odpalone zostana dopiero w 2022 to realnie terminy odbioru kolo 2025. Czyli na mieszkanie nowe mozna liczyc dopiero w 2025 ;(

obcokrajowiec
Posty: 7
Rejestracja: 03 sty 2021, 11:46

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: obcokrajowiec » 17 sty 2021, 9:59

krakow.stat.gov.pl/zakladka1 Zarobki w krk a tu na swiecie worlddata.info/average-income.php
Warszawa jest 60 a Krakow 179 na Global Business cities 2025 ranking statista.com/press/p/the_statista_global_business_cities_2025_report

porownywac ceny mieszkan z krakowa do zachodu moze za 30-40 lat

Lockdown spokojnie bedzie trwal do 2022 wiec niewiem skad ten optimism skoro w 2019 w krakow byl odwiedzony przez 14millionow ludzi z czego 3.3milliona to zagranica reszta ludzie z polski. 3.3milliona ludzi nieodwiedzi krk w 2021 i 2022 statista.com/statistics/917196/krakow-tourist-numbers-by-type

Czemu ceny poszly w gore w 2020 to proste Wbior zostal obciety bankier.pl/mieszkaniowe/stopy-procentowe/wibor a w polsce kredyt jest wyceniany wokol wibor, wiekszosc ludzi ktorzy wzielo kredyt w 2019-2020 nawet niewie ze ich kredyt jest od tego uzalezniony, mieli by ladne zdziwienie jak wibor byl podbili do 2% w 2022 w tedy bedzie wysyp mieszkan jak miesieczna splata pojdzie w gore o kolo 1000pln przy kredycie 300k pln zwlaszcza ze okolo 50-70% mieszkan miedzy 2017-2020 bylo kupowane na kredyt
direct.money.pl/artykuly/porady/mieszkania-od-deweloperow-kupujemy-za-gotowke-kogo-na-to-stac.html#:~:text=Z%20przeprowadzonej%20sondy%20wynika%2C%20%C5%BCe,jest%20w%20najwi%C4%99kszych%20polskich%20metropoliach.

w dodatku duzo bankow i innych "korpo" w krk ma prace zdalna do konca 2021 i spokojnie sie to przeciagnie na 2022 wiec duzo osob bedzie szukac wynajmu na obrzezu krk gdzie jest taniej etc.

Wszyscy co tutaj pisza ze ceny mieszkan pojda w gore, podajcie chociaz 5 powodow dlaczego? i nie artkykuly z opiniami jakis "developerow" tylko konkretna data, np ze populacja krakowa pojdzie w gore o 5-10% yoy (gdzie jest to nieprawda stat.gov.pl/en/topics/population/population-projection/population-projection-2014-2050,2,5.html albo tutaj worldpopulationreview.com/world-cities/krakow-population) albo ze 10 nowych "korpo" otworzy sie w krakowie i to zwiekszy demand na mieszkania. Konkrety i fakty prosze nie opinie....

(Wszelkie dane, materiały, informacje, obliczenia, analizy, artykuły, opracowania w tym post nie mogą być traktowane jako porada inwestycyjna lub wiążąca ocena rynku albo instrumentu inwestycyjnego. jesli chcesz porady inwestycyjnej zkontaktuj sie z doradca inwestycyjnym)

pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 17 sty 2021, 10:11

Bzdury totalnie sie nie orientujesz w rynku pracy itd.
Zarobki w Polsce to srednio 10 tys zl netto. Kursy walut sa aktualnie przeszacowane, zlotowka bedzie sie silnie umacniać do 3zl za USD i 4zl za EUR byc moze nawet zobaczymy 2.5 zl i 3.5 zl troche ja dzialania NBP stlamsily.
Po kursie 4zl za euro. Przeciętne zarobki w Polsce to 2500euro netto vs w Niemczech 3500 euro netto. Zarobki w Polsce silnie rosna, bezrobocie jest niskie. Mysle ze do 2025 spokojnie wyrównamy sie z zarobkami Niemieckimi. W zasadzie juz coraz czesciej widze oferty pracy dla juniorów po 8-9 tys zl a przeciętnego pracownika widełki 15-20 tys nie sa niczym niezwykłym.
Ceny mieszkan sa adekwatne. Srednia gusowska mocno zaniżona w 2021 dobija juz do 7000zl brutto w Krakowie. Mysle ze nawet w gusowskiej w takim tempie ( odchodzący emeryci i wchodzący na rynek pracy mlodzi ludzie) warto tez nie patrzec tak na srednia gusowska bo ona nie oddaje rzeczywistosci.
Polska to kraj postsowiecki. Gdzie mamy 2 pokolenia to wychowane w PRL niedostosowane do potrzeb rynku pracy odchodzące na emeryturze z niskimi zarobkami, nie będące klientami deweloperow i osoby przez 40 rokiem zycia. Jakby srednia brac z tych osob do 40 roku zycia to spokojnie gusowska srednia jest tez w okolicach 10 tys zl czyli 2500euro.

Co ma lockdown do rzeczy? Jak to wplywa na twoje zycie? Zarobki rosna, pracy jest duzo, bezrobocie niskie. Przez lockdown wydaje sie mniej na pierdoly, ja nie kupowalem w tym roku nowych budów, nowych kurtek, nie kupowalem żarcia na miescie. Mysle ze spokojnie pare tysiecy zl zaoszczędziłem dzieki lockdownowi. Jak cieplo to i tak biore rower i do lasu jade na weekend.

Co tam praca zdalna przeszkadza? Zdalna czy nie zdalna i tak wole mieszkac w miescie. Natomiast, ze mozna troche dalej od centrum i nie trzeba tak patrzec na czasy dojazdu to nawet lepiej. Sam wychodziłem, z założenia ze lepiej kupic po 6500zl mieszkanie, niz przepłacać za 5 min krocej tramwajem. Watpie zeby ceny spadly. Aktualnie wzrosly w okolicy na 7000zl. Mysle, ze to tylko spowoduje wzrost cen w dzielnicach dalej od centrum położonych. Widac tendencje do wyrównywania sie cen mieszkan. W zasadzie juz niezależnie od dzielnicy kosztuja podobnie. Poprostu sie cena spłaszcza w skali miasta. Bo kazde miejsce ma jakies zalety i wady.

Ktos pisze ze pojda w gore? Ja zauważyłem ze sa tu 2 grupy.
1. Anibus ktory bredzi o spadkach 30% wyprzedawania mieszkan i kupowaniu nie wiem czego akcji czy funduszy hedingowych
2. Grupa osob ktorych srednio interesuje cena mieszkania, raczej zakładają brak spadków. W długim terminie wiadomo, ze wzrośnie i w 2030 beda drozsze niz teraz, a w 2040 to juz wogole w ciemno moge powiedziec ze bedzie 100% aktualnej ceny.

Mnie cena nie kręci. Wynajem odzwierciedla sytuacje gospodarcza, wynajmując jedno mieszkanie mam kase na jedzenie, wynajmując 2 mieszkanie mam kase na wakacje. Wynajmując 3 mieszkania mam spokojna starosc. Przy 3 mieszkaniach moge sobie przejsc na prace na pol etatu.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2021, 10:20 przez pozdro, łącznie zmieniany 1 raz.

ITGeek
Posty: 297
Rejestracja: 19 sie 2019, 1:34

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: ITGeek » 17 sty 2021, 10:19

pozdro pisze:Bzdury totalnie sie nie orientujesz w rynku pracy itd.
Zarobki w Polsce to srednio 10 tys zl netto. Kursy walut sa aktualnie przeszacowane, zlotowka bedzie sie silnie umacniać do 3zl za USD i 4zl za EUR byc moze nawet zobaczymy 2.5 zl i 3.5 zl troche ja dzialania NBP stlamsily.
Po kursie 4zl za euro. Przeciętne zarobki w Polsce to 2500euro netto vs w Niemczech 3500 euro netto. Zarobki w Polsce silnie rosna, bezrobocie jest niskie. Mysle ze do 2025 spokojnie wyrównamy sie z zarobkami Niemieckimi. W zasadzie juz coraz czesciej widze oferty pracy dla juniorów po 8-9 tys zl a przeciętnego pracownika widełki 15-20 tys nie sa niczym niezwykłym.
Ceny mieszkan sa adekwatne. Srednia gusowska mocno zaniżona w 2021 dobija juz do 7000zl brutto w Krakowie. Mysle ze nawet w gusowskiej w takim tempie ( odchodzący emeryci i wchodzący na rynek pracy mlodzi ludzie) warto tez nie patrzec tak na srednia gusowska bo ona nie oddaje rzeczywistosci.
Polska to kraj postsowiecki. Gdzie mamy 2 pokolenia to wychowane w PRL niedostosowane do potrzeb rynku pracy odchodzące na emeryturze z niskimi zarobkami, nie będące klientami deweloperow i osoby przez 40 rokiem zycia. Jakby srednia brac z tych osob do 40 roku zycia to spokojnie gusowska srednia jest tez w okolicach 10 tys zl czyli 2500euro.

Co ma lockdown do rzeczy? Jak to wplywa na twoje zycie? Zarobki rosna, pracy jest duzo, bezrobocie niskie. Przez lockdown wydaje sie mniej na pierdoly, ja nie kupowalem w tym roku nowych budów, nowych kurtek, nie kupowalem żarcia na miescie. Mysle ze spokojnie pare tysiecy zl zaoszczędziłem dzieki lockdownowi. Jak cieplo to i tak biore rower i do lasu jade na weekend.

Co tam praca zdalna przeszkadza? Zdalna czy nie zdalna i tak wole mieszkac w miescie. Natomiast, ze mozna troche dalej od centrum i nie trzeba tak patrzec na czasy dojazdu to nawet lepiej. Sam wychodziłem, z założenia ze lepiej kupic po 6500zl mieszkanie, niz przepłacać za 5 min krocej tramwajem. Watpie zeby ceny spadly. Aktualnie wzrosly w okolicy na 7000zl. Mysle, ze to tylko spowoduje wzrost cen w dzielnicach dalej od centrum położonych. Widac tendencje do wyrównywania sie cen mieszkan. W zasadzie juz niezależnie od dzielnicy kosztuja podobnie. Poprostu sie cena spłaszcza w skali miasta. Bo kazde miejsce ma jakies zalety i wady.



Zarobki w Polsce to srednio 10k netto :D... Pozdro Ty serio tak myslisz? Pokaz jakies oficjalne dane na ten temat, bo uwierz mi, ze nie kazdy pracuje w IT, a Ty ewidentnie tak myslisz wypisujac takie bzdury.

pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 17 sty 2021, 10:26

Tak zarobki sa 10 tys zl srednio w Krakowie.
Wystarczy poprzeglądać oferty pracy. Nie wszyscy ale wiekszosc pracuje w IT czy korpo. W finansach zarobki nie sa gorsze niz w IT, to samo zarządzania i inne zawody typu lekarz, prawnik, notariusz, dentysta. Przedsiebiorcy tez nie maja gorszych zarobkow. IT to obecnie średniak, i dobrze odzwierciedla rynek pracy.

Wg gus zarobki za listopad to 6300 brutto w Krakowie, za grudzień beda z 6700 brutto. Ogolnie w 2021 mozna spokojnie liczyc ze beda kolo 7000 brutto.

Te zarobki srednie tak jak pisze uwzględniają ludzi 50+ i 25+

To jest wsadzanie ludzi 25-45 i 45-65 do jednego worka.
Podczas gdy ci drudzy nie sa juz klientem rynku mieszkaniowego. Dodatkowo byli ogolnie gorzej przystosowani do rynku pracy nie pracuja w IT, nie pracuja w korpo, nie znają języków obcych (moze rosyjski) ogolnie poza wąska grupa dyrektorów zarabiaja stosunkwo malo i ponizej średniej. Druga grupa to normalni ludzie wykształceni w kapitalizmie i z normalnymi europejskimi zarobkami (dostosowanymi parytetem siły nabywczej)
To jest strukturalne rozwarstwienie plac. Jak weźmiesz grupę osob ponizej 45 to tam masz spokojnie zarobki 10 tys zl srednio. W Hiszpanii wloszech czy Francji nie zarabiaja lepiej niz w Polsce

Dodatkowo srednia zawiera zarobki kobiet ktore zarabiaja mniej bo pracuja na 3/4 etatu maja przerwy w pracy, bawią sie w opiekowanie sie dziecmi itd. W zamian maja rekompensatę 500+. Nie mniej tez zaniżają ta srednia gusowska. Srednia dla normalnego mężczyzny 30-40 lat jest w Krakowie 10 tys. zl. To jest siła nabywcza jaka dysponuje przeciętne gospodarstwo domowe.
Srednia dziala tez tak ze ty zarabiasz 6 tys zl ja zarabiam w IT 14 tys zl i srednio mamy 10 tys zl


Oleg_
Posty: 142
Rejestracja: 19 gru 2020, 21:52

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Oleg_ » 17 sty 2021, 10:47

Gratulujemy zarobienia 14 tysięcy pensji, panie Pozdro! :)

obcokrajowiec
Posty: 7
Rejestracja: 03 sty 2021, 11:46

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: obcokrajowiec » 17 sty 2021, 10:56

pozdro pisze:Bzdury totalnie sie nie orientujesz w rynku pracy itd.
Zarobki w Polsce to srednio 10 tys zl netto. Kursy walut sa aktualnie przeszacowane, zlotowka bedzie sie silnie umacniać do 3zl za USD i 4zl za EUR byc moze nawet zobaczymy 2.5 zl i 3.5 zl troche ja dzialania NBP stlamsily.
Po kursie 4zl za euro. Przeciętne zarobki w Polsce to 2500euro netto vs w Niemczech 3500 euro netto. Zarobki w Polsce silnie rosna, bezrobocie jest niskie. Mysle ze do 2025 spokojnie wyrównamy sie z zarobkami Niemieckimi. W zasadzie juz coraz czesciej widze oferty pracy dla juniorów po 8-9 tys zl a przeciętnego pracownika widełki 15-20 tys nie sa niczym niezwykłym.
Ceny mieszkan sa adekwatne. Srednia gusowska mocno zaniżona w 2021 dobija juz do 7000zl brutto w Krakowie. Mysle ze nawet w gusowskiej w takim tempie ( odchodzący emeryci i wchodzący na rynek pracy mlodzi ludzie) warto tez nie patrzec tak na srednia gusowska bo ona nie oddaje rzeczywistosci.
Polska to kraj postsowiecki. Gdzie mamy 2 pokolenia to wychowane w PRL niedostosowane do potrzeb rynku pracy odchodzące na emeryturze z niskimi zarobkami, nie będące klientami deweloperow i osoby przez 40 rokiem zycia. Jakby srednia brac z tych osob do 40 roku zycia to spokojnie gusowska srednia jest tez w okolicach 10 tys zl czyli 2500euro.

Co ma lockdown do rzeczy? Jak to wplywa na twoje zycie? Zarobki rosna, pracy jest duzo, bezrobocie niskie. Przez lockdown wydaje sie mniej na pierdoly, ja nie kupowalem w tym roku nowych budów, nowych kurtek, nie kupowalem żarcia na miescie. Mysle ze spokojnie pare tysiecy zl zaoszczędziłem dzieki lockdownowi. Jak cieplo to i tak biore rower i do lasu jade na weekend.

Co tam praca zdalna przeszkadza? Zdalna czy nie zdalna i tak wole mieszkac w miescie. Natomiast, ze mozna troche dalej od centrum i nie trzeba tak patrzec na czasy dojazdu to nawet lepiej. Sam wychodziłem, z założenia ze lepiej kupic po 6500zl mieszkanie, niz przepłacać za 5 min krocej tramwajem. Watpie zeby ceny spadly. Aktualnie wzrosly w okolicy na 7000zl. Mysle, ze to tylko spowoduje wzrost cen w dzielnicach dalej od centrum położonych. Widac tendencje do wyrównywania sie cen mieszkan. W zasadzie juz niezależnie od dzielnicy kosztuja podobnie. Poprostu sie cena spłaszcza w skali miasta. Bo kazde miejsce ma jakies zalety i wady.

Ktos pisze ze pojda w gore? Ja zauważyłem ze sa tu 2 grupy.
1. Anibus ktory bredzi o spadkach 30% wyprzedawania mieszkan i kupowaniu nie wiem czego akcji czy funduszy hedingowych
2. Grupa osob ktorych srednio interesuje cena mieszkania, raczej zakładają brak spadków. W długim terminie wiadomo, ze wzrośnie i w 2030 beda drozsze niz teraz, a w 2040 to juz wogole w ciemno moge powiedziec ze bedzie 100% aktualnej ceny.

Mnie cena nie kręci. Wynajem odzwierciedla sytuacje gospodarcza, wynajmując jedno mieszkanie mam kase na jedzenie, wynajmując 2 mieszkanie mam kase na wakacje. Wynajmując 3 mieszkania mam spokojna starosc. Przy 3 mieszkaniach moge sobie przejsc na prace na pol etatu.

Niewiem skad ty bierzesz takie zarobki ale spoko. sa ludzie gdzie maja zarobki kolo 10k na miesiac wiem to, ale duza liczba osob jest w okolicy 5-6k na miesiac przed podatkiem i oplatami... problem jest taki ze w krajach zachodnich sie wiecej zarabia w mcdonalds niz w "korpo" w polsce a juz niemowiac o pracy w "korpo" na zachodzie gdzie zarobki to 5-8K euro na miesiac na startujacej pozycji

UBS
glassdoor.co.uk/Salary/UBS-Krak%C3%B3w-Salaries-EI_IE3419.0,3_IL.4,10_IC3017091.htm

State Street
glassdoor.co.uk/Salary/State-Street-Krak%C3%B3w-Salaries-EI_IE1911.0,12_IL.13,19_IC3017091.htm

Capgemini
glassdoor.co.uk/Salary/Capgemini-Krak%C3%B3w-Salaries-EI_IE3803.0,9_IL.10,16_IC3017091.htm

i tak mozna w kolko ci linki podawac.

Wiem jak dziala srednia wiec sobie popatrz na wynagrodzenia.pl/artykul/porownanie-wynagrodzen-w-warszawie-i-krakowie-w-2018-roku na median a co do uwzgledniania ludzi po 50+, zgadnij typie ze na zachodzie tez ich uwzgledniaja i srednia pensja w polsce to 15k usd na rok a na zachodzie 50k usd na rok takze oczym my mowimy jak wezniemy ludzi miedzy rok 25-40 i faktycznie jest to 10k pln na miesiac to na zachodzie jak wezniesz ta sama grupe ludzi to bedziesz mial zarbki w skali 30-40k pln na miesiac

Lockdown ma to do rzeczy ze twoje oszczednosci to jest czyjas strata...



Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości