Postautor: bryndza4 » 08 paź 2020, 14:00
Jeśli powołujesz się na ten dokument bip.krakow.pl/plik.php?zid=240680&wer=0 i mapkę ze strony 116 to musisz odróżnić STĘŻENIA zapachowe od UCIĄŻLIWOŚCI zapachowych.
Otóż faktycznie stężenia zapachowe (zawartość związków złowonnych w powietrzu) mogą być w rejonie Myśliwskiej stosunkowo niskie natomiast ich uciążliwość (potocznie nazywana smrodem) może być duża - wynika to z faktu że próg wyczuwalności substancji złowonnych jest bardzo niski tj. wystarczy niewiele np. siarkowodoru aby nasz zmysł węchu ją zanotował. Oczywiście uciążliwość zapachowa jest subiektywna, natomiast istnieją naukowe techniki pomiarowe które pozwalają ją mierzyć - zajmuje się tym olfaktometria.
Miałem okazję zapoznać się z pełną treścią przytoczonego dokumentu gdzie to zagadnienie było szczegółowo opisane - niestety na BIPie umieszczono tylko niewielki fragment (strony 112-126). Możemy się zastanawiać dlaczego tak się stało, ale prawdopodobne jest, że Miastu jako zleceniodawcy badań, nie zależało na specjalnym rozgłosie danych z których wynika że smrodem zagrożona jest bardzo duża część Krakowa.
Nie mam zamiaru na siłę nikogo przekonywać do swojej racji - zależy mi tylko aby każdy miał możliwość podjęcia świadomej decyzji o zakupie mieszkania w tych okolicach.
Im więcej świadomych mieszkańców tym skuteczniej zmobilizujemy władze miasta do podjęcia realnych kroków ukierunkowanych na rozwiązanie problemu smrodu.