Te małe metraże to raczej na pewno. Nie wiem jaki sens ma kupowanie dla siebie 31 metrów, w którym można zamieszkać za 3 lata.
Za to te duże to jest po prostu dobra oferta, szczególnie z pierwszego dnia zanim podniesiono cennik. Np. mieszkanie 57 to wychodzi równiutkie 11k za metr (tj. wg. cennika z teraz, bo nie wiem jak było przed podwyżką, być może 10k) za dwustronne mieszkanie na ostatnim piętrze praktycznie w centrum miasta, tuż obok Wisły, z tramwajami, sklepami, przedszkolem itd. dookoła. Z tego miejsca można dojść piechotą na Kazimierz.
Nie mówię, że to jest tanio (szczególnie teraz, jak podnieśli ceny), ale w porównaniu z tym co za tą cenę oferują inni deweloperzy to ta oferta była bezkonkurencyjna. Czy na dużych metrażach mamy też tezauryzację to się dopiero przekonamy.
Atal w ogóle dziwną ma tą politykę, bo podobne metraże na Przybyszewskiego 64 szły w ostatnim etapie drożej. A tam jest przecież dla odmiany komunikacyjna pustynia (jeżdżą tylko autobusy, a do tramwaju daleko), dookoła planuje się przebudowę ul. Buszka, obok hotele przyjmujące wycieczki z Izraela, a do tego znaczna część lokali z oknami na jedną z najgłośniejszych ulic w Krakowie, czyli Armii Krajowej. A najbliższy sklep to Żabka i stacja Orlenu.

Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022