Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Budowy nowych mieszkań i domów w Krakowie i innych miastach - zdjęcia, relacje, nowe informacje, ceny mieszkań.
ghd
Posty: 320
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:12

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: ghd » 06 cze 2023, 7:03

mop pisze:
ghd pisze:Ale, że co? Że patodeweloper "wykosztował" się na żywopłot i trochę drzewek? W tym momencie dotykamy absurdu. Doszliśmy do tego, że każdy kawałek zieleni przy nowym blokowisku pełnym ludzi będzie urastał do rangi wielkiego luksusu, a przecież pierdzący w stołki wybrańcy powinni pilnować, by był to obowiązujący standard. Tymczasem przykład licytacji na drzewa do wycinki związanej z budową tramwaju do Mistrzejowic wyjaśnia wszystko. Dwieście, czy pińcet w lewo, albo w prawo nie robi im żadnej różnicy. Lepiej nasadzić potem patyków., niż zabezpieczyć i pielęgnować to co jest.


Ale standardem nie jest i czy chcesz czy nie avia wypada tutaj bardzo dobrze. Drzew jest kilkadziesiąt, a nie trochę, a to tylko część terenów rekreacyjnych.
Oczywiście możemy wejść w spór semantyczny i oddać się rozważaniom , czy trochę znaczy kilka, kilkadziesiąt lub więcej. Nie zmienia to jednak faktu, że blokowisko jest monumentalne, ciasne, przytłaczające, depresyjne wręcz. Gdybym musiał tam mieszkać wolałbym się raczej nie urodzić. Nie ma sensu na siłę podbarwiać smutnej rzeczywistości. Jednak jeżeli czujesz się z tym choć trochę lepiej to nie widzę przeciwwskazań. Życzę udanego dnia.
Wybacz, jeżeli obrażam Ci apartament. :D


mop
Posty: 92
Rejestracja: 22 mar 2020, 9:35

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: mop » 06 cze 2023, 7:57

ghd pisze:
mop pisze:
ghd pisze:Ale, że co? Że patodeweloper "wykosztował" się na żywopłot i trochę drzewek? W tym momencie dotykamy absurdu. Doszliśmy do tego, że każdy kawałek zieleni przy nowym blokowisku pełnym ludzi będzie urastał do rangi wielkiego luksusu, a przecież pierdzący w stołki wybrańcy powinni pilnować, by był to obowiązujący standard. Tymczasem przykład licytacji na drzewa do wycinki związanej z budową tramwaju do Mistrzejowic wyjaśnia wszystko. Dwieście, czy pińcet w lewo, albo w prawo nie robi im żadnej różnicy. Lepiej nasadzić potem patyków., niż zabezpieczyć i pielęgnować to co jest.


Ale standardem nie jest i czy chcesz czy nie avia wypada tutaj bardzo dobrze. Drzew jest kilkadziesiąt, a nie trochę, a to tylko część terenów rekreacyjnych.
Oczywiście możemy wejść w spór semantyczny i oddać się rozważaniom , czy trochę znaczy kilka, kilkadziesiąt lub więcej. Nie zmienia to jednak faktu, że blokowisko jest monumentalne, ciasne, przytłaczające, depresyjne wręcz. Gdybym musiał tam mieszkać wolałbym się raczej nie urodzić. Nie ma sensu na siłę podbarwiać smutnej rzeczywistości. Jednak jeżeli czujesz się z tym choć trochę lepiej to nie widzę przeciwwskazań. Życzę udanego dnia.


Rzeczywistość jest taka, że to całkiem dobre miejsce do życia, nie ma sensu na siłę przekonywać, że jest inaczej. Ale jeśli Ci to poprawia samopoczucie, to nie widzę przeciwskazań

ghd
Posty: 320
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:12

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: ghd » 06 cze 2023, 8:24

Przez zwykłe współczucie nie będę się pastwił nad powierzchnią tego, pierwszego z brzegu pomieszczenia na nomen omen mopy. Tam na końcu jest perspektywa z balkonu. Możesz próbować mnie przekonać, że to wspaniałe miejsce do życia z optymistycznym widokiem... youtube.com/watch?v=BP7r9-Cq6ZQ&feature=share Może jednak ktoś złośliwy nakręcił ten obraz z innego osiedla? Może to nie ta zielona avia?
Wybacz, jeżeli obrażam Ci apartament. :D


michok
Posty: 158
Rejestracja: 21 lip 2022, 14:15

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: michok » 06 cze 2023, 8:33

Sorry, ale z avii to sie smiano 10 lat temu. Teraz na tle obecnych inwestycji wypada bardzo dobrze. Ze niby ciasno? Zalezy z ktorej strony. Pokazcie mi ktory obecny deweloper tak zadbal o lokale uslugowe. Tam jest ich wiecej niz w calych mistrzejowicach odkad zostaly zabudowane. Oczywiscie zalezy od potrzeb, nie mniej Avia jest ogolnie dobrym miejscem do zycia. Jak kazde osiedle posiada swoje minusy, np. Brak miejsc dla gosci. Jednak sa przeciez miejsca uchodzace za prestizowe, gdzie mieszkancy wymieniaja sie wolnymi miejscami w razie potrzeby.
Avia ma bardzo dobra lokalizacje. Do centrum blisko (oczywiscie tu uzytownik pozdro powinien sie wypowiedziec) do terenow zielonych, szkol, sklepow rowniez. Blisko do marii dabrowskiej, gdzie mamy male centrum handlowe. Generalnie marii dabrowskiej to jedna z lepszych ulic na czyzynach. Na szczescie nie dotknieta mackami obecnych deweloperow.
Widzialem na avii mieszkania, w ktorych nie chcialbym mieszkac. Ale widzialem tez mieszkania ala apartamenty.

Fajne mieszkania wystawione za 13-14k szybko znikaja.

No dobra, widok widokiem. Wrzuciles jakies mieszkanie, ale tam jest tysiace innych mieszkan. Poza tym kazdy ma swoj osobisty ranking. Dla mnie widok jest np. nizej niz lokalizacja i uklad. Bardziej niz widok cenilbym sobie wielkosc balkonu. Kwestia indywidualna.
Mirosław Ch. Urodzony w Małopolsce, na co dzień mieszkający w Krakowie.

ghd
Posty: 320
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:12

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: ghd » 06 cze 2023, 9:07

Tysiące innych mieszkań vs kilkadziesiąt drzewek, które są w tej wymianie zdań niesamowitym atutem. Prawdopodobnie przypadkowo uchwyciłeś sedno zagadnienia. Patodeweloper przykrył brzydko pachnacy rekwizyt zgrabną kupką liści. Nie rozumiem także tych ciągłych porównań w stylu "a w Rumunii mają gorzej".. Mieszkasz w konkretnym miejscu, czy "na tle innych inwestycji"? Lokalizacja? To już jak komu pasuje. Bardzo indywidualna sprawa. Dla jednego atut dla innego nie. Rozmiar balkonu? Myślisz, że znowu Was zamkną? 8-) I jeszcze jedno. To wcale nie jest śmieszne, mieszkać w czymś takim. Brak komfortu w życiu codziennym jest podłożem wielu poważnych chorób, a o jakikolwiek komfort w tym mrowisku jednak trudno.
Wybacz, jeżeli obrażam Ci apartament. :D

MarcinJ
Posty: 479
Rejestracja: 29 sie 2015, 19:59

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: MarcinJ » 06 cze 2023, 11:58

Słyszałem o przypadkach, kiedy ktoś się wyprowadził za miasto, tak ze 40 km, to z czasem zaczęła w nim narastać frustracja, miały być grille w ogrodzie z przyjaciółmi co weekend, ale jakoś nie chce im się przyjeżdżać, więc znajomości się powoli urywają. Miały być zabawy z dzieciakami na placu zabaw w ogrodzie, tymczasem nie ma już na nie czasu i siły po godzinnej jeździ samochodem z przedszkola albo szkoły (i to pod warunkiem, że po drodze nie trzeba zrobić jeszcze jakichś zakupów w markecie po drodze). Może i nawet wyskoczyłoby się kiedyś do miasta, jakiś teatr albo kino, później lampka wina... tylko taksówkarze nie bardzo chcą się wybierać w takie trasy późniejszym wieczorem. Sprzedaliby to w cholerę, tylko nikt nie chce dać tyle, ile zainwestowali grosza, pół biedy, jak swojego, gorzej jeśli bankowego. Później zostaje się kąśliwym recenzentem. Nawet jeśli z wieloma spostrzeżeniami trafnymi, to i tak wszystko zamazuje wylewająca się gorycz.

A z filmikiem z Avii, ok. to teraz wrzuć z takiego mieszkania, z którego widzisz Wawel, Kościół Mariacki, kopce i panoramę Tatr - też tam takie znajdziesz bez większych problemów. Wiem, do tezy nie pasuje. Dobrze, że ludzie nie zdążyli się dowiedzieć od ciebie, jak źle im się tam mieszka, bo z pewnością wszyscy zapragnęliby ucieczki z miasta na wieś : )

Co do Avii, to szkoda, że później nie realizowało się takich projektów, w takiej skali. To co zrobiono przy Mogilskiej, to coś, co woła o pomstę do nieba, a to jeszcze nie koniec. Szkoda, że jeden sensowny deweloper nie dostał do zagospodarowania całego tego terenu. Przy Avii ma też za jakiś czas otworzyć się oddział Muzeum Inżynierii i Techniki, w hangarze, który został już wyremontowany. Do tego Małopolskie Centrum Nauki też ma powstać w niedaleko od osiedla, więc w okolicy przybędzie dodatkowych atrakcji.

ghd
Posty: 320
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:12

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: ghd » 06 cze 2023, 12:53

MarcinJ pisze:Słyszałem o przypadkach, kiedy ktoś się wyprowadził za miasto, tak ze 40 km, to z czasem zaczęła w nim narastać frustracja, miały być grille w ogrodzie z przyjaciółmi co weekend, ale jakoś nie chce im się przyjeżdżać, więc znajomości się powoli urywają. Miały być zabawy z dzieciakami na placu zabaw w ogrodzie, tymczasem nie ma już na nie czasu i siły po godzinnej jeździ samochodem z przedszkola albo szkoły (i to pod warunkiem, że po drodze nie trzeba zrobić jeszcze jakichś zakupów w markecie po drodze). Może i nawet wyskoczyłoby się kiedyś do miasta, jakiś teatr albo kino, później lampka wina... tylko taksówkarze nie bardzo chcą się wybierać w takie trasy późniejszym wieczorem. Sprzedaliby to w cholerę, tylko nikt nie chce dać tyle, ile zainwestowali grosza, pół biedy, jak swojego, gorzej jeśli bankowego. Później zostaje się kąśliwym recenzentem. Nawet jeśli z wieloma spostrzeżeniami trafnymi, to i tak wszystko zamazuje wylewająca się gorycz.

A z filmikiem z Avii, ok. to teraz wrzuć z takiego mieszkania, z którego widzisz Wawel, Kościół Mariacki, kopce i panoramę Tatr - też tam takie znajdziesz bez większych problemów. Wiem, do tezy nie pasuje. Dobrze, że ludzie nie zdążyli się dowiedzieć od ciebie, jak źle im się tam mieszka, bo z pewnością wszyscy zapragnęliby ucieczki z miasta na wieś :)

Marcin. Naczytałeś się historii z onetu. Wrzucić Ci kilka? Tam mniej więcej co drugi tydzień chodzą takie arytkuły. Już się zastanawiałem , czy to czasem nie sponsoring zdesperowanej patodewoeloperki.Co do ludzi, którzy się jeszcze na wieś nie wyprowadzają...Wiesz jak to jest. Ledwo stamtąd przyjechali to przecież nie będą zaraz jechać z powrotem. Poczekaj trochę. Tendencja wyprowadzek dopiero ruszy, jak się towarzystwo pokisi w tych pierdolnikach, zmęczy wiecznym pędem i hałasem. Piszesz o jakiejś goryczy? IBU w szklance wysokie? Na zdrowie Marcin. O mnie się nie martw. Siedzę w Krakowie kilkadziesiąt lat. Obecnie siedem i pół kilometra od Sukiennic. Piszę, bo ta zabawna informacja jest tutaj bardzo ważna jak zauważyłem. Wiesz rozumiesz. Prestiż. 8-) Dzieci , a tym bardziej cudze mnie nie obchodzą. Co do imprez i tak jeżdżę przede wszystkim za granicę, bo oferta krakowska w tematyce, która mnie pasjonuje jest mocno skromna. Co do lampki wina. Uwierz mi. Mam już wypite i przetańczone. Muszę oszczędzać wątrobę. Zawsze mogę odpuścić i być kierowcą. Nawet w nocy, choć i tak wolę zapalić ognisko, gapić się w księżyc i posłuchać lasu. Spróbuj kiedyś. Świetna sprawa. Poza tym nigdzie nie napisałem, że przeprowadzka oznacza pozbycie się możliwości mieszkania w Krakowie. Bez przesady. Nie oddam meldunku, KR na moich blachach i kwatery na Rakowicach... :D I jeszcze jedno Marcin. Ja swoje franki już oddałem. Także sam widzisz Kompletnie nie pasuję do Twojej argumentacji. Pozdrawiam, bo przynajmniej na mnie nie napadasz za to co piszę.
Wybacz, jeżeli obrażam Ci apartament. :D

bartekrk
Posty: 162
Rejestracja: 23 gru 2021, 12:11

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: bartekrk » 06 cze 2023, 13:31

ghd pisze:
MarcinJ pisze:Słyszałem o przypadkach, kiedy ktoś się wyprowadził za miasto, tak ze 40 km, to z czasem zaczęła w nim narastać frustracja, miały być grille w ogrodzie z przyjaciółmi co weekend, ale jakoś nie chce im się przyjeżdżać, więc znajomości się powoli urywają. Miały być zabawy z dzieciakami na placu zabaw w ogrodzie, tymczasem nie ma już na nie czasu i siły po godzinnej jeździ samochodem z przedszkola albo szkoły (i to pod warunkiem, że po drodze nie trzeba zrobić jeszcze jakichś zakupów w markecie po drodze). Może i nawet wyskoczyłoby się kiedyś do miasta, jakiś teatr albo kino, później lampka wina... tylko taksówkarze nie bardzo chcą się wybierać w takie trasy późniejszym wieczorem. Sprzedaliby to w cholerę, tylko nikt nie chce dać tyle, ile zainwestowali grosza, pół biedy, jak swojego, gorzej jeśli bankowego. Później zostaje się kąśliwym recenzentem. Nawet jeśli z wieloma spostrzeżeniami trafnymi, to i tak wszystko zamazuje wylewająca się gorycz.

A z filmikiem z Avii, ok. to teraz wrzuć z takiego mieszkania, z którego widzisz Wawel, Kościół Mariacki, kopce i panoramę Tatr - też tam takie znajdziesz bez większych problemów. Wiem, do tezy nie pasuje. Dobrze, że ludzie nie zdążyli się dowiedzieć od ciebie, jak źle im się tam mieszka, bo z pewnością wszyscy zapragnęliby ucieczki z miasta na wieś :)

Marcin. Naczytałeś się historii z onetu. Wrzucić Ci kilka? Tam mniej więcej co drugi tydzień chodzą takie arytkuły. Już się zastanawiałem , czy to czasem nie sponsoring zdesperowanej patodewoeloperki.Co do ludzi, którzy się jeszcze na wieś nie wyprowadzają...Wiesz jak to jest. Ledwo stamtąd przyjechali to przecież nie będą zaraz jechać z powrotem. Poczekaj trochę. Tendencja wyprowadzek dopiero ruszy, jak się towarzystwo pokisi w tych pierdolnikach, zmęczy wiecznym pędem i hałasem. Piszesz o jakiejś goryczy? IBU w szklance wysokie? Na zdrowie Marcin. O mnie się nie martw. Siedzę w Krakowie kilkadziesiąt lat. Obecnie siedem i pół kilometra od Sukiennic. Piszę, bo ta zabawna informacja jest tutaj bardzo ważna jak zauważyłem. Wiesz rozumiesz. Prestiż. 8-) Dzieci , a tym bardziej cudze mnie nie obchodzą. Co do imprez i tak jeżdżę przede wszystkim za granicę, bo oferta krakowska w tematyce, która mnie pasjonuje jest mocno skromna. Co do lampki wina. Uwierz mi. Mam już wypite i przetańczone. Muszę oszczędzać wątrobę. Zawsze mogę odpuścić i być kierowcą. Nawet w nocy, choć i tak wolę zapalić ognisko, gapić się w księżyc i posłuchać lasu. Spróbuj kiedyś. Świetna sprawa. Poza tym nigdzie nie napisałem, że przeprowadzka oznacza pozbycie się możliwości mieszkania w Krakowie. Bez przesady. Nie oddam meldunku, KR na moich blachach i kwatery na Rakowicach... :D I jeszcze jedno Marcin. Ja swoje franki już oddałem. Także sam widzisz Kompletnie nie pasuję do Twojej argumentacji. Pozdrawiam, bo przynajmniej na mnie nie napadasz za to co piszę.

widzicie? wszystko się wyjaśniło.
chłop całe życie kisił się w krakowskim pierdolniku, na starość wyemigrował 40 km od Krakowa (może wypadałoby przywołać już jakieś inne miasto, chyba że prestiżowi umniejszy, bo chyba 80 km między miastami to raczej w Kazachstanie) na piękne zielone tereny i zamiast rozkoszować się odgłosami natury, siedzi całymi dniami przed kompem napier... na klawiaturę jak to źle się dzieje w budowlance krakowskiej. :lol: :lol: :lol: Chyba za dużo wdychania metanu z kompostownika.
Niby wiejskie uroki, a nadal wilka ciągnie do lasu, znaczy miasta. :roll:

A teraz mam dla was niezły life hack. Idealny obraz naszego ancymona. Jest taki film krótkometrażowy 'Fanatyk" z 2017 r. Idealnie pasuje do tego gościa, polecam, swoją drogą świetny.


MarcinJ
Posty: 479
Rejestracja: 29 sie 2015, 19:59

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: MarcinJ » 06 cze 2023, 13:39

ghd pisze:Marcin. Naczytałeś się historii z onetu. Wrzucić Ci kilka? Tam mniej więcej co drugi tydzień chodzą takie arytkuły. Już się zastanawiałem , czy to czasem nie sponsoring zdesperowanej patodewoeloperki.Co do ludzi, którzy się jeszcze na wieś nie wyprowadzają...Wiesz jak to jest. Ledwo stamtąd przyjechali to przecież nie będą zaraz jechać z powrotem. Poczekaj trochę. Tendencja wyprowadzek dopiero ruszy, jak się towarzystwo pokisi w tych pierdolnikach, zmęczy wiecznym pędem i hałasem. Piszesz o jakiejś goryczy? IBU w szklance wysokie? Na zdrowie Marcin. O mnie się nie martw. Siedzę w Krakowie kilkadziesiąt lat. Obecnie siedem i pół kilometra od Sukiennic. Piszę, bo ta zabawna informacja jest tutaj bardzo ważna jak zauważyłem. Wiesz rozumiesz. Prestiż. 8 -) Dzieci , a tym bardziej cudze mnie nie obchodzą. Co do imprez i tak jeżdżę przede wszystkim za granicę, bo oferta krakowska w tematyce, która mnie pasjonuje jest mocno skromna. Co do lampki wina. Uwierz mi. Mam już wypite i przetańczone. Muszę oszczędzać wątrobę. Zawsze mogę odpuścić i być kierowcą. Nawet w nocy, choć i tak wolę zapalić ognisko, gapić się w księżyc i posłuchać lasu. Spróbuj kiedyś. Świetna sprawa. Poza tym nigdzie nie napisałem, że przeprowadzka oznacza pozbycie się możliwości mieszkania w Krakowie. Bez przesady. Nie oddam meldunku, KR na moich blachach i kwatery na Rakowicach... : D I jeszcze jedno Marcin. Ja swoje franki już oddałem. Także sam widzisz Kompletnie nie pasuję do Twojej argumentacji. Pozdrawiam, bo przynajmniej na mnie nie napadasz za to co piszę.

Pozostaje mi tylko życzyć miłego ogniska 7,5 km od Sukiennic i gapienia się przy nim w księżyc, pod lasem oczywiście : D W tej odległości, to mniej więcej Rybitwy wychodzą, kto wie, może stąd tak dobra znajomość okolicy. Nie wnikam, ale cieszę się Twoim szczęściem, bo zawistny nie jestem.

Na wątrobę faktycznie uważaj, bo na inne rzeczy może już być zbyt późno : )

ghd
Posty: 320
Rejestracja: 04 lut 2020, 22:12

Re: Osiedle Avia i Orlińskiego w Krakowie od Budimexu (Nowe Czyżyny)

Postautor: ghd » 06 cze 2023, 13:52

MarcinJ pisze:
ghd pisze:Marcin. Naczytałeś się historii z onetu. Wrzucić Ci kilka? Tam mniej więcej co drugi tydzień chodzą takie arytkuły. Już się zastanawiałem , czy to czasem nie sponsoring zdesperowanej patodewoeloperki.Co do ludzi, którzy się jeszcze na wieś nie wyprowadzają...Wiesz jak to jest. Ledwo stamtąd przyjechali to przecież nie będą zaraz jechać z powrotem. Poczekaj trochę. Tendencja wyprowadzek dopiero ruszy, jak się towarzystwo pokisi w tych pierdolnikach, zmęczy wiecznym pędem i hałasem. Piszesz o jakiejś goryczy? IBU w szklance wysokie? Na zdrowie Marcin. O mnie się nie martw. Siedzę w Krakowie kilkadziesiąt lat. Obecnie siedem i pół kilometra od Sukiennic. Piszę, bo ta zabawna informacja jest tutaj bardzo ważna jak zauważyłem. Wiesz rozumiesz. Prestiż. 8-) Dzieci , a tym bardziej cudze mnie nie obchodzą. Co do imprez i tak jeżdżę przede wszystkim za granicę, bo oferta krakowska w tematyce, która mnie pasjonuje jest mocno skromna. Co do lampki wina. Uwierz mi. Mam już wypite i przetańczone. Muszę oszczędzać wątrobę. Zawsze mogę odpuścić i być kierowcą. Nawet w nocy, choć i tak wolę zapalić ognisko, gapić się w księżyc i posłuchać lasu. Spróbuj kiedyś. Świetna sprawa. Poza tym nigdzie nie napisałem, że przeprowadzka oznacza pozbycie się możliwości mieszkania w Krakowie. Bez przesady. Nie oddam meldunku, KR na moich blachach i kwatery na Rakowicach... :D I jeszcze jedno Marcin. Ja swoje franki już oddałem. Także sam widzisz Kompletnie nie pasuję do Twojej argumentacji. Pozdrawiam, bo przynajmniej na mnie nie napadasz za to co piszę.

Pozostaje mi tylko życzyć miłego ogniska 7,5 km od Sukiennic i gapienia się przy nim w księżyc, pod lasem oczywiście :D W tej odległości, to mniej więcej Rybitwy wychodzą, kto wie, może stąd tak dobra znajomość okolicy. Nie wnikam, ale cieszę się Twoim szczęściem, bo zawistny nie jestem.

Na wątrobę faktycznie uważaj, bo na inne rzeczy może już być zbyt późno :)
Nie wiem jak to wyczytałeś Marcin, ale dla ułatwienia podpowiem, że póki co prawo nie zabrania posiadania i użytkowania kilku nieruchomości. To się może co prawda z dnia na dzień zmienić, ale nie mam informacji o podobnym wydarzeniu. :D Pracując przez lata w szeroko rozumianej branży i mieszkając w kilku miejscach trudno żebym nie znał tego, czy innego terenu. To chyba naturalne.
Wybacz, jeżeli obrażam Ci apartament. :D



Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 43 gości