Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Forum dla osób, które zastanawiają się jaka lokalizacja mieszkania w Krakowie jest najlepsza? W której dzielnicy Krakowa dobrze się mieszka? Ciekawe mijsca w Krakowie i Małopolsce.
StormSunny
Posty: 246
Rejestracja: 21 sie 2019, 17:32

Zakup mieszkania w czasach zarazy / czy kupować mieszkanie w czasie epidemii

Postautor: StormSunny » 12 kwie 2020, 16:17

Witam,

Podpisujecie umowy deweloperskie? Czy może rozwiązujecie umowy rezerwacyjne i czekacie na rozwój wydarzeń? Niektórzy też pewnie wstrzelili się idealnie i wzięli kredyt zaraz przed wybuchem pandemii. Proszę o opinie.

Pozdrawiam.


Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: Witt » 12 kwie 2020, 17:10

StormSunny pisze:Witam,

Podpisujecie umowy deweloperskie? Czy może rozwiązujecie umowy rezerwacyjne i czekacie na rozwój wydarzeń? Niektórzy też pewnie wstrzelili się idealnie i wzięli kredyt zaraz przed wybuchem pandemii. Proszę o opinie.

Pozdrawiam.


"Czasy zarazy"...jak to ladnie i trafnie nazwales ujawniaja u co niektorych wątłą psychikę i ogólnie pojęte cieniactwo. Są tu tacy którzy od kilku tygodni wszystkich dookoła pytają co mają robić jakby panicznie bali się wziąć sprawy w swoje ręcę i nareszcie dorosnąć. Ile można tutaj bić pianę na jeden temat?

bulkas
Posty: 169
Rejestracja: 16 mar 2019, 20:27

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: bulkas » 12 kwie 2020, 19:17

StormSunny pisze:Witam,

Podpisujecie umowy deweloperskie? Czy może rozwiązujecie umowy rezerwacyjne i czekacie na rozwój wydarzeń? Niektórzy też pewnie wstrzelili się idealnie i wzięli kredyt zaraz przed wybuchem pandemii. Proszę o opinie.

Pozdrawiam.

Hej, ja rozwiązałem. Kilku moich znajomych również. Za dużo niepewności jak sytuacja się rozwiąże, praca jest jak na razie, ale nie wiadomo ile to potrwa. Nawet w branży IT są cięcia pensji i zwolnienia, jak potrwa to dłużej, to i bardziej sięgnie.
Do tego z dziura w ziemii różnie może być.
Mimo bezpiecznego kredytu, poduszki, podjąłem decyzje, ze pasuje. Teraz śpię spokojnie :) Kupię za pół roku - rok, może się okaże ze jeszcze znacznie taniej :) wiele na to wskazuje.
Czeka nas teraz spowolnienie, a potem recesja, normalny cykl gospodarczy.


Kris12484
Posty: 10
Rejestracja: 12 kwie 2020, 20:00

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: Kris12484 » 12 kwie 2020, 20:16

Hej
ja również byłem na kupnie ale w obecnej sytuacji zrezygnowałem :?

zobaczymy jak sytuacja się rozwinie i kiedy nastąpi jakaś stabilizacja na rynku pracy i ogólnie ,zakup ratalny wydaje mi się też nie zbyt rozsądny w obecnej sytuacji bo nikt nie jest pewny co wydarzy się w najbliższych tygodniach a co dopiero na przestrzeni 20 lat
zakup tak zwanej "dziury w ziemi" stanowczo odpada w tym momencie...

krakus81
Posty: 15
Rejestracja: 13 paź 2019, 18:22

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: krakus81 » 12 kwie 2020, 20:35

Ja podpisałem umowę deweloperską i umowę kredytową.
Jasne nie wiem czy mieszkania stanieją, pewnie tak.
Wiem jedno, że na takich warunkach jakie otrzymałem z banku kredytu długo nie dostanę.
Pomijam tu fakt stop procentowych bo są one jednakowe dla wszystkich.
Marzę w banku za udzielenie kredytu wzrosły i to bardzo. Bank musi zarobić i odrobić straty.
Jak cena spadnie to nadrobisz spłacając kredyt.
Mieszkanie które kupowałem stoi i jest na etapie uzyskiwania pozwoleń na użytkowanie.
Mam kasę odłożoną na wykończenie więc jak będzie kiepsko będę spłacał z tej kasy raty, a wykończe później.

Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: Grejfrut » 12 kwie 2020, 22:50

Nie wiem czemu się śmiejesz z kolegi. Ludzie są po prostu ciekawi, to sytuacja nietypowa. Popieram, że każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny i musi się sam nauczyć podejmować decyzji, ale czasem warto wiedzieć co robią inni.

U mnie sytuacja jest taka, że mam umowę rezerwacyjną na mieszkanie pod wynajem. Deweloper dał ciała i nie dostarczył w terminie draftu umowy deweloperskiej, więc wniosek w Banku stracił ważność. Jak mogłem składać nowy, to akurat marża skoczyła z 1,95% do 3%, no i zaczęły się gospodarcze ograniczenia. W związku z tym powiedziałem deweloperowi, że nie podpiszę umowy, ale mogę ją przedłużyć. Zgodził się bez problemu i podpiszemy UD w dogodnym dla mnie terminie.

Natomiast jeżeli kredyt nie będzie do tego czasu na lepszych warunkach, to rezygnuję. Nic na siłę. Na razie chcę obserwować sytuację kredytową i gospodarczą. Skoro z winy dewelopera nie mogłem wziąć kredytu, bo ten zwlekał, to teraz niech sobie sam pluje w brodę. Co lepsze, to w tej inwestycji (bardzo dobra pod najem dla wszystkich: studenci, rodziny, korporacje i krótki) zwolniło się większość mieszkań, co tym bardziej kusi mnie ku temu, aby czekać i zobaczyć co dodatkowo mogę ugrać. Jeżeli nic nie ugram i marża będzie na poziomie 3% to rezygnuję. Jeżeli deweloper znacząco zejdzie z ceny, a marża będzie 3% to podpiszę, jeżeli uzyskam jakiś dodatkowy rabat (nawet niewielki), ale oferta wróci do wyjściowej, to też biorę :)

Zatem zobaczy co się wydarzy. Jestem przygotowany do zakupu, ale skoro sytuacja gospodarcza jest tak specyficzna, to być może cierpliwość będzie dobrą cnotą. Bo się kupi i taniej i kredyt będzie na starych zasadach. A jak się kryzys przedłuży do końca roku, to i tak nie wezmę, bo nie będzie za co :lol:

Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: Witt » 12 kwie 2020, 23:37

Grejfrut pisze:Nie wiem czemu się śmiejesz z kolegi. Ludzie są po prostu ciekawi, to sytuacja nietypowa. Popieram, że każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny i musi się sam nauczyć podejmować decyzji, ale czasem warto wiedzieć co robią inni.

U mnie sytuacja jest taka, że mam umowę rezerwacyjną na mieszkanie pod wynajem. Deweloper dał ciała i nie dostarczył w terminie draftu umowy deweloperskiej, więc wniosek w Banku stracił ważność. Jak mogłem składać nowy, to akurat marża skoczyła z 1,95% do 3%, no i zaczęły się gospodarcze ograniczenia. W związku z tym powiedziałem deweloperowi, że nie podpiszę umowy, ale mogę ją przedłużyć. Zgodził się bez problemu i podpiszemy UD w dogodnym dla mnie terminie.

Natomiast jeżeli kredyt nie będzie do tego czasu na lepszych warunkach, to rezygnuję. Nic na siłę. Na razie chcę obserwować sytuację kredytową i gospodarczą. Skoro z winy dewelopera nie mogłem wziąć kredytu, bo ten zwlekał, to teraz niech sobie sam pluje w brodę. Co lepsze, to w tej inwestycji (bardzo dobra pod najem dla wszystkich: studenci, rodziny, korporacje i krótki) zwolniło się większość mieszkań, co tym bardziej kusi mnie ku temu, aby czekać i zobaczyć co dodatkowo mogę ugrać. Jeżeli nic nie ugram i marża będzie na poziomie 3% to rezygnuję. Jeżeli deweloper znacząco zejdzie z ceny, a marża będzie 3% to podpiszę, jeżeli uzyskam jakiś dodatkowy rabat (nawet niewielki), ale oferta wróci do wyjściowej, to też biorę :)

Zatem zobaczy co się wydarzy. Jestem przygotowany do zakupu, ale skoro sytuacja gospodarcza jest tak specyficzna, to być może cierpliwość będzie dobrą cnotą. Bo się kupi i taniej i kredyt będzie na starych zasadach. A jak się kryzys przedłuży do końca roku, to i tak nie wezmę, bo nie będzie za co :lol:


Z kolegi sie nie smieje. Kolega tutaj buszuje po forum krytykujac wiekszosc inwestycji w Krakowie a chcialby kupic mieszkanie najlepiej za 3k/m2 i oczywiscie w klasie premium.Kolega jest juz znany dla stalych bywalcow tego forum...i troche juz przynudza...Mentalnie sfustrowany i tchorzliwy dzieciak mocny za to w gebie.... i tyle...

StormSunny
Posty: 246
Rejestracja: 21 sie 2019, 17:32

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: StormSunny » 13 kwie 2020, 2:30

Dziękuję za nakreślenie mojego profilu psychologicznego. Dobrze, że nie zajmujesz się zdrowiem psychicznym. Do kolegi pozdro i tak mi daleko.

Co w tym dziwnego, że chcę kupić mieszkanie w normalnej a nie nadmuchanej cenie? Moja wina, że inni biorą kredyty na horrendalne sumy i teraz będą musieli oddać mieszkanie bankowi bo stracą pracę przez wirusa? To, co jest przegraną dla jednych - może być wygraną dla drugich.


paul1989
Posty: 85
Rejestracja: 08 sie 2019, 21:29

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: paul1989 » 13 kwie 2020, 10:22

Mieszkania to raczej podrożeją niż stanieją, zapotrzebowanie jest ogromne. Wszystko wskazuje na to ze nie będa powstawały nowe inwestycje, wiele nie ruszyło choćby dlatego że nie pracuja urzędy, brak decyzji itp. Dlatego nie będzie ofert i to co zostanie to wystrzeli jeszcze bardziej w góre. Rynek bedzie musiał bazować na tym co jest, a nie na tym co powstanie.
Przez zaraze nie wszyscy stracą praca, może to być 10-15-20 %. Reszta przecież będzie normalnie pracować, czyli będzie ich stać na mieszkanie i dalej będą to planować jeśli już to zaplanowali.
Pozdrawiam i mimo wszystko zyczę udanych świąt, spokoju i powrotu do normalności.

Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Zakup mieszkania w czasach zarazy

Postautor: Grejfrut » 13 kwie 2020, 10:59

W jaki sposób mieszkania mają wystrzelić, jeżeli deweloperom sypią się inwestycje i ludzie rezygnują wręcz masowo. Wystarczy sprawdzić ofertę topowych lokalizacji pod wynajem, aby to zrozumieć. Dla przykładu od dawna obserwuję inwestycję Bumy, 29 Aleja. Myślałem o zakupie kawalerki. W etapie D mieli ok 90% mieszkać jako sprzedane i zarezerwowane, ze stosunkiem 9:1 dla sprzedane. Aktualnie jako sprzedane widnieje tylko 10 mieszkań! Zapewne część z nich jest jeszcze na umowie rezerwacyjnej. W tym bloku rezerwacje fajnych mieszkań pod wynajem rozeszły się w dwa dni od ogłoszenia oferty, a teraz można przebierać i wybrzydzać.

29aleja.pl/mieszkania/?etap=D

Wystarczy sobie sprawdzić. Takich przykładów jest więcej w podobnych lokalizacjach od rynku, a będzie ich jeszcze więcej. Deweloperem nie pomaga drożejący kredyt. Tylko osoba, która naprawdę uwierzyła w te szkoleniowe brednie uważa, że jak marża jest o 1% większa, ale o tyle spadły stopy, to kredyt kosztuje tyle samo. Chwilowo może tak, ale 30 lat stopy nie będą na takim poziomie.

Gdy rozmawiałem z moim doradcą kredytowym, to powiedział mi, że większość kredytów na takie inwestycje w centrum to ok 400k. Zatem przy obecnej marży + stopach rata na 30 lat = 1844 zł, jeżeli stopy wrócą do realiów sprzed pandemii to będzie ok 2080 zł. Różnica ogromna, a stopy były niskie. Jeżeli znów wrócą np. do poziomu 5%, co przecież było nie tak dawno, to będziemy mieli ratę 2935 zł, a przy umowie kredytowej podpisanej miesiąc temu byłoby to 2647 (marża 1,95%). Dlatego jest to kolejny czynnik, który zniechęca. Trzeba być naiwnym, aby uwierzyć, ze mieszkania wystrzelą, gdy na rynku mamy masowe rezygnacje z rezerwacji i bardzo wysokie marże w Bankach, jak i zwiększony wkład własny. Może jeszcze nie wszędzie, ale ING wymaga już 30%!

No to jeżeli kolega chce kupić mieszkanie za 3k to się nie doczeka ;) Nie ma wcale żadnej bańki. Pensje rosną, a wraz z nimi siła nabywcza, więc jakby ceny były na poziomie 2015 roku, to ludzie by chcieli kupować mieszkania jak bułki. Dla przykładu pierwsze inwestycyjne kupiłem w 2015 właśnie za 5000 zł/m2. Przy tramwaju, 15 min do rynku, czyli dobra lokalizacja. Mieszkanie ponad 50m2. Wtedy było ono dla mnie droższe, niż teraz mieszkanie za 11000 zł/m2. Co już pokazuje jak zmieniła się siła nabywcza. Jakby mieszkania były po 5000 zł/m2, to bym chciał kupić ze 2/3 od razu ;) A pewno zapisy byłyby już na 2030, bo mieszkanie mógłby kupić każdy. Tak to nie działa. Ja myślę, ze ceny mogą spaść, ale nie będą to spektakularne spadki i szybko zostaną odrobione. Spektakularne mogą być jak gospodarka upadnie, ale bez pieniędzy to i te 3000 zł/m2 to będzie nieosiągalny pułap :) Zatem nie ma co życzyć sobie i innym takiego scenariusza. Ja dlatego czekam, bo los mi dał taką szansę, może uda mi się coś ugrać. Ale jakbym podpisał umowę w lutym, tak jak miało być, to bym nie płakał. Nawet jakby mieszkanie spadło o 1000 zł z metra, to i tak z czasem odrobi. W Polsce mieszkania są bardzo tanie, jesteśmy krajem rozwijającym się i bogacącym, więc pewno dobiją z czasem i do 20000 zł/m2, jak w innych, rozwiniętych krajach. Kwestia czasu. Ale jak można chwilę poczekać i coś ugrać to warto ;)



Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości