Wysoka_palma pisze:Czy macie może problem z dudniącą podłogą u sąsiadów nad wami? Nad nami wprowadziła się rodzina i od tego momentu czuję (dosłownie) ich każdy krok. Nie słyszę rozmów, pralek, odkurzaczy, ale ich podłoga od chodzenia tak dudni i rezonuje po ścianach, że mi się w mieszkaniu rzeczy trzęsą. Głowa mnie boli od ich biegania i chodzenia, co jest absurdalne bo nie powinno to być w ogoóle odczuwalne. Myślę, że coś jest nie tak z podłogą która ułożyli - nie wiem czy brak dylatacji, czy kijowa panele, podkład, ale ten huk jest nie do wytrzymania. Czy macie też ten problem, może to jednak wina dewelopera i źle zrobionego stropu? Nie są to uroki mieszkania w bloku, ponieważ mieszkałam już w nowym budownictwie i nic takiego się nie działo.
Ja rownież słyszę dudniace głośno kroki sąsiadów z dołu i z boków. Mieszkałem w kilku różnych blokach od wielkiej płyty z lat 70 do budowli z 2010 i takiego efektu nie było. Jest to o tyle slyszalne, ze poza tymi dźwiękami w zasadzie jest cisza. Moze czasami i niewiele też się niesie przez wentylację.
Gdyby nie te dźwięki to nie byłoby się czego czepiać.
Fajnie jakby deweloper zalecał grubszy podklad korkowy pod podłogę, jeśli miał świadomość że taki efekt może powstać, a pewnie jest to skutek technologii użytych do budowy.
Mieszkanie jest też wyższe o kilka cm niż miało być.